Ocena kierowcy - Alfa Romeo Stelvio SUV Facelifting 2023

to jest wyjątkowy samochód, ale nie dla każdego, ponieważ zwykle ukierunkowanie modelu na jakieś konkretne oczekiwania klienta powoduje uszczuplenie innych prefernecji. Jeżeli więc chcesz mieć prawdziwą przyjemność z prowadzenia i realnie wybitne zachowanie auta na drodze to auto jest dla Ciebie. Jeżeli szukasz największego, z największym bagażnikiem, najcichszego i nie jest priorytetem jak jeździ, sprawdź konkurencję.... Stelvio lubi jeździć, robi to wybitnie, a docenią go ci, którzy nie zadowolą się przetoczeniem z punktu A do B słuchając mp3. opinia auta na bazie poprzedniego BmX3 320i ' 22.

zdecydowanie największy fenomen tego samochodu. potrafi być dziko żywiołowe oraz spokojne i oszczędne. zależy jakie DNA wybierzesz. Silnik jest słyszany wyraźnie, słychać jak MultiAir zmienia jego nastawy w dna"D". po przesiadce z 2.0 z BMW: jest wyraźniej słyszany. jego praca w trybie "a" (advance efficiency) jest wtedy podobna do innych aut o mocy 200kM. wbrew opiniom testujących, nie mam problemu regularnie mieć mniejsze spalania niż 10l. Ale jak już chcesz pojechać dynamicznie, 400N robi swoje, mało kto dorówna Ci na drodze i silnik to tylko element świetnego całokształtu.

skrzynia jest ta sama co w X3, czyli 8HP od ZF Friedrischafen. Nie ma lepszego automatu. W alfie ona ma drobne poprawki, robiące z niej harpagana, więc w trybie D skrzynia kopie przy zmianie biegów. Może chciałbym to móc wyłączać, ale jak ktoś się po niej przejedzie jakims VAG to uzna że DSG jest zepsute. To najszybszy hydrokinetyk na świecie, niesamowicie wytzymały (znosi silniki z momentem do 1000Nm) i NALEŻY w niej zmieniać olej. Jest wybitna, jak i całe auto zresztą. Cudowne są również te łopaty do zmiany biegów i świetnie że nie zmieniają położenia. Oczywiście MPCtom będą przeszkadzać, ale jak już pisałem: to nie jest auto dla ludu.... kupujesz Stelvio bo chcesz prowadzić bardziej

auto jest fenomenalnie wyważone i zestrojone. Objawia się to w reakcjach na mokrej drodze. Jeśli po prostu się toczysz, nie zauważysz niczego więcej niż mniejsze przełożenie układu kierowniczego. Jeśli jednak pokusisz się o szybki i nagły slalom, wtedy zobaczysz, że prędzej wysadzisz pasażera z fotela niż auto jęknie oponami. Reakcje są wybitne, Stelvio się nie chwieje, reaguje natychmiast, jest pewne, nie płuży przodem, nie jest nadsterowne mimo tylnego napędu. Ciężko zmusić ten samochód do utraty trakcji. Jeśli takich cech szukasz, konkurencja typu Q5 czy X3 będzie bez podejścia. X3 którym jeździłem wcześniej przez 3 lata też jeździło dobrze, ale w świetle tego jak trzyma się drogi Stelvio w jeździe dynamicznej, to jest inna liga. i uwierzcie, pakiet M ani S-line tego nie załatwi. Konstrukcyjnie, mamy podobny układ jak w BMW: silnik wzdłużnie, napęd głownie na tył, silnik umieszczony za osią.

to jest idealny wóz jeśli ktoś ma rodzinny dylemat bo ma dzieci, chce mieć więcej miejsca niż w kombi, a dla siebie, to wybrałby Megane RS. No to tutaj jak wieziesz rodzinę, to wrzucasz dna "a" i jedziesz potulnym kociakiem w szeregu z innymi. Ale za to jak jedziesz sam, zmieniasz dna na "d" i masz jak w Megane RS, no, prawie..... Nie jechałem innym SUV'em, który tak świetnie tego nie zaznaczał swoim zachowaniem, że jest duży i cięższy niż auto kompaktowe, a nadal potrafi być narowiste i świetnie posłuszne. okazuje się, że np porównując do X320i, mamy karoserie lżejszą o ok 100kg dysponując 100kM więcej również 100Nm więcej....w tej samej cenie. aby BMka dorównała, trzeba by brać X330i a i tak mamy tylko 253kM i nadal cięższy pojazd.

