Ocena kierowcy - Alfa Romeo 147 Hatchback

Alfa Romeo nawet z fiatowskim silnikiem daje jednak sporo radosci z jazdy, autko moze sie podobac i sluzyc jako komfortowy dupowozik jesli ktos chce ´powalczyc´ to bez przerobek sie nie obedzie mimo wszystko szkoda, ze fiat wybral GM na dostawce silnikow dla Alfa Romeo :( powinni zmontowac grupe inzynierow Ferrari/Maserati/Alfa Romeo - do AR co prawda trafialyby okrojone konstrukcje, ale okrojony silnik Ferrari/Maserati na pewno lepszy niz niskoobrotowy z nisko polozonym max momentem silnik GM

jest OK, ale znowu nie przesadzajmy nie jest to jakies dzielo sztuki tylko fiatowski silnik, ktory udaje ze ma cos wspolnego z Alfa Romeo, Alfowskie aluminiowe rzedowki (jak i boxery) Fiat zaprzestal rozwijac w 95 roku, to co jest w TS´ach to nic specjalnego, na sile wysilony stary silnik Fiata (dlatego czesto zjada spore ilosci oleju i nie mowcie, ze jest luzno spasowany! luzno spasowane jest np. V6 czy stare Alfowskie rzedowki) silnik ten wystepuje tez np. w Punto HGT, Barchetta czy Stilo 1.8 i jest identyczny jak ten w np. 156 1.8TS - jedyna roznica to brak ukladu TwinSpark i inne ECU, reszta jest IDENTYCZNA, 1.6 czy 2.0 od 1.8 roznia sie glownie dlugoscia skoku tloka i dla jasnosci - ten silnik ma geneze fiatowska, a nie Alfowska, wystarczy dowiedziec sie troche o historii tych silnikow, jesli sie juz napalac to na Alfowskie silniki V6 (niestety fiat ich takze juz nie rozwija i zamierza wstawic do AR silniki z GM :((( czyli bedziemy miec Ople ze znaczkiem Alfa Romeo, wiecej na www.italiaspeed.com), poza tym duza masa auta sprawia, ze osiagi nie sa zbyt dobre jak na 150KM w kompaktowej budzie, kilka osob na pokladzie i spod swiatel juz moze nas wyciac jakis dupowoz, a jeszcze jedno - w Alfowskich rzedowkach byl wariator i byl BEZAWARYJNY (w fiatowskim wydaniu pada regularnie co parenascie tys km)

padly linki w skrzyni przy ~50tys km, synchronizator 3-ki zgrzyta, wsteczny ciezko wchodzi (najlepiej najpierw wrzucic 3-ke i dopiero wtedy wsteczny ;)), na dwojce mozna dociagnac do 100km/h, ale przy 2.0 powinno byc 6 biegow, wlewam syntetyczny olej do skrzyni co ~15tys km i w zimie nie ma problemow z wrzucaniem biegow

miedzy opona a nadkolem spokojnie mozna wsadzic prawie cala piesc (w pionie!) i to ma byc sportowy zawias?? fabryczne amory to jakies badziewie, dobrze jest wstawic amory Bilstein B6 Sport (najlepiej do kupy z niezbyt extremalnymi sprezynami Eibach -30mm), przy kolach 215/45R17 wspomaganie kierownicy bardzo sie meczy, a przeciez jest to rozmiar przewidziany przez producenta, z powodu duzej masy auto na zakretach moze nieprzyjemnie zaskoczyc - kompakt powinien byc lzejszy i zwinniejszy, na koniec najgorsze co mozna sobie wyobrazic - NIEODLACZALNE VDC (==ESP) - proba pojezdzenia w zimie czy na sliskim konczy sie smrodkiem palonych hamulcow w kabinie, z tym ukladem mozna tez zapomniec o slizganiu :( dla mnie VDC to kompletna porazka, w wersji Distinctive, a tylko takie sa 2.0, niestety nie mozna _NIE_ zamowic tego g...

