Szukaj

Informacje o Lexus

Lexus to należąca do Toyoty marka luksusowych samochodów, która na rynku jest obecna do 1989 r. Głównym założeniem przy jej zakładaniu była rywalizacja z niemieckimi producentami samochodów z segmentu premium, ale również z Acurą - luksusową marką Hondy, która została założona trzy lata wcześniej. Samochody Lexusa można spotkać dziś również na torach wyścigowych, gdzie z sukcesem rywalizują o najwyższe lokaty.

Historia Lexusa

Debiut marki Lexus, której nazwa została wybrana spośród 200 różnych propozycji, sięga 1989 r. Od początku modele japońskiej marki miały się wyróżnić wysoką jakością wykonania i oryginalną sylwetką. Wysiłki Toyoty zostały nagrodzone dosyć szybko. Już w 2007 r. firma analizująca rynki motoryzacyjne J.D. Power and Associates uznała Lexusa za najbardziej wartościową markę na rynku amerykańskim.

Do opracowania pierwszych swoich modeli Toyota w imieniu Lexusa zatrudniła 60 projektantów, 24 inżynierów silników, 1400 inżynierów ogólnych, 2300 techników i 220 osobową załogę pracowników. Za nim na drogi wyjechały wersje seryjne powstało blisko 450 prototypów, której łączna wartość przekroczyła 1 miliard dolarów. Pierwszym modelem nowej marki był Lexus LS 400. Napędzany był silnikiem benzynowym V8 o pojemności 4,0 l.

W 1991 r. Lexus wprowadził dwa nowe auta: SC 400 i sedana ES300. Pierwszy z nich, w spadku od LS 400, otrzymał silnik V8 i napęd na tylną oś. ES 300 z kolei sprzedawał się najlepiej ze wszystkich sedanów marki. W 1996 r. Lexus zadebiutował z SUV-em LX 450, a w 1998 r. pojawił się crossover RX 300 i sedany GS 300 oraz GS 400.

Samochody Lexusa z XX wieku

Kolejne lata Lexus spędził na rozwoju swojej sieci przedstawicielstw w krajach europejskich oraz w rodzimej Japonii. W 2005 r. do oferty dołączyły kompaktowy Lexus IS, kabriolet SC i średnia limuzyna GS. W następnym roku Lexus pokazał nową serię LS (modele LS 460 i LS 460 L), które jako pierwsze auta posiadały automatyczny system parkowania. Międzynarodowe grono jurorów przyznało mu tytuł World Car of the Year 2007.

Następnym krokiem Lexusa było wypełnienie gamy modelowej seriami IS, ES, GS oraz nowymi LS, SC, RX, GX i LX. Od 2005 r. Lexus zwiększył swoje wysiłki w rozwój technologii hybrydowej. Na rynku zadebiutowały model RX 400h, a rok później pojawił się GS 450h, luksusowa limuzyna napędzana jednocześnie silnikiem V6 i motorem elektrycznym. Kolejny rok to kolejne hybrydy: LS 600h i przedłużony LS 600h L.

W styczniu 2007 Lexus powołał do życia wewnętrzną dywizję oznaczoną literą F. Miała się ona zająć rozwojem luksusowych modeli Lexusa o sportowym zacięciu. Pierwszym był Lexus IS, który po przeprowadzonych modyfikacjach zmienił nazwę na IS-F, a napędzany był silnikiem V8 o pojemności pięciu litrów i mocy 400 KM. Kolejnym projektem marki był koncept LF-A – super-sportowy samochód o nadwoziu roadstera.

czytaj więcej

Lexus – wybierz model

Pokaż modele z silnikiem:

