Silnik
: O dziwo tylko on tam nie zepsuł się, cała reszta to dno.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ hamulcowy
: Zapiekły się hamulce w trasie
3,0
Całokształt
Z początku mi się w miarę podobało ale gdy w ciągu roku zepsuła się 7 razy to podziękowałem.
Wrażenia
4,0
Silnik
Mały ale dawał radę, silnik mnie nie zawiódł.
5,0
Skrzynia biegów
Fajna, drążek wysoko jak w busiku więc dla mnie wygodnie.
4,0
Układ jezdny
Przyjemny
4,0
Karoseria
Taka sobie.
Komfort
5,0
Widoczność
Rewelacyjna
4,0
Ergonomia
Spoko
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Miałem wersje bez klimy więc latem ciepło zimą zimno. Zanim to się nagrzało to musiałem zimą przejechać minimum 5km na wyższych obrotach. Nie wiem o co chodzi ale jak puszczałem ciepłe powietrze to jakoś mnie one dusiło (mimo że czyściłem nawiewy i wymieniałem nagrzewnice)
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu nawet akceptowalnie miejsca, z tyłu mało miejsca na nogi, osoby 170 cm będą dotykać kolanami siedzeń. Duży plus za to że może siedzieć z tyłu koszykarz i nie dotknie głową sufitu.
3,0
Wyciszenie
Przy wyższych prędkościach trzeba było słuchać głośno radia aby zagłuszyć szum.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony części tanie, czasem idzie coś łatwo samemu naprawić ucząc się z youtuba czy od szwagra czy u znajomego. Z drugiej strony tak często się psuje że jeśli ma się to robić u mechanika to by człowiek zbankrutował bo za często to się psuje, a pracogodzina mechanika kosztuje tyle samo za fiata co za bmw, więc co z tego że części tanie skoro robocizna mechanika kosztuje plus stracony czas na zdawanie auta mechanikowi i czas bez auta oraz stracone paliwo.
2,0
Stosunek jakość/cena
Wolę kupić jakiegoś koreańczyka albo japończyka. Co z tego że tutaj mechanik kasuje po 500 zł, skoro jeżdziłem do niego co 2 miesiące średnio. Teraz mam starą toyote i mazde i te auta są raz na 8 miesięcy u mechanika, zostawiam po 3000/4000zł ale nie tracę czasu, który jest najcenniejszym aktywem.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
O dziwo drobiazgi tam się jako tako trzymały w przeciwieństwie do ważnych usterek. Drążek zmiany biegów pęknął, smród z ogrzewania nie do naprawienia ale to chociaż nie przeszkadzało w jeździe.
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tragedia, co jakiś czas notorycznie była jakaś usterka uniemożliwiająca dłuższą jazde, byle jakoś do domu dojechać cudem. Raz mi poszły kable zapłonowe, iskry szły mi na silnik. Innym razem termostat. Raz sobie jade w lato i widze ze temperatura silnika jest na max, okazało się że ubyło płunu chłodniczego przez nieszczelną nagrzewnice. Raz w trakcie jazdy hamulce się zapiekły i były tak gorące że śmierdziało w aucie i musiałem kluczem do kół pukac po tarczach zeby rdza odleciała z klocków i żeby się odkleiły od tarczy byle do domu dojechać. Alternator też sobie strzelił w zimę więc odpalanie tylko na popych. A na koniec wycieraczki przestały działać, wierzcie mi proszę że w zime jak pada śnieg nie da się jechac bez wycieraczek. Najgorszemu wrogowi nie życzę tego auta. Sprzedałem za 2000 zł finalnie bo miałem już dość tego badziewia mimo że kupiłem ją za 7250 zł a włożyłem w nią z 5000 zł i to tylko dlatego że wiele było robione po znajomości lub samemu, bo od razu po kupnie progi robiłem i wachacze i cały serwis typu filtry, oleje, świece.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.1 MPI 54KM 40kW
[l/100km]