Ocena kierowcy - Mazda 323 V F

Ogólnie autko jest świetne, co prawda posiada drobne mankamenty ale jednak pozytywne doznania związane z tym autem przewyższają negatywne odczucia.Mazda świetnie się prowadzi nie ma problemu z przyspieszaniem silnik 1.5 doskonale radzi sobie z tą bryła nie ma żadnego problemu z gwałtownym przyspieszaniem, układ kierowniczy jest precyzyjny zarówno przy dużych prędkościach jak i przy parkowaniu w ciasnych zakamarkach.Podsumowując nie zamienił bym mojej Mazdy na żaden inny wóz w tym przedziale cenowym moim zdaniem bije na głowę konkurencje z tego rocznika :)Gorąco polecam ten model i myślę że jeśli trafi się na zadbany okaz to z pewnością długo posłuży ;)

Silnik pracuje bez zarzutu, jak na razie nie stwierdziłem palenia przez niego oleju, auto ma niewielki udokumentowany przebieg i to pewno też zasługa tego że nie było zajeżdżane. Silnik dobrze się zbiera jest elastyczny posiada bardzo dobre przyspieszenie radzi sobie na małych obrotach choć bardziej woli wchodzenie na powyżej 2.5 tyś dostaje wtedy zdecydowanie większej mocy.

Biegi wchodzą gładko i bez zarzutu , co prawda z 2 razy zdarzyło mi się nie wrzucić biegu podczas jazdy ale to mogła być moja wina a nie akurat skrzyni.Wsteczny jak to w tym modelu czasem się zatnie i nie wejdzie trzeba wysprzęglić i wrzucić na luz a dopiero potem wbijać wsteczny co ciekawe gdy samochód jest na chodzie i najlepiej rozgrzany wsteczny wchodzi bez oporu :) Kwestia przyzwyczajenia.

Auto świetnie trzyma się drogi nie ma problemów z wchodzeniem w zakręty i z przyczepnością , zawieszenie nie wybite więc nic tylko wsiadać i jeździć. Jedyne problemy odnotowałem przy śliskiej nawierzchni nie mam ABS autko lubiło sobie wpaść w poślizg, standardowe opony do tego samochodu są dość wąskie należy uważać przy jeździe zimą i nie szaleć.

Są pewne martwe strefy tego samochodu, ale które z aut ich nie ma , trochę przeszkadzają przednie słupki, ponadto widok do tyłu przez tylną szybę jest lekko utrudniony ale wynika to z sylwetki auta, kwestia przyzwyczajenia ;-)

Wnętrze jest przestrzenne i kompaktowe , fotele świetnie trzymają pod czas jazdy i są wyjątkowo wygodne, schowki w drzwiach są wyjątkowo dobrze przemyślane jednakże doskwiera ich brak z tyłu samochodu.Szkoda że regulacja fotela nie pozwala go podnieść minimalnie wyżej ale i tak lepsze to niż brak tej opcji.

Ogrzewanie jest rewelacyjne, silnik dość szybko się nagrzewa co daje przełożenie na ogrzewanie wnętrza , dmuchawy są na tyle mocne że nie warto rozkręcać ogrzewania na maksymalny poziom bo można się wręcz ugotować ;-) co do klimy jeszcze nie sprawdziłem bo nie miałem okazji jeździć przy wysokich temp.

Z przodu wszystko ok , dużo przestrzeni, auto bardzo wygodne, gorzej mają osoby siedzące z tyłu co prawda miejsca na nogi i ogólnie jest dużo lecz wyższe osoby mogą mieć problem siedząc po bokach gdyż sufit jest tam stosunkowo nisko położony (wina sylwetki auta), doskwiera też pas biodrowy w środkowym miejscu , który jest nie wygodny.

Niektórzy narzekają na wyciszenie tego auta i ogólnie aut Japońskich z tego okresu, fakt może i szyby bez ramek dają lekki pogłos w samochodzie przy wyższych prędkościach ale jest to drobny minusik, silnika aż tak bardzo w kokpicie nie słychać no chyba że wejdziemy na wyższe obroty ale wtedy zaczyna się mruczenie tego dobrego motoru a nie jakiś tam hałas :), słychać za to szum opon być może to wina opon cało rocznych mi osobiście to nie przeszkadza za, nie lubię samochodów ,które są zbyt ciche.

No mógł by palić mniej ale i tak nie jest tak źle po mieście weźmie z 8-9 l benzyny przy w miarę normalnej temperaturze otoczenia zobaczymy jak to będzie w zimę, ale jak na autko takich rozmiarów nie ma tragedii a silnik ma też swoją pojemność 1.5 jak wiadomo nie spali nam na przykład tyle co Colcik z 1.3. Najniżej udało mi się zejść na 7.3l-7.5/100km wynik ten zanotowałem w dwóch przypadkach, raz przy jeździe w mieście a drugi przy 20-30 km poza miastem :) do autko może palić mało tylko trzeba je dobrze wyczuć cóż mi na razie brakuje umiejętności. Dodatkowo w przypadku tych pomiarów jakimś cudem nie stałem aż tak dużo w korkach.

Cena/Jakość hm stosunek tych dwóch wartości jest dość równy jeśli trafimy na dobry i zadbany egzemplarz.Moja Mazda jest dowodem na to że nie trzeba dużych pieniędzy aby cieszyć się z jazdy, kupiłem ją okazyjnie w stanie wizualnym do dopieszczenia ale mechanicznie jest bez zarzutu poprzedni właściciel nie dbał o wnętrze i raczej nie był pedantem ale udało się to szybko naprostować i wnętrze Mazdy lśni jak nowe.Nie zamienił bym ją na żadne inne auto w tym przedziale cenowym cóż czasami łapie się za głowę jak weźmie te 11 l w mieście ale wybaczam jej to bo rekompensuje mi to wspaniałymi odczuciami z jazdy i niezawodnością.

Są pewne ułamania plastików i tp. ale to raczej z winy poprzedniego właściciela, jak na razie jest dobrze.Nie ma luzów ani innych takich wszystko ładne i solidne to co jest zniszczone to wina poprzedniego właściciela ale wystarczy niewielki wkład finansowy trochę czasu i wszystko można naprawić i odrestaurować.

Brak, jedyne co to przerdzewiały wydech , który kwalifikuje się do wymiany chodź powinien jeszcze trochę wytrzymać, jak na razie auto jeździ i nie ma poważnych usterek :)Jedyne co to lekki wyciek oleju z aparatu zapłonowego ale nie ma co się przejmować gdyż kapnie czasem i to w niewielkiej ilości