Ocena kierowcy - Mitsubishi Colt III

bekspejs, 18 lat temu

Silnik 1.3 69KM 51kW

Rok produkcji 1989

Przebieg: 248 tys. km

Mitsubishi Colt III 1.3 69KM 51kW 1988-1992 - Oceń swoje auto

4,54

14% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

Daję jednak 5, choć denerwuje mnie tylko elektroniczny gaźnik. Trudno się go reguluje i lubi się czasem zadławić na zimnym silniku. Taki już urok. Gdyby to był 1.3i 12v lub 1.5 12v wtedy całe 5 zasłużenie.

Wrażenia

4,0

Silnik

Lubi utrzymywanie obrotów na poziomie nie niższym niż 2500 rpm. Tylko 4 punkty za to, że nie jest na wtrysku i troszkę wolno reaguje na gaz poniżej 2500rpm. Ale chodzi o niebo lepiej niż konkurencja o tych parametrach silnika!

5,0

Skrzynia biegów

Miód, pyk - pyk, pyk - pyk...

5,0

Układ jezdny

Ja lubię twarde zawieszenie i takie właśnie jest w tym samochodzie. Seroki rozstaw kół do tego rewelacyjnie sprawdza się w zakrętach.

Komfort

4,0

Widoczność

NIe wiem co tu napisać (?) Jak w każdym samochodzie... są szyby, lusterka... :)

5,0

Ergonomia

Wszystko jest na swoim miejscu.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Podoba mi się wt w większości japończyków, że jest dodakowe wypuszczenie nawiewu na kolana dla kierowcy i pasażera :)

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na swoje gabaryty jest bardzo dużo miejsca. Więcej miejsca z przodu niż w Vectrze A i Audi B3/4. Z tyłu nie ma rewelacji, ale nie jest źle (z resztą taki samochód jest dla 2 osób, to nie limuzyna).

3,0

Wyciszenie

Tutaj mi trochę przeszkadza głośność silnika między 90 a 130. Powyżej tylko szum.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Zużycie paliwa umiarkowane. W trybie mieszanym do 7-8 litrów.

5,0

Stosunek jakość/cena

Kupić go można za grosze i po dodaniu niewielkich pieniędzy można mieć jeszcze samochód na lata. Włożyłem od razu gaz i przejechałem samochodem ponad 30 tys km. Silnik sprawuje się bardzo dobrze. Spala średnio 8 litrów, 8,5 litra w zimie.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zawsze się może coś skiepścić, bo samochód ma swoje lata. Jak na razie nie mam problemów z detalami. Nie działa tylko zapalniczka :)

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nie mam powodów do narzekania. Po sprowadzeniu z Holandii wymieniłem Amory z przodu (235 000 km) i komplet sprzęgła (245 000 km). Wszystko było jeszcze oryginalne :) Musiałem też wymienić pasek rozrządu (to standard), filtry, płyny, kable zapłonowe + świece NGK :) W tej chwili samochód nie wymaga dokładania ani grosza.