Ocena kierowcy - Mitsubishi Galant VIII Kombi

Galanta posiadam od 2 lat, zrobiłem nim niecałe 50 tys km. Musze przyznać, ze nie zawiódł mnie, zawsze dojeżdżałem do celu, bez najmniejszego problemu. Zaliczyłem nim 2 x Paryż, kilka kilka razy w roku robie trasę ok 1500 km, wakacje itd. Używam go do codziennej jazdy, praca, zakupy, więc postaram się nieco przybliżyć sylwetkę tego samochodu.

Silnik 150KM, na moje potrzeby wystarczający, dynamiczny i co za tym idzie ekonomiczny, jak na 2.4 GDI. Od samego początku używam oleju 5W40, jak było wcześniej nie wiem, aczkolwiek po tym, że musiałem wymienić popychacze hydrauliczne, silnik pracował znacznie głośniej, oraz uszczelniacze zaworowe, sądzę, że olej nie był pilnowany. Obecnie jest wszystko jak należy, Silnik pracuje cicho, równo. Wymiana oleju co 10 tys km, po przejechaniu dystansu 6 tys km musiałem dolać jakieś 500 ml. oleju. Części eksploatacyjne, tj. kpl rozrząd dosyc drogi (ok. 800 pln) popychacze zaworowe (1100 pln), uszczelniacze (ok 400 pln)

Skrzynia biegów dosyć elastyczna, dobre przełożenia. Wadą sa łożyska skrzyni, z tego co wiem, równiez z własnego doswiadczenia, wielu użytkowników Galantów, boryka się z problemami związanymi z szumieniem łozysk. Koszt łozysk, łącznie z uszczelniaczami, wyniusł mnie ok 1100 pln, za naprawe nic nie płaciłem, wymiany dokonałem sam, więc kilkaset pln zostało w portfelu. Ponadto przy przebiegu 190 tys km wymieniłem kpl sprzęło (1300pln).

Zawieszenie zestrojone dosyć twardo, osobiście mi to odpowiada, rewelacyjnie trzyma się zakrętow. Na dystansie 40 tys km wymieniłem 2 x końcówki drążka, 1 x drążek kierowniczy, oraz 1 x wahacz górny, ceny części niewygórowane, nawet przy markowych produktach (Febi). Tarcze hamulcowe z klockami TRW (400pln + 190 pln)

Duże szyby zapewniają idealna widoczność, nie mozna sie do niczego przyczepić, aczkolwiek, nalezy uważać przy podjeżdżaniu do krawężników, mój samochód jest w wersji SPORT, jest obnizony, ma oryginalny pakiet sportowy, więc nie trudno zahaczyć przednim zderzakiem o wystające na drodze elementy. Na moje szczęście, jak do tej pory nie miałem przygody z połamaniem jakiegokolwiek elementu.

Przełączniki, włączniki sa dobrze rozmieszczone, dostęp do schowków, oraz ich wielkość wystarczajace.

Tu mogę tylko powiedzieć REWELACJA! Ogrzewanie spisuje się bardzo dobrze, działa bezproblermowo, auto nagrzewa się szybko, automatyczna klimatyzacja, równiez zasługuje na pochwałę.

Wnetrze duże, sporo miejsca na nogi, można wygodnie usiąść i nie odczuć zmęczenia poczas długiej trasy. Galantem mogą wygodnie podróżować 4 dorosle osoby.

Tu niestety nie ma rewelacji, podczas silnego wiatru, czy tez podczas szybkiej jazdy, do wnętrza przedostaja się dosyć głośne szumy. Trzeba troche glosniej mówić do pasazerów. Auto ma swoje lata, więc uszczelki sa pewnie juz ułozone i wyrobione, czyli w sumie nie ma co się dziwić.

Jeżeli jesteś w stanie sam naprawiać swojego Galanta, koszty nie bedą tak straszne, jednak nalezy liczyć się z niektórymi drogimi naprawami (łożyska skrzyni, popychacze i uszczelniacze zaworowe, sprzęgło) Pozostałe części maja przyzwoite ceny.

Wykonanie Galanta jest na dobrym poziomie, jednak niestety musze przyznać, ze niektóre elementy np. w Audi, np. wyciszenie są na wyższym poziomie. Ceny Audi są znacznie wygórowane, ponadto nie jestem fanem samochodów niemieckich, wiem, że nie kupię więcej nic z serii Audi, VW, zostanę przy japończykach, aczkolwiek, zastanawiam sie nad Hondą Accord, ew. Toyotą Avensis.

Galant, ma problemy z rdzą, na tylnych nadkolach, oraz zauwazyłem drobne ogniska rdzy na kielichach (przód).

Jak wspomniałem wcześniej, łozyska skrzyni biegów, sprzęgło, popychacze i pompa wspomagania, musze przy tym wspomnieć, że żadna z tych usterek nie wpłynęla na to, iż nie dojechałem do celu.