Trzeba przyznać, że francuski Citroen przygotował na Genewę naprawdę szeroki wachlarz nowych aut, a kolejnym elementem całości jest zaprezentowany właśnie model C3 Red Block Special Edition. Nie ma rewolucji, ale nowa paleta kolorów, tapicerek i dodatków skutecznie poprawia wygląd małego Francuza.
Na 82. Salonie Samochodowym w Genewie Citroen oficjalnie zaprezentuje model C3 Red Block Special Edition. Niestety kolor czerwony w nazwie tyczy się tylko koloru tapicerki wewnątrz, choć naszym skromnym zdaniem połączenie ciemnego lakieru i czerwonej tapicerki wewnątrz auta (a'la McLaren Mercedes SLR) wygląda bardzo smakowicie.
Oprócz tego auto dorobiło się naprawdę ładnych felg w rozmiarze 17-cali, na które nawinięto opony 205/40. Tutaj też przydałby się jakiś akcent z nazwy, np. czerwone ranty lub przynajmniej centralny kapsel, choć z drugiej strony mogłoby to popsuć cały efekt. A trzeba przyznać, że autko z tymi felgami prezentuje się bardzo zacnie.
Wspomniana wcześniej paleta kolorów dorobiła się następujących pozycji: Shark Blue, Banquise White, Aluminium Grey, Manitoba Grey and Obsidian Black. Co ciekawe, auto posiada również kilka dodatków, których nie widać na pierwszy rzut oka. Widać producent się postarał i nie ograniczył się tylko do wizualnych poprawek. Mamy więc obniżone o 25 mm i nieco utwardzone zawieszenie, które powinno pozytywnie wpłynąć na właściwości jezdne autka, choć o komforcie w takim przypadku trzeba będzie zapomnieć.
Pod maskę trafią standardowe jednostki: benzynowe VTi o mocy 120 KM, oraz dwa diesle e-HDi o mocy 90 i 100 KM. Wkrótce pewnie przekonamy się, ile trzeba będzie zapłacić za gustowną tapicerkę i ładne felgi.