Ocena kierowcy - Ford Fiesta VI

Przyzwoite drugie auto w rodzinie, spełniające rolę auta miejskiego - małe i zwinne przy parkowaniu, bagażnik wystarczający i dający dużo frajdy z jazdy z silnikiem 1,4

Dynamika tej jednostki subiektywnie dużo lepiej odczuwalna niż wynika to z papierowych danych. Wersja ta niedostępna w tym modelu w kraju. Dla jednej osoby do miasta naprawdę bardzo zrywne auto.

Nie mam uwag, nic nie haczy itp.

Jak na tę klasę oczywiście.

Wszystko w normie, dodatkowo czujnik parkowania i można wcisnąć się wszędzie.

Siedzi się dość wysoko. Brakuje elektrycznej regulacji lusterek, brakuje mi bardzo wskaźnika temperatury zewn., za to sterowanie radiem z kierownicy super sprawa. W tej kategorii przyczepię się do radia, które ma zaprogramowaną głośność fabryczną na "5" co jest dość głośne, zwłaszcza gdy wozi się dzieci. Przekręcenie kluczyka i ściszam, odpalenie i znowu ściszam - dobrze, że regulacja głośności jest pod ręką. W menu nie znalazłem możliwości zmiany, nawet serwis się poddał. Brak u mnie komputera, jest za to duży wyświetlacz km do przejechania na pozostałym paliwie - większy od licznika dziennego. Twarde plastiki.

Mam od września, więc pełnego okresu letniego nie przetestowałem. Nie mam na razie zastrzeżeń.

Jak na tą klasę, gdy z tyłu miejsca zajmuje dwójka dzieci. Nawet do bagażnika mieszczę kilka toreb zakupów, pomimo, że jest w nim już wózek - parasolka. Jednak jeśli chodzi o komfort, to mimo upływu lat chętnie przesiadam się do Carismy.

Silnik do ciszych nie należy.

Silnik ładnie jeździ ale i też dużo pali. Choć w jeździe mojej żony (bo to ona głównie go użytkuje) duże spalanie to wynik jazdy głównie na zimnym silniku - 2 km i stop i przy większości takiej jeździe miejskiej pali ok 9,5 - 10l / 100 km. W tym układzie zbiornik paliwa 45l. jest zbyt mały.

Tani może nie był, ale ma posłużyć długie lata. Kupiony jako używany roczny, więc największy spadek wartości miał za sobą.

Jadąc kilka razy na trasie i raz w mieście miałem odczuwalny dla mnie wyraźnie spadek mocy - może to wynik wilgoci, czy paliwa, odpukać nie wystąpiło od dawna.

Nie odnotowałem i niech tak zostanie, mam nadzieję, że powyższe nie przerodzi się w usterkę.