Szukaj

Ocena kierowcy - Jeep Renegade SUV Facelifting

Arek, 5 lat temu
Silnik 1.0 GSE T3 Turbo 120KM 88kW
Rok produkcji 2018
Przebieg: 13 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Jeep Renegade SUV Facelifting 1.0 GSE T3 Turbo 120KM 88kW 2018-2022 - Oceń swoje auto
4,93
16% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Zawieszenie : Bardzo dobre własności jezdne na asfalcie. Lepsze niż większości samochodów tej wielkości.
Silnik : Zapewnia dobre osiągi. Ma przyjemne brzmienie.
5,0
Całokształt
Z tym silnikiem i bez 4x4 to nie jest terenówka tylko crossover, ale za to bardzo dobry. Do miasta wręcz idealny. To drugi Renegade w rodzinie (pierwszy jest diesel 4x4 z 2015). Po faceliftingu lepiej się prowadzi, jest zwrotniejszy, myślę, że dzięki niższej masie. Zawieszenie twarde jak w samochodach szosowych. Bezawaryjny, bezproblemowy, bardzo pojemny, cichy i komfortowy. Wadą jest za mały zbiornik paliwa. W mieście bez znaczenia, ale jak pojedziemy na wakacje, a Renegadem da się to zrobić, trzeba będzie planować tankowania, co jest dość uciążliwe. Mogę polecić ten wozik wszystkim, którzy szukają wygodnego i stylowego samochodu do jazdy, na krótkich dystansach i okazjonalnych dłuższych wyjazdów, nie chcą wydać fortuny i mieć problemów z awaryjnością.
Wrażenia
5,0
Silnik
Byłem bardzo sceptyczny, chciałem kupić z 1.6, ale już nie było. Tymaczasem okazało się, że 1.0T jest bardzo żwawy, wręcz żywiołowy, w dodatku nieźle brzmi. Jak ktoś jest w stanie wystarczająco szybko zmieniać biegi, będzie jeździł jak sportowym samochodem. Nie wiem jak będzie z trwałością, ale jak dotąd Fiat nie ma na koncie nieudanych silników. Pod maską mnóstwo miejsca, więc ew. czynności obsługowe będą proste.
5,0
Skrzynia biegów
Trudno się do czegokolwiek przyczepić. Jest bardzo dobrze. Mogliby zmienić gałkę przy dźwigni, bo ta obecna mi się nie podoba. Można kupić akcesoryjną, ale cena odstrasza.
5,0
Układ jezdny
Duża zmiana w stosunku do wersji z 2015r. Mechanicy mówią, że zmieniło się oprogramowanie systemów kontroli trakcji, których Renegade ma kilka, a ja uważam, że wpływ największy ma ten silnik 1.0, który jest lekki. Renegade z dieslami są cięższe o ok. 100kg i cała ta masa idzie na przód, więc rozkład masy jest gorszy. Z 1.0 prowadzi się bardzo dobrze niezależnie od warunków. Dużo lepiej niż wiele typowo szosowych aut. Układ kierowniczy jest mocno wspomagany, co może trochę przeszkadzać na początku. Wrażenie jest jakby kierownica była zabawką niepołączoną z kołami. Ale podobnie jest np. w VW Golfie, tyle, że jeszcze gorzej. W Renegade w miarę wzrostu prędkości jest coraz twardziej, dzięki czemu jazda nie męczy na autostradzie.
5,0
Karoseria
Z perspektywy 4 lat użytkowania - bardzo prosta i solidna konstrukcja. Nawet brutalna jazda w terenie nie robi na niej wrażenia. Wzorowe zabezpieczenie przed korozją. Kształty są pudełkowate, więc w środku dużo miejsca, łatwo się wsiada - na pewno nie uderzymy głową o dach czy słupek. Niezły lakier. Pod maską zmieściłby się nawet silnik V6. Do wszystkiego dobry dostęp. Wymiana żarówek trwa dosłownie kilkadziesiąt sekund. Po lifcie niewiele się zmieniło, inny jest np. zderzak z przodu, ładniejszy, ale mniej praktyczny, bo w terenie można nim zahaczyć o coś. Pozostały dobre materiały i jakość montażu wnętrza. W porównaniu np. z Suzuki Vitara to różnica klasy.
Komfort
4,0
Widoczność
Patrząc do tyłu i na prawo widoczności nie ma. Tam, gdzie inne samochody mają szybę w Renegade jest blacha. W mieście to przeszkadza. W pozostałych kierunkach jest bardzo ok.
5,0
Ergonomia
