Toyota obiecuje, że jej najnowszy model Auris będzie o wiele ładniejszy i po prostu lepszy od poprzednika. No dobrze, obietnice dość ambitne, ale o tym, czy nowa Toyota Auris jest lepsze dowiemy się już za nieco ponad miesiąc.
Auto zadebiutuje na Salonie Samochodowym w Paryżu pod koniec września. Toyota obiecuje, że nowy Auris będzie po prostu ładniejszy. Powinien być, bo w innym wypadku rywalizowanie z takimi rynkowymi wyjadaczami jak Volkswagen Golf czy Ford Focus może być po prostu niemożliwe.
Nowa Toyota Auris na papierku jest lepsza pod każdym względem w stosunki do poprzednika - nowy model jest dłuższy, nieco niższy, odrobinę sztywniejszy i o nawet 40 kilogramów lżejszy. Na starcie auto będzie oferowane z silnikami benzynowymi, wysokoprężnymi oraz hybrydowymi.
Co prawda nie znamy szczegółów dotyczących nowy jednostek, ale nieoficjalnie mówi się, że będą to po prostu lekko poprawione wersje obecnie oferowanych silników. Bazowy model będzie wyposażony w 1,3-litrowy silnik benzynowy. Podstawowym silnikiem Diesla będzie jednostka o pojemności 1,4-litra.
W niedalekiej przyszłości do oferty wskoczą również silniki z oferty BMW. Przypomnijmy, że niedawno Toyota i BMW zawiązały współpracę na mocy której, BMW dostarczy Toyocie silniki. Wracając do tematu, warto wspomnieć o jednostce hybrydowej, która również nie będzie nowością.
Chodzi o hybrydę bazującą na jednostce benzynowej o pojemności 1,8-litra. Na szczęście w tym przypadku model będzie zaprojektowany od podstaw więc napęd hybrydowy nie będzie się wiązał z żadnymi kompromisami w przedziale bagażowym czy wnętrzu.
Nowa Toyota Auris mierzy 4275 mm długości, 1760 mm szerokości oraz 1460 mm wysokości. Oznacza to, że Auriska jest o 30 mm dłuższa oraz 55 mm niższa od poprzednika. Co ciekawe, jest to obecnie najniższe auto w swojej klasie. Rozstaw osi pozostał bez zmian - 2600 mm - natomiast przestrzeń bagażowa wzrosła do 360 litrów.
Źródło: Autocar