Wczoraj pisaliśmy Wam o nowym Renault Clio 4, który wreszcie został zaprezentowany bez żadnych kamuflaży i maskowania. Auto spotkało się z dość przyjaznym przyjęciem, ale mało kto zwrócił uwagę na możliwość personalizacji auta, którą chwalił się producent. Sprawdźmy, o co takie wielkie halo?
Francuski producent postanowił rozpieścić swoich klientów oferując im szeroką gamę dodatkowych elementów wnętrza i nadwozia, dzięki którym ten mały hatchback segmentu B może wyróżniać się z tłumu innych tego typu aut.
Na zdjęciach poniżej możemy zwrócić uwagę na dodatkowe elementy nadwozia auta, w tym kontrastujące z kolorem karoserii akcenty grilla, panele boczne i elementy felg aluminiowych. Oprócz tego producent oferuje paletę kilku naklejek na nadwozie.
Trzeba przyznać, że wygląda to dość ciekawie. Niewielkim kosztem można stworzyć auto, które gustownie, lecz wyraźnie będzie wyróżniało się z tłumu. Niektóre stylizacje naprawdę mogą się podobać. Szkoda, że inni producenci nie decydują się na tak prosty, a niezwykle ciekawy krok.