nigdy nie bylem fanem ciemnego wnetrza i czarnych podsufitek, ale w tym aucie ma to sens: masz się skupić na drodze, bo pewnie nie pojedziesz w peletonie i nie będziesz drogowym MPCtem. Widoczność jest porównywalna z innymi autami, nie mogę dać 5 ciu gwiazdek za jakość kamery cofania, jest gorsza niż w BMW czy Audi, ale to nie jest auto, w którym mas mieć kamerki 360, tu czegoś wymagamy od kierowcy. dlatego to nie jest duża wada (moim zdaniem)

no i to jest jak ostatni Mohikanin. Bajka. wszystkie regulacje nadal na pokrętłach. Kto chce się bawić tabletem, to może dotykać ekranu. Jest też kontroler podobny do iDrive. Zwykle jednak ja wolę pokrętło. no i te łopatki pod kierownicą. to jest świetne jeśli tego szukasz, żeby na śniegu zmienić bieg w uślizgu bocznym, ale zrobić to jednym palcem bez zmiany siły dłoni podczas kontry na kierownicy. Wszystko jest świetnie pod ręką, taka stara szkoła. Ładowarka indukcyjna do telefonu też świetnie umiszczona ukośnie pod podłokietnikiem, więc jak pojedziesz dynamicznie, telefon nie wypada z niej jak w Volvo.

jest bez zastrzeżeń. Nie obserwuję aby wymagane nastawy nie były osiągane. bardzo fajne jest to, że kierowca i pasażer może zmienić nie tylko temperature ale też podział nawiewu, i tylko jedna strefa może być automatyczna a druga sterowana ręcznie. wyrównanie robimy jednym klawiszem [SYNC] tak jak w grupie VAG. Wogóle sterowanie nawiewami jest wybitnie intuicyjne, można z ekranu, można klawiszami, pokrętła są obgumowane, na prawde minimum uwagi. Masz się skupić na drodze.

Jest SUV więc przestrzeni nie brakuje, ale to nie jest największe auto w klasie. trochę ciaśniej z tyłu niż X3, trochę mniejszy bagażnik. nie mnie jednak, to jest ogólnie duże auto. Jeśli szukasz cm3 to bierz Kodiaq. Ale pogódź się z tym że jeździ przy Stelvio jak wóz drabiniasty i wiem co mówie, miałem 1 miesiąc, czekając na Alfe.

to nie jest najcichsze auto i chyba na wet o to tutaj chodzi. Szumy jazdy są umiarkowane, ale ogólnie siedzisz niżej, i pod wieloma względami auto nie zdradza prędkości z jaką sie poruszasz. Tutaj na prawde 140 to jest pestka. Silnik w trybie "d" wspaniale daje znąc że chce jechać, pewnie, to nie jest Quadrifoglio, ale w klasie 2.0 na 4 cylindrach, w tej cenie, ciężko o coś równie radosnego. Nie chcesz? zmieniasz na "a" i tygrys zmienia się w potulnego kociaka i nie "drze ryja". według życzenia i nastroju

Auto nowe wiec nie wiem jakie koszty utrzymania. Co do spalania, okazało się bzdurą, że nie da się spalać mniej niż 10l. Regularnie robię na baku po 700-800km zależnie od dynamiki jazdy, humoru. Jak jadę w trybie "a" i celowo na wynik, przewidująco, z wykorzystaniem tempomatu, to wyniki są ok 6.8-7,2. Ale na prawdę, nie do takiej jazdy ten samochód stworzono. Natomiast jest to wybór kierowcy. Zdarza mi się, że jadąc na resztkach paliwa, ostatnie 100km jadę celowo powściągliwie, można wtedy mieć 6.5

wybitne, pod warunkiem, że stawiasz na wrażenia z jazdy i osiągi. W cenie Q5 z mocą 180 lub X3 z mocą 184 masz 280k, z dużo lepszym prowadzeniem. wymaga zaznaczenia: to nie jest jeżdżacy tablet i festyniarskie ambienty LED. To nie jest auto dla każdego. ale każdy kto takiego szuka i się przejedzie ciut dynamiczniej niż normalnie, będzie zakochany. Ja jestemi uważam, że auto ma świetną ofertę w tej cenie

auto ma 28 tys km więc na razie nic.

auto nowe