Ocena kierowcy - Honda CR-V IV SUV

Ocena ogólna bardzo dobra. Po sześciu latach użytkowania uważam, że w Hondzie stosunek jakości do ceny nie ma sobie równych. Mechanicznie auto dopracowane. Silnik 2.2 idealnie współpracuje z 5-cio stopniowym automatem. Nigdy nie brakowało mi ani mocy, ani momentu. Skrzynia bardzo dobrze zestrojona, opóźnienie przy kick downie akceptowalne. Nigdy nie miałem też żadnego problemu z filtrem cząstek stałych - mimo, że w pewnych okresach auto było użytkowane praktycznie wyłącznie w mieście. Oczywiście nie jest to wyścigówka, ale chyba nikt nie kupuje rodzinnego SUVa dla sportowych osiągów. Akceptowalny apetyt na paliwo - od 6.5 przy jeździe dość oszczędnej z przewagą trasy, do 10 l - w cyklu mieszanym i prędkościach na autostradzie od 170 km/h. Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów - ciężko znaleźć konkurenta. Brak tunelu środkowego jest super udogodnieniem, a rozmiar bagażnika pozwala spakować naprawdę wiele. Jedynym obszarem, gdzie ta wersja CR-V odstaje od marek premium - to system infotainment. Po przejechaniu ponad 160 tys. auto po względem mechanicznym nie zdradzało żadnych problemów, a wnętrze wyglądało praktycznie jak nowe.

Nie ma na rynku lepszego diesla niż i-DTEC. Tylko tego nie przeczytacie w zdominowanej przez europejskie koncerny prasie motoryzacyjnej...

Jeżdżę teraz autem z 9-cio stopniowym automatem - nie wydaje mi się, żeby 5-biegowy klasyk Hondy w czymkolwiek mu ustępował.

Bez uwag. Auto prowadzi się pewnie i mimo, że dość wysokie jest odporne na boczne podmuchy wiatru.

Bez uwag. Wygląd to kwestia gustu - mi się podoba.

Kamera cofania mogłaby być większa, co nie znaczy, że nie spełnia swojej funkcji.

Bez uwag.

Klimatyzacja zawsze na AUTO i zawsze bez problemów nawet w czasie dalekich wypadów na południe Europy. Zimą ogrzewanie też daje radę.

Tu mogłoby być lepiej.

Auto regularnie serwisowane w salonie Hondy. Przy przebiegu 160 tys. żadnych usterek. Ceny serwisu akceptowalne.

Miałem wersje Executive - skóry, pełna elektryka, szklany dach, ksenony, etc. W takiej konfiguracji porównywalne auta spośród marek premium są droższe o ponad 100 tys. Większość z nich Hondy mechanicznie nie przewyższa, a czy nawigacja i parę ledów jest warta takich pieniędzy - moim zdaniem nie.

Nic. Zupełnie nic.

Absolutnie nic.