Opinie Kierowców o Lexus

Sprawdź co kierowcy
myślą o Lexus

Oceny Aut 995 ocen

3,9
~Max
Lexus LM
7-miejscowy 2.5 350h 250KM 184kW
Jest mi źle z tym że muszę opisać jak ten samochód. A serwis ASO to jakieś nieporozumienie. Klientów i jak naprawiają auta u nich zakupione i nie ma to znaczenia że przez inny salon , który z nimi współpracuje. Kupiłem Lexusa LM 350 H i na moje nieszczęście od nowości zaczęła się zapalać kontrolka systemu bezpieczeństwa i data i godzina i zawsze po zmierzchu. Czekałem dłużej na to auto , ale nie spodziewałem się że tak zostanę jak śmieć potraktowany i dziś auta nie mam. Po pierwszym zapaleniu kontrolek myślałem że to jakiś żart bo przed chwilą wyjechałem na drogę z salonu nowym bardzo drogim samochodem za ciężkie pieniądze. Na początku nie jeździłem wiele po zmierzchu w salonie innym gdzie odebrałem samochód skasowali mi błąd. Ale to nie pomogło , więc po pewnym czasie wzięli samochód do swego serwisu ASO i trzymali auto ponad miesiąc , mnie karmili najwidoczniej kłamstwami bo jak oddali niby miało być wszystko naprawione i tu znowu się okazało że to nie działa i widocznie nawet nie raczyli tego sprawdzić , a niby marka Premium Lexus. Po trzech tygodniach wyjechałem się przejechać sprawdzić czy naprawili. I tu Zonk , najwidoczniej oszukali mnie za grubą kasę płacąc duże pieniądze nie tego się spodziewałem . Zapewne każdy z Państwa będzie się zastanawiał jak to możliwe , nawet mi nie raczyli odpisać na moją reklamację. Choć już dawno ktoś taki powinien lepiej się postarać , nie szanują klienta pewnie się tylko śmieją , że niech zabiera auto bo po kolejnej naprawie kazali mi auto odebrać i tu niespodzianka , już na aplikacji w dzień błąd się pojawił i to są samochody nowoczesne , elektroniki nam tyle wkładają jak by choć licznika analogowego choć jedna marka nie mogła montować. Niszczą mi nerwy , nie mam auta ni pieniędzy. Chyba pora przestrzec przed tym salonem ponoć marki premium Lexus i chyba przed zakupem aut z elektroniką przestrzec wszystkich no zdrowie ważniejsze nie obudowa auta , która skrywa od nowości ukryte i zapewne drogie części. Zapewne zmuszą mnie do dalszego płacenia za ten bubel , ręce mi się trzęsą jak to pisze , nawet jak mi go każą w jakikolwiek sposób zabrać to choć przestroga zostanie przed kupnem Lexusa w Polsce , gdzie ludzie tylko kasę umieją brać a potem tak jak mi napisali z Toyota Leasing ...płać a reszta nas nie obchodzi ! Nie ma poszanowania dla człowieka małego liczy się ich zysk a nie to co człowiek przeżywa w takiej sytuacji , każdy ma wybór ale ja już nigdy nie kupię a nawet za darmo Lexusa nie wezmę ! To nie są samochody warte swojej , a raczej ich ceny. Tak to ja jestem złym człowiekiem a nie Lexus Polska bo prawdę o Lexusie LM 350 H napisałem. Nie potrafią tego naprawić a mi kazali sobie go zabrać.Szkoda że tacy ludzie myślą tylko o zysku , mam nadzieję że do Pana Sato moja opinia zwykłego szarego małego człowieczka trafi i że Japończycy zrobią porządek w Lexus Polska ! Proszę o zrozumienie to miała być marką Premium a oni w Polsce nie potrafią z szacunkiem ogarnąć problemu.Mam nadzieję że inne modele aut Premium i Lexusa nie będą dla chętnych je nabyć tak uciążliwe przez płytkie czyli żadne decyzje ludzi odpowiedzialnych tego salonu i ci ludzie poniosą konsekwencje a nie z uśmiechem będą mówili po pierwszej już naprawie że auto naprawione. Czuję ich nienawiść kiedy to będą czytali , ale trudno należy się to potencjalnym klientom marki Lexus.Może teraz mnie dobiją nie będę miał ani auta , i nie zwrócą mi pieniędzy żadnych , ale takie coś , taki postępek na pochwałę Japończyków nie zasługuje.Niech winny tej sytuacji sam sobie odpowie czy chciałby na kilka miesięcy zostać bez auta