Ford zrobił nam miłą niespodziankę - choć spodziewaliśmy się, że na pierwsze zdjęcia przyszłego Mondeo będzie musieli trochę poczekać, amerykański producent ujawnił je już wczoraj.
Fakt ten ma oczywiście związek z przedwczorajszą premierą Fusiona 2013, czyli amerykańskiego odpowiednika "naszego" Mondeo. Fotografie tego drugiego jasno pokazują, że styliści Forda zdecydowali się tylko niewiele odróżnić europejski model od Fusiona.
W praktyce oznacza to, że przyszła generacja Mondeo ma linię niczym w "4-drzwiowych limuzynach w stylu coupe", przód mający coś z Astona Martina oraz tył, który - dla odmiany - przypomina nam obecnie oferowaną generację.
Ford nie zdradził niestety szczegółów technicznych opisujących swojego nowego przedstawiciela klasy średniej. Spekulować możemy jednak, że pod maską auta królować będą wydajne jednostki benzynowe z serii EcoBoost, a w ofercie pojawi się w przyszłości hybryda.