Ocena kierowcy - Mazda 626 V Hatchback

MecLuk, 11 lat temu

Silnik 2.0 136KM 100kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 222 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Mazda 626 V Hatchback 2.0 136KM 100kW 1997-2002 - Oceń swoje auto

4,15

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Niezawodność i ekonomiczność - czytałem o tym w opiniach innych kierowców ale dopiero jak zobaczyłem to uwierzyłem. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE OBIEKTYWNE KOMENTARZE NA TYM FORUM NA PODSTAWIE KTÓRYCH PODJĄŁEM DECYZJĘ O ZAKUPIE TEGO AUTA.

4,0

Całokształt

DAŁBYM DOSKONALE ALE JEST ZA GŁOŚNA JAK NA BENZYNĘ

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik nie brał ani grama oleju do czasu wymiany paska rozrządu u kowala. Kultura pracy nie powala bo to 4 cylindry, żeby wykręcić te 136 KM należy mocno przekroczyć 3 tys. i już robi się głośno ale jak ktoś lubi \"sportową\" jazdę to da radę. Ta moc przydaje się tak naprawdę tylko w sytuacjach awaryjnych.

5,0

Skrzynia biegów

Super, biegi wchodzą precyzyjnie i pewnie. Jakieś 15 lat temu miałem okazje jeździć jedną z pierwszych generacji 323 i jak 5 lat temu wsiadłem do mojej mazdy od razu przypomniała mi się tak japońska precyzja zmiany biegów.

4,0

Układ jezdny

Dałem ocenę dobrą bo jest dość twardy ale niezniszczalny na warszawskich dziurach wytrzymał prawie 150 tys. Potem wymieniłem prawy wahacz i jakieś pierdoły z tyłu

Komfort

4,0

Widoczność

Nigdy nie miałem z tym problemów

5,0

Ergonomia

Wszystko pod ręką

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Czasami paruje szyba ale chyba się czepiam

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mam 195 cm i nad głową było na styk ale to dlatego, że mam wersję z szyberdachem, który znacznie obniża linie podsufitki. Przed zakupem czytałem komentarze, że dla 2 metrowców jest ok. - zgadzam się Z tą opinią ale w wersji bez szyberdachu. Reszta przestrzeni jest ok. nawet za mną mogło z tyłu siąść dziecko. W 5 osób nie ma tragedii ale nie poganiają się z tyłu:)

1,0

Wyciszenie

To jedyny minus tej Mazdy. Komora silnika nie posiada wyciszenia!!! No może jakiś kaprawy filcyk podklejony pod maską. Thalia mojej żony jest cichsza bo po prostu ma wyciszenie. Mam nawet taką teorię, że niskie spalanie tego modelu jest wynikiem ogłuszania kierowców silnikiem przy przekraczaniu prędkości powyżej 110 km/h. W tym aucie silnik wyje jak stara wiertarka, opony słychać jak na motorze a odgłos wody z kałuż słyszymy w dolby stereo. To jest jedyna poważna wada tego samochodu.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Części tanie i dostępne a poza tym auto się nie psuje więc ich cena nie ma żadnego znaczenia. Materiały eksploatacyjne w normie, trochę ponad standard wystają tu świece ale to platyna więc starczają na 100 tys. Spalanie: benzyna trasa 7-8, miasto(Wawa) 9-10, gaz trasa 8, miasto (Wawa) do 10 l WYNIKI Z KLIMĄ!!! Wszystko co piszą o ekonomiczności tych silników to prawda. Na podstawie opinii z tego forum wybrałem ten model i NIE ŻAŁUJĘ

5,0

Stosunek jakość/cena

ten samochód jest wart każdej złotówki którą na niego wydałem

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Na 150 tys. km zepsuła się jakaś uszczelka dolotowa do kolektora i łapał lewe powietrze wymiana 180 zł. Ostatnio po zimie chyba od mrozów siadły mi siłowniki od bagażnika. Dosyć często palą się żarówki świateł mijania tzn. co 6 mc. jedna - nie wiem o co chodzi może to wina żarówek? Żarówka podświetlenia klimatyzacji raz. TO WSZYSTKO NA ponad 200 TYS.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

NIE ZANOTOWAŁEM ŻADNYCH POWAŻNYCH USTEREK TO PRAWDA CO PISZĄ O TYCH SAMOCHODACH - MOŻE I NIE SĄ FINEZYJNE ALE NA PEWNO SĄ NIEZAWODNE