i pieniędzy a i kazali by Państwu dalej płacić. Jak mogę go spłacić i wykupić , ale nie wiem czy nie zadzwonił bym na straż pożarną gdzie mają poligon i zaprosił nie tylko z Polski , ale z całej Europy tych redaktorów co zrobili reklamę Lexusa LM i na poligonie go podpalę by cała Europa i świat się obudziły i nie przechodzili na elektryki i masę elektroniki bo po gwarancji może być biednie koszty nie do okiełznania. Zwykły człowiek w tym świecie się przestaje liczyć pamiętajcie. Nie musi mnie nikt słuchać , pomyślcie nim dużo pieniędzy na auto wydacie i to każde z tak dużą ilością elektroniki.
4,8
~Adam
Lexus IS II
Sedan 250 208KM 153kW
Autem jeżdżę 3 lata, przez ten czas zrobiłem ponad 90 tys km. Pomimo wieku, w dalszym ciągu jest to moje "daily", i raczej długo jeszcze będzie. A dlaczego? Ponieważ jest to kompletnie niezawodne auto, dające olbrzymią radość z jazdy. Już wsiadając do niego, ma się wrażenie solidności i wygody, pomimo delikatnie archaicznego designu wnętrza. Odpalenie silnika - słychać budzące się V6, które jest niesamowicie kulturalne (aksamitne), liniowo rozwija moc, a jak trzeba, to brzmi rasowo i ciągnie do samego końca. Płynność/gładkość skrzyni biegów urzeka, a cały układ napędowy sprawia, że każdy zakręt pokonuje się z przyjemnością i pewnością. Oczywiście ma też wady - ilością miejsca nie grzeszy, nie można złożyć tylnej kanapy, ale są to tylko wyjątki potwierdzające regułę, że mamy do czynienia z prawdziwym, ponadczasowym samochodem z duszą, który ma szansę zostać youngtimerem.
3,2
~Szymek
Lexus CT
Hatchback 5d Facelifting 200h 136KM 100kW
Chcesz być szczęśliwy - nie miej oczekiwań. Z takim podejściem nastawiałbym się na miejscu przyszłych posiadaczy Lexusa CT. Jak w przypadku innych samochodów mogłem pisać w superlatywach albo w samych negatywach tak do Priusa w eleganckim fartuchu mam sporo mieszanych uczuć, że sam nie wiem od czego zacząć. Na pewno nie jest tak kolorowo jak może się wydawać. Na pewno nie jest tak niezawodnie jak można myśleć o japońcach. Szczególnie jak na prosty samochód. Auto coraz częściej pojawiające się na taksówkach niż wśród prywatnych użytkowników. Nic dziwnego, bo aplikacje plasują je jako samochód premium dzięki czemu kierowcy mogą zarobić więcej. Ale czy auto jest rzeczywiście premium? Jak wspomniałem - dla mnie to prius w eleganckim fartuchu. Jest bardzo ładny i widać tutaj kunszt wzornictwa Leksusa. Wewnątrz. Troszkę trzeszczące plastiki, troszkę sztucznej skóry w niektórych miejscach. Ale nie nazwałbym tego autem premium. Bardziej semi-premium. Pod maską - niby niezniszczalna jednostka 2ZR-FXE... niezniszczalna o ile będzie się o nią dbać i regularnie serwisować. Nie chodzi tylko o oleje i filtry ale i o EGR czy dolot. W trasie? Doprowadza do szału i frustracji, a wszyscy wiemy jak po polskich drogach szybkiego ruchu się jeździ. To istny tor przerwania. Ze skrzynią CVT prędzej BMW mrugające długimi wjedzie Ci w zderzak niż sprawnie wyprzedzisz TIRa. Nie przedłużając. Myślę, że omówienie wszystkich punktów niżej zdradzi więcej szczegółów i pozwoli się połapać - o co w tym wszystkim chodzi. Dodam jeszcze - samochód znalazł się u nas w rodzinie już w 2015 roku i przejechał już 200 tysięcy kilometrów więc jest to recenzja długofalowego użytkownika. Moja recenzja jest subiektywnym odczuciem. Piszę ją jako prywatny użytkownik, który eksploatuje auto w trybie mieszanym. 50/50 miasto i trasy. W tej recenzji jestem nieco nadgorliwy i auto oceniam krytycznie, bo żadne inne mnie tak nie znudziło i jednocześnie zirytowało. Jedno jest pewne. Nigdy nie wrócę do koncernu Toyoty. Chyba, że jako emeryt.
Euro NCAP Logo
Najnowsze testy zderzeniowe modeli Lexus przeprowadzone przez Euro NCAP.
Średnia ocena