Ocena kierowcy - Citroen Berlingo I

Generalnie auto spełniało swoją rolę bycia pakownym pojazdem dla rodziny. Części niezbyt drogie ale w aucie mającym już 13 lat ilość psujących się drobiazgów przechyliła szalę na korzyść pozbycia się go. Córka (5lat) płakała gdy kupiec odjechał nim sprzed bloku. I to jak płakała. Przy okazji przewiezienie takim samochodem kosiarki czy jakiegokolwiek innego sprzęcicha na działkę nie stanowiło problemu. Nieco dokucza mułowatość, którą nieco rekompensują w miarę logicznie ustawione przełożenia ale żeby wystartować do wyprzedzania trzeba było się tego nauczyć :) Sporo drobiazgów padało z których każdy nieco kosztował ale razem składały się na niezłą sumkę poza tym spalanie ponad 7l w mojej sytuacji zaczęło mi doskwierać.

Silnik tylko 71KM ale dawał sobie radę z ciągnięciem przyczepy z 12 kajakami.

No niestety wszędzie daleko. Otworzyć szybę - daleko, zgłośnić radio - daleko, włączyć klimatyzację - daleko. To nie jest atut tego auta.

Samochód ma dużą objętość w śrosku i z tego powodu grzeje się i chłodzi dość wolno. Poza tym duże szyby wydatnie pomagają podgrzewać auto latem z czym klimatyzacja radzi sobie dopiero po dłuższej jeździe.

Przestrzeni jest dużo. Sporo miejsca nad głową no i trzy osoby z tyłu mają w miarę komfortowe warunki.

Co tu dużo pisać - no słychać, że się jedzie :) zwłaszcza powyżej 110 km/h.

Tragedii nie ma ale powyżej pewnego wieku zużycie części zaczyna doskwierać i co miesiąc coś jest do zrobienia.

Nie powiem - ogólnie na plus. W miarę tanie auto, pakowne i dlatego też zdecydowaliśmy sie na nie. Na wakacje jechaliśmy z dziećmi, ich górą rupieci i wózkiem którego nawet nie składałem pod tym względem bomba.

A to tapicerka na drzwiach odstanie, a to zepsuje się mechanizm opuszczania szyby, a to kierunkowskaz nie działa, wysiadł też przełącznik kierunkowskazów i sprężynka w klamce. Takie to drobiazgi.

Z poważniejszych rzeczy wymieniłem: sprzęgło, tarcze hamulcowe, łożyska kół przód, pasek klinowy (ze 3 razy), linka sprzęgła ale wszystkie te wymiany to raczej wynik zużycia niż usterki w trakcie jazdy. Nie zawiodło mnie pod tym względem nigdy.