W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia nowego Clio stworzonego przez sportowy dział francuskiej marki - RenaultSport. Auto pojawi się w salonach już za rok, ale czy zachowa taki sam wygląd?
O tym, czy to sportowe Clio będzie wyglądało tak, jak na zdjęciach udostępnionych przez serwis Auto Express dowiemy się dopiero za rok, gdy model trafi do salonów. Jedno jest pewne - nowe turbodoładowane Clio ma wysokie ambicje i chce zostać liderem w swojej klasie. Czy to się uda?
Nowe zwariowane Clio będzie miało bardziej agresywny przedni zderzak z wielkimi wlotami powietrza oraz oświetleniem LED do jazdy dziennej. Z przodu widać wyraźnie nową twarz francuskiej marki z dużym firmowym diamentem na szerokim grillu łączącym się ze światłami.
Z zewnątrz w oczy rzucają się także potężne boczne listwy progowe, tylny spojler dachowy oraz pokaźnych rozmiarów dyfuzor z pojedynczą, ogromną końcówką układu wydechowego w centralnej części. Wygląd wyglądem, ale co będzie napędzało tą żółtą kaczkę na dopalaczach?
I tu pojawiają się wątpliwości, bo wiele wskazuje na to, że dotychczasowy 2,0-litrowy wolnossący silnik zostanie zastąpiony przez mocniejszą i oczywiście oszczędniejszą turbodoładowaną jednostkę o pojemności 1,6-litra.
Moc powinna oscylować w granicach 210 KM co powinno wystarczyć, aby pobić dotychczasowy rekord przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynoszący 6,9 sekundy. Czekamy z niecierpliwością na nowe zdjęcia modelu oraz większą liczbę informacji.