Amerykanie musieli czekać bardzo długo na Golfa R i po pojawieniu się tego auta na rynku w 12 godzin sprzedano limitowaną do 500 sztuk wersję startową. Czy tak samo będzie z długo wyczekiwanym Buickiem Cascadą?
O tym przekonamy się za jakiś czas, gdyż model Buick Cascada Convertible trafi do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych dopiero na początku przyszłego roku. Swoją drogą to dość niezrozumiałe, czemu Buick wraz z Oplem tak bardzo zwleka ze sprzedażą udanej Cascady. Przecież za rok będzie to już dość leciwe auto. Na szczęście samochód prezentuje się świetnie i mimo kilku lat na karku nie znudziła się.
Jeśli auto trafi do sprzedaży, będzie to pierwszy kabriolet Buicka od 25 lat, choć tak prawdę mówiąc jest to tylko przemetkowany Opel Cascada, dodatkowo bez większych zmian wizualnych. Warto wspomnieć o światłach z elementami LED, miękkim dachu, który składa się lub rozkłada w czasie 17 sekund przy prędkości dochodzącej do 50 km/h. Na uwagę zasługują liczne chromowane wstawki oraz 20-calowe felgi.
Jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, model Buick Cascada Convertible wyposażono w kamerę wsteczną, wysuwające się w razie dachowania pałąki przeciw kapotażowe, mamy również system ostrzegający o niezamierzonym zmianie pasa czy też czujniki deszczu. Pod maską mamy silnik 1.6 o mocy ponad 200 KM z momentem obrotowym 280 Nm lub 300 Nm z aktywnym systemem overboost. Napęd trafia na koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni automatycznej.