do tylu raczej slabo, do przodu oczywiscie bardzo dobrze, na boki przeszkadzaja slupki boczne, przy cofaniu na "lusterkach" trzeba uwazac, bo nadkola sa bardzo szerokie i wystaja bardzo na boki w porownaniu do zwezajacej sie gornej czesci nadwozia czego nie widac w lusterkach - czasami po cofaniu po wyjsciu z auta patrze a tu nadkola na przyslowiowe milimetry od sciany, podczas gdy w lusterku widac, ze obrys bryki jest jeszcze daleko od sciany :)

pedaly gazu, hamulca i sprzegla sa na jakichs dziwnych wysokosciach, np. sprzeglo jest duzo wyzej niz podnozek pod lewa stope, wiec szybkie przemieszczanie stopy miedzy podnozkiem a sprzeglem, takze hamowanie lewa noga sprawia problemy - musze odrywac stope, pedaly i podnozek powinny byc na tej samej wysoksci - poza tym nie umiem sie dopasowac do tego auta, jak kierownica jest OK, to ciezko obsluguje sie pedaly i na odwrot, obsluga przyciskow, klima, radio itp nie sprawia wiekszych problemow (jesli przeczyta sie instrukcje ;))

bez problemow, wbrew powszechnym opiniom wg mnie dwu-strefowa klima dziala bardzo dobrze (ja mam czesto na min temp, a pasazer z boku ustawia sobie kilka stopni wiecej i nie narzeka :)), silnik rozgrzewa sie do 90 stopni max po paru km nawet w bardzo mrozna zime, wiec jak dam cieplo to jest cieplo, jak zimno to zimno, mimo wszystko przydalby sie szyberdach ;)

jest OK, mam wersje 5d, wiec nie ma problemow z wsiadaniem na tyl - mam nadzieje, ze da sie jakos wpakowac kubelki (mimo bocznych poduszek :( )

jest OK - przy predkosciach podroznych na dwupasmowkach da sie rozmawiac :)

spalanie przy jezdzie dupowozowej na duwpasmowce nawet i 8litrow, 9 bez problemu, przy ostrej jezdzie ~10-12litrow, przy bardzo ostrej nawet powyzej 15litrow :) w miescie jezdze spokojnie i silnik jest zaskakujaco oszczedny, ceny napraw i przegladow do zniesienia, ja jednak juz do ASO jezdzic nie zamierzam (patrzcie na lapy mechaniorom i zawsze zONdajcie wydania wymienionych czesci, bo moze sie okazac, ze wymiana miala miejsce tylko na fakturze)

nie jest zle, ale moglo by byc lepiej, szczegolnie gdyby pod maska tetnil Alfowski silnik - niestety fiat idzie w kierunku komfortu, duza masa, dupowozowy zawias, pelno elektroniki, nieodlaczalne VDC - to juz nie jest CuoreSportivo - raczej ociezale CuoreSportivo z emeryckim brzuszkiem w fiatowskim wydaniu, jesli jak ktos chce naprawde poczuc CoureSportivo to powinien kupic sobie jakas Alfe sprzed lat, z aluminiowym Alfowskim silnikiem i bez zbednego elektronicznego g...

padaja zarowki, silniczki np. od ustawiania swiatel (co ciekawe okraszone najczesciej napisem w stylu Bosch - Made In Germany ;)), uklad otwierania pokrywy silnika, mechanizm blokowania oparcia tylnej kanapy (oparcie majtalo sie luzem, bo nie chcialo sie zatrzasnac), przy otwieraniu piszczy uszczelka szyby po stronie pasazera (trza co jakis cza "naoliwic" ;)), w zimie komputerek lubi sobie wyswietlic komunikaty VDC, ABS czy ASR failure

padly linki w skrzyni, synchronizator trzeciego biegu, plecionka w wydechu, zanieczyszczona przepustnica, przedni amor zaczyna sie konczyc