Ogólnie jest ok. Myślałem, że przy okazji liftingu poprawią kilka rzeczy, które irytowały. Po pierwsze brak kieszeni w drzwiach. Poza tym daszki przeciwsłoneczne - są tak krótkie, że po przekręceniu na boczną szybę, nie chronią przed słońcem. Wersje USA mają z tych daszków wysuwane listki, które problem rozwiązują. W Europie tego brak, co bardzo źle świadczy o producencie, bo koszt tej modyfikacji jest groszowy. Brak oświetlenia na nogi. Może i drobiazg, ale mnie to irytuje. Niestety po lifcie nic nie poprawiono. Ogólna ocena mimo to wysoka, bo wszystko jest na swoim miejscu. Pozycja za kierownicą bardzo wygodna, sama kierownica dobrze leży w dłoniach. Sterowanie audio a'la Fiat (przyciski z tyłu kierownicy) jest znakomite.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nagrzewa się błyskawicznie. Klima mrozi na kość nawet w greckim upale. Standard w Jeepie.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Nie ma konkurencji nie tylko w tym segmencie, ale też wśród kompaktów. Pprzy ustawieniu fotel kierowcy w najniższej pozycji mogę wyprostowaną ręką sięgnąć dachu, przedniej szyby nie, bo jest za daleko -;), łokieć w lewo mogę niemal wyprostować. Z tyłu, za mną (176cm) może usiąść mój syn (181cm) i nie narzeka na brak miejsca.
5,0
Wyciszenie
Jest ciszej niż w dieslu. Subiektywnie bardzo cicho. Ale nic dziwnego. W drzwiach są potrójne uszczelki, są też uszczelki pomiędzy drzwiami. W porównaniu z Vitarą dużo ciszej niezależnie od prędkości.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W mieście pali niewiele, zwłaszcza kiedy jeździ kobieta. Na trasie lepiej nie przekraczać 140, bo zaczyna żłopać 11. W dieslu przez ok. 100 tys. nie wymieniałem tarcz, klocki po 80 tys. Inne koszty to tylko wymiany płynów. Myślę, że 1.0 będzie nawet lepszy, bo lżejszy.
5,0
Stosunek jakość/cena
Niby drogi, ale z drugiej strony za te pieniądze nie dostaniemy nic lepszego. Nawet głupi Golf jest droższy, a gorszy pod każdym względem. W crossoverach chyba tylko Vitara jest tańsza, ale w środku tandetnie wykonana, głośniejsza, ciaśniejsza, lakier rysuje się od samego patrzenia, nie mówiąc o tym, że będzie rdzewieć, jak to Japończyk. Ja mam wersję Sport, nie warto wg. mnie dopłacać do Latitude, bo dostajemy alufelgi, skórzaną kierownicę i parę nieistotnych dodatków za ponad 10 tys. Wersja Limited świetnie wyposażona, ale już bardzo droga.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
W dieslu od 2015 i przez 100 tys. nie działo się nic. Dosłownie nic. Nie liczę wymiany wybitych elementów zawieszenia po ok. 50tys., bo po takiej jeździe w terenie i po kamienistych drogach w Rumunii i Grecji, jaką Renek zaliczył, większość samochodów by się rozpadła. Czasem jest problem z usługami uconnect, ale cały ten system nie działa najlepiej. Nowy Renek z pewnością nie będzie gorszy. W pewnym momencie świszczała uszczelka w drzwiach kierowcy powyżej 140km/h, ale o dziwo problem sam ustał.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Samochód wyjątkowo trwały i bezproblemowy. Jedyną niewiadomą mojego nowego Renka jest silnik. Fiat nie ma na koncie jednostek nieudanych, więc zakładam, że będzie dobrze. O resztę jestem całkowiecie spokojny, bo po tym, co przeszedł Renek nr1 widzę, że to wręcz pancerna konstrukcja. Będzie jeździł długie lata.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.0 GSE T3 Turbo 120KM 88kW [l/100km]

Średnie zużycie
7,2
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,9
Maksymalne średnie zużycie paliwa
8,8
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Jeep Renegade SUV Facelifting