Kia Stonic bez kamuflażu

Szybka prezentacja obu crossoverów nie dziwi, gdyż mają one znacząco podnieść słupki sprzedaży obu koreańskim markom. Już teraz sprzedaż samochodów w segmencie małych crossoverów i SUV-ów, wynosi 1,1 miliona egzemplarzy rocznie, co w Europie stanowi około 7% rynku. Przewiduje się, że do 2020 r. popyt na auta tego typu wzrośnie do ponad 2 milionów sztuk rocznie.

Kia Stonic ma dosyć odważny design i z pewnością będzie przyciągać uwagę, gdy pojawi się na drogach. Stylistyka nadwozia została zaprojektowana w Europie, we współpracy z koreańskim studiem designu. Auto będzie oferować możliwość sporej personalizacji. Do wyboru będzie m.in. 20 dwukolorowych tonacji nadwozia oraz pięć kolorów dachu.

Koreański crossover będzie napędzany jednym z turbodoładowanych silników o niewielkiej pojemności. Wszystkie silniki będą oferowane z manualną skrzynią biegów. Klienci będą mieli do wyboru jednolitrową jednostkę napędową T-GDI o mocy 120 KM (turbodoładowaną i z bezpośrednim wtryskiem paliwa) oraz wolnossące silniki o pojemności 1,25 l i 1,4 l. W gamie silników znajdzie się również 1,6-litrowy turbodiesel.

Na wyposażeniu Stonica znajdziemy m.in. system zarządzania stabilnością pojazdu (VSM), w skład którego wchodzi system Torque Vectoring, który poprzez przyhamowywanie odpowiednich kół stabilizuje pojazd nie tylko w czasie hamowania w zakręcie, ale również w czasie jazdy na wprost, gdy koła mają różną przyczepność do podłoża.

Pomimo niewielkich rozmiarów zewnętrznych wnętrze Stonica jest całkiem przestronne. Na tle konkurentów może się pochwalić największą szerokością wnętrza na wysokości ramion, do tego zapewnia sporo miejsca na kolana i nad głową. Bagażnik pomieści 352 l pojemności. Podłogę bagażnika można umieścić na jednej z dwóch wysokości.

Podobnie jak wszystkie modele Kia, również Stonic standardowo będzie objęty unikalną 7-letnią gwarancją producenta (do przebiegu 150 000 km). Samochód trafi do sprzedaży w Europie w trzecim kwartale 2017 roku.