Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Hatchback 5d

Ciekawa propozycja auta, które ma coś w sobie, z konkretnym silnikiem, jak dbasz tak się odwdzięczy, spali tyle ile musi zależnie od nogi, kompletnie bezusterkowe i dające poczucie pewności że nie zawiedzie. Ma taż kilka detali, które mogą zniechęcić jak twarde plastiki w środku, obicie foteli takie miękkie jakieś materiałowe, nie wygodne fotele na dłuższe trasy, twarde zawieszenie na nasze drogi, słaba karoseria.

Najlepsza strona auta, która rzutuje na ogólny odbiór i jego niezawodność. Przez cały okres eksploatacji przy silniku nie trzeba było prawie nic robić. Na trasie zapewnia już wystarczającą dynamikę i elastyczność, do 180km/h idzie naprawdę chętnie i na dużo można sobie pozwolić. W każdym razie najlepiej i tak jeździ się w przedziale od 80 do 140/150km/h, potem trzeba już głęboko wciskać gaz, noga boli, robi się głośno i jakoś tak niekomfortowo. Spalanie bez jakiś magicznych wartości, pali tyle ile się jedzie, zmierzone komputerem na długich odcinkach autostradowych z pojedynczymi hamowaniami i przyspieszeniami na tempomacie w Niemczech, i tak: 120-6l, 130-6,5l, 140-7l, 150-7,5l, 160-8l... W mieście praktycznie nie jeżdżę, lecz miałem okres że musiałem robić odcinki codzienne na zimnym silniku do 10km to spalanie dochodziło do 7l, więcej świateł i krótsze odcinki to wzrastało a jak dłuższe odcinki i mniej zatrzymań to spadało. Średnio podmiejskie przejażdżki od 80 do 120km/h to 5-6l.

Biegi ładnie wchodzą wszystkie, ale sprzęgło jest ciężkie i biegi jakoś nie pasują do typowo miejskiej jazdy, na 3. jest trochę za głośno a przy 4. jest już za wysoko, więc skrzynia dobrze wrzuca biegi ale jazda w miejskich korkach męczy.

Tutaj super, sztywno, pewnie, jedziłem też Punto, Peugeotem - miękko bez czucia, Lexusem - zbyt elektronicznie, Mercedesem - za duża kierownica..;)

Tutaj słabo, po znacznym czasie eksploatacji i przy ciemnym kolorze, ciężko już nawet pastami polerskimi doprowadzić ten lakier do przyzwoitości.

Auto ma spore przeszklenia więc nieźle widać z przodu i na boki ale za ten spojler w tylnej szybie trzeba odjąć.

Na początku wydaje się że nic nie ma sensu ale w praktyce jest nieźle. Sterowanie z kierownicy ok, tempomat z kierownicy też mi bardzo pasuje, ale już sterowanie drugiej strefy klimy z drzwi pasażera nie sprawdziło się.

Długo nagrzewa się i schładza to raz, włączenie klimy wpływa na pracę silnika dwa, brak nawiewu na tył przez tunel środkowy trzy - jest nawiew tylko na nogi, może za dużo wymagam w tej klasie?

Przestrzeń dla kierowcy przy ponad 180cm ok, mniej komfortowo na fotelu pasażera i z tyłu. Ciekawa funkcja składania tylnej kanapy. Stosunkowo rzadko używa się składania siedziska do pionu ale często wykorzystywana jest przestrzeń pod siedziskiem na dodatkowe rzeczy - nie wszystko trzeba pchać do bagażnika.

Normalnie, nie zauważyłem nic irytującego w tej kwestii.

Tutaj doskonale, na przestrzeni 10 lat zaskoczyła mnie jedynie usterka czujnika sterowania silnikiem, komputer blokował odpalanie auta, ale ostatecznie i tak zapalił:) Wymiana czy naprawa 500-700zł, nie pamiętam szczegółów.

W momencie zakupu cena była kosmiczna ale teraz po czasie, gdy możemy kupić wciąż niezłe egzemplarze w dobrej cenie bez dpf, bez start/stop, bez innych dławiących silnik drobiazgów, z osiągami w większości przypadków przebijających nowe samochody uważam że jest bardzo dobrze.

Nic się prawie nie działo. Awaria czujnika, awaria światła mijania, akumulator i to chyba tyle.

Nic się nie dzieje.