Nie RX, nie LX. Lexus szykuje kolejnego SUV-a, który będzie pełnił rolę flagowego modelu w tym najszybciej rozwijającym się obecnie segmencie rynkowym. Na wystawie w Detroit zobaczymy jego zapowiedź w postaci koncepcyjnego modelu LF-1 Limitless. Ciekawe, czy faktycznie będzie łamał wszelkie granice.
O samym aucie wiemy niestety bardzo niewiele. Zostało zaprojektowane przy współpracy z kalifornijskim studio projektowym Calty Design. Japończycy wspominają jedynie, że będzie to ekskluzywny model. Możemy się więc spodziewać wykończenia na najwyższym poziomie i szeregu rozwiązań, które będą umilać podróż.
Zaprezentowane dwa zdjęcia zdradzają jedynie wygląd świateł. Zarówno przednie, jak i tylne mają dość agresywny kształt i sprawią, o ile w takiej postaci trafią do seryjnego modelu, że dość łatwo rozpoznamy ten model nawet przy największych ciemnościach.
Absolutnie nic Lexus nie zdradza na temat napędu, ale możemy się założyć, że w tym koncepcie pojawi się ekologiczne rozwiązanie. Pytanie tylko, czy będzie to hybryda, czy może jednak auto elektryczne. Ostatnio Toyota ogłosiła plany rozwoju modeli z napędem czysto elektrycznym, więc koncepcyjny "elektryk" idealnie wpisałby się w ten moment. Poza tym uzasadnione byłoby użycie słówka "limitless" w nazwie. Może akumulatory nie zapewniałaby całkowicie nieograniczonego zasięgu, ale być może Toyota będzie chciała zaszokować świat motoryzacyjny jakimś bardzo dużym zasięgiem.
Więcej szczegółów poznamy zapewne dopiero w połowie stycznia, kiedy to rozpocznie się ta największa na amerykańskim rynku wystawa samochodowa.