Ocena kierowcy - Hyundai Sonata IV Sedan

Artur, 8 lat temu

Silnik 2.0 CRDI 140KM 103kW

Rok produkcji 2007

Przebieg: 188 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Hyundai Sonata IV Sedan 2.0 CRDI 140KM 103kW 2005-2007 - Oceń swoje auto

4,31

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Oszczędność. Idealny na długie wypady. Biznesowe zwłaszcza

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : uszczelka pod głowicą...ból finansowy. Uważać na nieuczciwych mechaników!@!

5,0

Całokształt

Jest bardzo dobrze, acz nie doskonale. Wygląd super jak na taką cenę. Silnik jak na wagę w oszczędny: spokojna jazda poza miastem 5,5-6l, ok.130 km/h do ok.7l, średnia 150-160 km/h niewiele ponad 8l. jadąc 80-90 km/h na szóstce można zejść poniżej 5l. Czarny lakier polecam - wygląda i trzyma się dobrze. Nie ma za wielu bajerów, raczej prosty (poza klimatronikiem i kontrolą trakcji praktycznie nic ciekawego). Taki ładniejszy passat - do roboty dla handlowca, czy własciciela małej firmy - bomba.

Wrażenia

4,0

Silnik

2.0 CRDI trochę za słaby do agresywnego wyprzedzania. Galant V6 rwał asfalt przy tym. Jednak pamiętam, że to diesel. Jak na ten rodzaj silnika dynamika ok. Spalanie jak na wagę autka jest super.

4,0

Skrzynia biegów

Jak na 6-biegową słaba (w porównaniu z np.taką samą MB C-klasy) - strasznie krótkie przełożenia, szósty bieg o wiele za wcześnie się zaczyna. W porównaniu do pięciobiegowych jest znacznie lepsza.

5,0

Układ jezdny

Miękkie zawieszenie. Do sportu się nie nadaje, do amerykańskiego bujania się jak najbardziej. Tyłek nie wpada w podłogę na hopkach ;) Jeżdżę niecały rok. Nie wymieniałem jeszcze nic, kupy się trzyma dobrze (2 przeglądy zrobiłem w tym czasie)

Komfort

5,0

Widoczność

Wielka krowa zrobiona pod amerykański styl. Dużo przestrzeni - więcej niż w Audi A6, czy Becie 5. Miękkie zawieszenie. Miękkie, duże fotele. Mam 193 cm i gruby tyłek, tu się jednak mieszczę idealnie, nawet w puchowej kurtce :D Na długie podróże ok.

4,0

Ergonomia

Mogłaby być lepsza. Pokrętła od klimy - porażka, zbyt nisko cały ten panel. Jakby zamienili albo połączyli radio z panelem klimy byłoby ok. Miejsca na kubki są ok. Miejsc na pochowanie wszelkiego rodzaju podręcznego badziewia jest pod dostatkiem. Nawet przy lusterku schowek na okulary :) Takie 4+ można dać z przymknięciem oka.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zimie słabiutko grzeje. Wolno łapie temperaturę. Z drugiej strony w lato klimatronik świetnie trzyma temperaturę zadaną. W korei widocznie nie wiedzą co to mróz -15

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

O tak! Bardzo dużo. Więcej niż w konkurencji, a nawet niektórych autach premium. Widać, że pomyślany na rynek amerykański jako konkurencja Toyoty Camry. Dzieciaki mi spacerują po tylnej kanapie :)

4,0

Wyciszenie

Są lepsze auta pod tym względem, są i o wiele gorsze. Jak na diesla jest cicho. Z drugiej strony w Galu V6 przy obrotach poniżej 3 tyś. nie słyszałem silnika wcale praktycznie. Przy dużych szybkościach pędu powietrza czy szumu kół nie słychać prawie, przy 160-180 km/h można śmiało rozmawiać bez podnoszenia głosu, więc jest ok. Nie super, ale ok.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Niektórych części nie mają w Polsce. Musiałem kupić 4 wężyki od chłodzenia, to w kraju praktycznie tego nie było. Standardowe części w cenie jak u konkurencji, więc nie ma tragedii, oby ci nie poszło nic z kategorii "nigdy się nie psuje".

5,0

Stosunek jakość/cena

Za 20 tys masz wielki, piękny, nowocześnie wyglądający wóz, z ekonomicznym silnikiem. Sąsiad kupił nowego Peugeota, a nadal gapi się, jak wyjeżdżam. W takiej cenie można kupić auto konkurencyjnych marek, tyle że jakieś 5-7 lat starsze. Miałem wybór 13 letnie Audi A6, BMW 5, 15-letni MB C 220 cdi...wybrałbym tak samo i dziś :) Są rzadkie, więc można w cenie przeciętnego kompaktu trafić wielki i wygodny wóz.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Wymieniony przerywacz od kierunkowskazu (nie pamiętam czy tak to się nazywa - plastikowa kostka wielkości pudełka od zapałek, sprawiająca, że kierunki mrygają), 2 żarówki przód. W sumie tyle z drobnych.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Kupiłem auto po wymianie uszczelki pod głowicą. Ktoś to zrobił piekielnie nieudolnie. Naprawdę piekielnie. Drugi mechanik zrobił to niewiele lepiej. Dopiero ojczym-mechanik na emeryturze zrobił wszystko jak trzeba z planowaniem głowicy włącznie. wkład 4 tyś PLN. Nie jest to jednak wina auta, lecz nieuczciwych mechaników i handlarzy. Po prawidłowej naprawie bez wad.