Kia potwierdza nazwę nowego crossovera

Kia Stonic (nazwa jest zlepkiem słów Speedy i Tonic) ma jeszcze bardziej zwiększyć sprzedaż koreańskiej marki na europejski rynku. Wprawdzie w tym segmencie Kia miała model Soul, jednak trochę nietypowa sylwetka tego auta nie zapewniła mu odpowiednich wyników sprzedaży zgodnych z oczekiwaniami władz koncernu. Dlatego też Soula już nie ma, a nowy model będzie miał bardziej nowoczesną sylwetkę.

Tak przynajmniej wynika z pierwszych zaprezentowanych teaserów. Kia Stonic z całą pewnością spodoba się zwłaszcza młodszej klienteli. Dynamiczną sylwetkę podkreślają m.in. wąskie reflektory oraz grill chłodnicy, które są w kontraście do ogromnych kół, nadkoli oraz zderzaka. Oczywiście nie ma co liczyć, że tak samo wyglądać będzie wersja produkcyjna. Mamy jednak nadzieję, że wzorem innych nowych modeli Kii również Stonic będzie ciekawą alternatywą rynkową.

Wnętrze prezentuje się niezwykle elegancko, choć równocześnie widać tu kilka nawiązań chociażby do nowej generacji modelu Rio. Centrum dowodzenia większością funkcji pokładowych będzie sporych rozmiarów wyświetlacz (zapewne dotykowy) wystający ze środkowej konsoli.

Kia nie zdradza żadnych detali technicznych na temat swojej nowości. Możemy jednak oczekiwać podobnych jednostek napędowych, które znajdziemy w ofercie Rio. Można się więc spodziewać litrowego, trzycylindrowego silnika benzynowego z turbodoładowaniem oraz nowej 1,4-litrowej jednostki napędowej. W Europie zapewne w ofercie nie zabraknie także diesla, którym najprawdopodobniej będzie 1,4-litrowy CRDi.

Kia zapowiada, że Stonic pojawi się w ofercie pod koniec tego roku. A to może oznaczać, że we wrześniu na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie model ten będzie miał swoją światową premierę. Na europejskim rynku Kia Stonic będzie musiała się zmierzyć z takimi modelami jak Nissan Juke, Renault Captur czy wspomniany już bliźniaczy Hyundai Kona.