Nissana Note użytkuje jako drugi właściciel (brałem jako poleasingowy samochód). W momencie przejęcia miał 75 000 km przejechane. Od tego momentu zrobione drugie tyle i dalej użytkowane. Samochodem jeżdżę już ponad 3 lata. Na początku wymienione klocki, tarcze i przegląd po 20 000 km i od tego czasu robię tylko przeglądy i raz wymieniałem klocki i tarcze ze względu na ich zużycie. Z problemów jakie pojawiły się przez ten okres użytkowania to przepalające się żarówki z przodu (i tyle!!) . Przy jeździe powyżej 130km/h trochę głośno w środku ale nie oczekuje cudów po tym samochodzie. Dobrze się prowadzi, pozycja wyższa niż w klasycznych małych samochodach. Dobra widoczność. Podwójna podłoga w bagażniku robi dobrą robotę. Bardzo dużo miejsca z przodu i z tyłu (nawet przy fotelu odsuniętym na full). Łańcuch rozrządu bez problemów się sprawuje (ostatnio w salonie usłyszałem, że przy 300 000 km trzeba mu się przyjrzeć) Klimatyzacja grzeje i chłodzi jak trzeba. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wyboru i zdecydowanie polecam. Spalania około: od 4.9 l przy bardzo oszczędnej jeździe na trasie do 7.2 l przy wysokich prędkościach autostradowych.

Posiadam to autko od nowosci,wcześniej jezdzilem tez nowym Lanosem,Nowym Yarisem z 2006 roku,Oplem Fronterą Sport 2,wiec moge porownac :-) wiec autko kupilem w 2010 roku nowe, ma klime i elektryke zrobilem od nowosci 43000 km i (odpukac) wymienilem tylko olej 2 razy i plyn hamulcowy,wiecej nic nie robilem,hamulce zuzyte dopiero w polowie,nic nie piszczy nic nie trzeszczy wszystko jak w najlepszym pozadku,moze te starsze wersje mialy jakies problemy ale ten po liftingu nie stwarza zadnych!Silnik pracuje rowno w kazdych warunkach i w zimie i latem,na wysokich obrotach daje znac ze jest ale do 3000 to nie slychac go w ogole:-) po drobnych zabiegach \"chirurgicznych\" zwiekszylem moc z 88 KM do 95 KM i jest OK,do jazdy turystycznej (do takiej zostal wyprodukowany ) jest wystarczajaco.W srodku jest duzo miejsca-jest dlugi , duzo miejsca na nogi i z przodu i z tylu,ma przesuwana kanape i dosc duzy bagaznik dzieki swojemu ksztaltowi \"Kombi\",zawieszenie jest w sam raz nie za sztywne ,nie za twarde.Fajne mocne glosniki i radio z mp3- super zwieksza glosnosc przy zwiekszeniu predkosci a przy zmiejszeniu to samo przycisza:-).Klima dobrze sie sprawuje - bylismy na krymie pare razy upaly byly do 40stopni ,samochud jest czarny ale dala rade...W zimie tez nie narzekam nagrzewa sie blyskawicznie( tak jak pisalem po zabiegach),ze spalaniem jest roznie - zalezy od nogi,jak sie jezdzi agresywnie to i 10 litrow moze spalic przy jedzie \"przepisowej\" 6 litrow.Plastiki deski rozdzielczej mogly by byc bardziej ciekawsze na ale coz...Jak najbardziej Polecam to autko- jest jak najbardziej wporzadku,jest japonczykiem mam nadziej ze nie zawiedzie!!!!!

Naprawdę świetne, dynamiczne i uniwersalne auto za rozsądne pieniądze. Za 45,9 tyś. w 2010r nie było lepszej oferty. Dynamiczny silnik, pojemne wnętrze (jak w aucie z wyższego segmentu) i dobre wyposażenie. Idealne auto dla mojej żony - jest w nim zakochana. Ale ja też lubię nim jeździć :) Założeniem przy zakupie było to, żeby auto było nieduże i zwrotne (do miasta), ale jednocześnie na tyle pojemne, żeby do bagażnika miescił się wózek dziecięcy. Poza tym miało być dynamiczne, niezawodne i ładne. Note okazał się bezkonkurencyjny :)