Ocena kierowcy - Jeep Grand Cherokee II

Jestem zadowolony z tego auta choc jest pare motywów do których nie jestem przyzwyczajony.auto użytkuje od 8 miesiecy jako jedno z trzech (pozostałe to bmw;poprzednio zawsze bmw-rózne modele)Jakość amerykańska i \"pomysłowość\" wyraźnie odstaje od niemieckiej,nie mówiąc o awaryjności i eksploatacji ale to auto naprawde ma w sobie cos co sprawia że jazda -zwłaszcza po trudniejszym terenie lub przeszkodach sprawia ogromną frajde!polecam osobom jako drugie,trzecie auto do rekreacyjnej jazdy+zabawy w terenie-broń boze nie kupujcie go jako jedyne auto w rodzinie do długich tras w stylu wyprawy za granice rodzinne,codzienne dojazdy do pracy bo sie załamiecie i potem wystawiacie negatywne oceny-ten typ sie do tego nie nadaje.do powyższych czynnosci polecam zadbane bmw e-39 lub nawet e-36,e-46 koniecznie z automatem!i będzie git! a jeepa do zabawy i na zime.w razie pytań chętnie podziele sie opiniami nordsantos@interia.pl

pięknie pracuje-dzwięk przy max wcisnieciu kopa chyba nawet fajniejszy niż w bejcach(mniej wyciszony)nie miałem żadnych problemów z silnikiem-równiutka praca zarówno na lpg jak i benzynie-nie bierze oleju,suchutki, choc słyszalem takie opinie ale wymieniam olej regularnie co 8 tys i leje zawsze castrola 5 W 30 edge z rajchu i zero problemów

nie ma sie do czego przyczepic-może nie pracuje tak gładko jak w bmw i przy zmianie z P na D lub R słychac jakieś dżwięki ale przecież to ciężarówka a nie limuzyna dla biznesclas...acha konieczna wymiana specjalnego oleju mopar co 30-40 tys-robiliśmy to ze znajomym i sprawa pracochłonna i mało komfortowa(brak kurka spustowego-7 litrów oleju leje ci sie na głowe,potem uzupełniasz nowy przez miarke bagnetu w przedziale silnika o średnicy 1 cm...to własnie ta \"pomysłowośc\"amerykańska)jesli wymian dokonujesz sam-proponuje posilic sie instrukcjami z netu jak to zrobic bo są myki np.mocne osadzenie uszczelki filtra w gnieździe zanim założysz filtr..ze jak ich nie wiesz to gwarantuje że cos ci sie spierd..

ocena dobra ale tez nie ma co porównywac do limuzyn i osobówek-to auto ma inne przeznaczenie-mosty słychać,czasem przy skręcie na rondku jakis dziwny dźwiek z tylnego mostu dochodzi-no ale tak jak pisałem powyżej-dramatu z tego nie robie-traktuje to auto jak ciężarówke do zabawy-choc nie zaniedbuje

bez zastrzeżeń-siedzi sie wysoko i panuje nad okolicą-ze wszystkich stron dobra-no może cofanie na parkingach jest trudne ale tak jak wyżej-do zakupów i jazdy po zatłoczonym mieście proponuje inne auta które sa do tego przeznaczone

wszystko pod ręką,wskazniki czytelne,obsługa banalna-w 10 min idzie wszystko zjażyc przy bogato bajerowej wersji limited lub overland

no tu przecietnosc-klima chodzi jak chce-nie moge do dzis jej rozszyfrowac-w lato wyjezdzasz z parkingu a pod autem kałuża 3 litry płynu...na poczatku jestes w szoku ale radze sie przyzwyczaic ten typ tak ma-to skrapla sie woda po pracujacej klimie...no cóz kolejna ciekawostka

mega dużo i wygodnie,bagaznik wielki a po złozeniu tylnej kanapy mozna tam spac i jeszcze wziac ze dwie laski żeby ogrzały w nocy na wyprawie

słychac mosty,przy szybszej jezdzie szum opon i wiatru ale w ciężarówkach to normalne-chcesz medytowac podczas jazdy lub słyszec własne myśli to kup sobie hybrydowego lexa z napędem elektrycznym a nie jeepa 4x4.tez nie rozumiem tych narzekań

prosty w budowie i naprawach-wiekszosc wymian wykonasz sam o ile nie jestes łajzą z dwiema lewymi łapami i masz troche smykałki i cie to bawi no ale np sama wymiana płynów-olej dobrej jakosci w silniku co 8 tys(ponad 6 litrów),specjalny olej do skrzyni(7 litrów) co 30 tys,olej w reduktorze (1,5 litra-tez nie byle co),olej w mostach ok 4-5 litrów do obu ze specjalnym dodatkiem!-taka zabawa kosztuje-wymiana samych płynów +filtrów które opisałem powyżej to wydatek grubo pow 1 tys zł(z własna robocizną) a w jeepie nie warto oszczedzac na płynach i terminie wymian bo ci sie zaraz cos rozpierd...

za solidny ,bezwypadkowy,zadbany egzemplarz trzeba dac z 5-10 tys wiecej niz cena rynkowa ale tego trzeba sie trzymac zwsze przy kupnie używanych aut-pamietajcie nikt za pół darmo nie odsprzedaje auta w którym nie ma nic do wymiany,nic sie nie dzieje i jest wzorowo utrzymane-okazji szuka sie w tesco a nie przy kupnie auta!

raczej wynikaja z niedopracowania produkcyjnego-skrzypi fotel na wertepach,cos tam skrzypi przy mocnym skrecie w tylnym moscie,klima czasem potrafi sama sie właczyc..no i tyle

na razie odpukac nic sie nie stało powaznego