Ocena kierowcy - Chevrolet Captiva II SUV

Mateusz, 7 miesięcy temu

Silnik 2.4 DOHC 167KM 123kW

Rok produkcji 2011

Przebieg: 160 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Chevrolet Captiva II SUV 2.4 DOHC 167KM 123kW 2011-2012 - Oceń swoje auto

4,50

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Układ elektryczny

Przeniesienie napędu

4,0

Całokształt

Z auta jestem zadowolony to jest mój pierwszy rodzinny SUV, przyspieszenie na poczatku to była dla mnie porażka ale też przesiadlem sie z renault megane 3 coupe 2.0tce, po jakimś czasie przestało mi to przeszkadzać. Samochodem da sie normalnie wyprzedzić nie trzeba sie jakoś specjalnie zastanawiac, jak na auto z aroedynamiką ściany i masą małego słonia naprawde daje rade.

Wrażenia

4,0

Silnik

2.4 167km Przyjemny naprawde mało awaryjny i bardzo prosta w obsludze jednostka

4,0

Skrzynia biegów

Zaraz po rozruchu przeciaga biegi ale po przejechaniu okolo kilometra wszystko ładnie działa

4,0

Układ jezdny

Dość precyzyjny i ładnie sie trzyma na autostradzie na zakretach nie przechyla się jak łódz. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony hamulcami naprawde jak na 2 tonowe auto świetnie hamuje

5,0

Karoseria

Delikatne ogniska rdzy na podwoziu ale to jednak 14 letnie auto

Komfort

5,0

Widoczność

5,0

Ergonomia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Zimą szybko sie nagrzewa a latem klima dobrze chłodzi

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mega duzo miejsca i nie ma tunelu w tylnim rzędzie

4,0

Wyciszenie

Do 140 na jest cicho

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Spalic swoje musi ale nie jest to jakoś dużo na tą mase i pojemność Dla przykladu renault megane 3 2.0tce paliła średnio 11 litrów lpg a wazyla 650 kg mniej

4,0

Stosunek jakość/cena

Jest ok środek jest troche stary jak na te roczniki

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Be problemu przez rok czasu, jedyne co wymieniłem to zawór zmiennych faz rozrządu za 80 zl a wymiana bajecznie prosta

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Narazie nie odnotowalem i mam nadzieję ze bedzie tak jak najdłużej