Ocena kierowcy - Opel Insignia II Grand Sport

Wersja elite z niemal kompletnym wyposażeniem. Z ciekawości dziś na jednym z najpopularniejszych portali aukcyjnych włączyłem filtr, na którym, zaznaczyłem najważniejsze wyposażenie tej insigni żeby zobaczyć, co można i w jakiej cenie kupić podobnego. Wynik wyszukiwania to 0 ofert. Samochód jest bardzo przestronny, komfortowy, bardzo bogato wyposażony i co najważniejsze, to wyposażenie i cały samochód trzyma naprawdę dobry poziom. Do ideału brakuje lepszej jakości obrazu z kamery cofania i trochę lepszego wyciszenia ale tez nie jest tak, że ten samochód jest jakoś nieznośne głośny, po prostu, mogłaby panować nieco większa cisza i spokój przy wysokich prędkościach... Audio świetne, napęd 4x4 innowacyjny, bardzo skuteczny i zachęcający do dynamicznej jazdy, silnik ma dobre osiągi i jest bardzo cichy, skrzyni pracuje nie zauważalnie, HUD świetnej jakości... W tej cenie nie ma chyba realnej konkurencji.

Cichy, dynamiczny, elastyczny i czuć, że nie brakuje mu tchu w żadnych warunkach. Spalanie w spokojnej jeździe po drogach powiatowych, wojewódzkich i przez małe miejscowości można spokojnie zejść do 6.5 litra. Na drogach ekspresowych i autostradach 8-8.5 litra. Miasto i krótsze odcinki 10-12 litrów.

Pracuje aksamitnie, dość szybki kickdown, wysoka kultura pracy. Idealnie łączy się z tym silnikiem. Co prawda mogłaby utrzymywać nieco wyższe obroty ale nie jest to wielki problem, w trasie idealna.

Precyzyjne, świetne prowadzenie. W trybie sport zero przechyłów nadwozia natomiast w trybie Tour jest to jeden z najbardziej komfortowy samochód w klasie. No i zauważyć trzeba, że w trybie normalnym samochód sam analizuje styl jazdy i drogę, po jakiej jedziemy i dopasowuje się do kierowcy i warunków.

Elegancki a zarazem z lekką sportową nutą. Widać dbałość o detale, nie jest przekombinowany i przerysowany, nie udaje limuzyny z wyższej półki jak próbuje to robić np passat. Samochód sprawia wrażenie dostojnego ale nie ociężałego.

Trochę ograniczona do tyłu ale kamera cofania pomaga. Dość szerokie słupki a które przy moim ustawieniu fotela zlewają się z lusterkami ale to drobiazgi.

Jak na samochód klasy średniej sporo pojemnych schowków, wszystko pod ręka logicznie rozmieszczone. Bagażnik nieco płytki za to szeroki i długi. Pomimo subwoofera w bagazniku jest tam sporo miejsca na drobiazgi. Oczywiście przez to nie ma też mowy o "zapasie" .

Wydajne i skuteczne, nie ma co tu dużo gadać. Wnętrze w chłodne dni bardzo szybko się nagrzewa a podgrzewana kierownica, fotel i szyba przednia sprawiają, że o marznięciu zimą i skrobaniu szyb można zapomnieć.

Jeden z największych pod tym względem samochodów w klasie. W sumie chyba największy i i tylko superb może się równać. Rozmiar zewnętrzny plasuje insignię bardziejw jednym szeregu z bmw serii 5 czy Audi A6 niż Passatem czy mazdą 6.

Przy małych/normalnych prędkościach jest bardzo dobrze, przy wyższych mogłoby być lepiej. Uwaga taka, że dobijające się kamienie czy gałęzie o nadkola, gdy na nie na jedziemy, dość wyraźnie słychać w środku. Tutaj jedyny chyba wyraźny minus samochodu ale tak naprawdę uwidacznia się sporadycznie, w specyficznych warunkach.

Silnik i napęd dają dużo bonusów ale jednak też dodatkowo trzeba płacić za ich serwis. Generalnie raczej nie ma problemu, tylko trzeba dbać o serwis a przy automacie, napędzie na 4 koła i silniku o wtrysku bezpośrednim, trzeba poświęcić trochę więcej uwagi i pieniędzy, aby utrzymać w idealnym stanie.

Ciężko znaleźć coś konkurencyjnego w ogóle w tej klasie, a gdzie gdy dodamy kwestię ceny zakupu... Co prawda insignię b można kupić w bardzo dobrej cenie ale większość takich to wersję z "bogatą" przeszłością, ze słabymi silnikami lub w biednej wersji i serwisowane "jako tako". Gdy chcemy samochód z pewnego źródła, z bogatym wyposażeniem, zadbany i z pewną historią serwisową to jednak okazuje się, że trzeba wyłożyć wcale nie małe pieniądze lub mieć szczęście. Takie pewne egzemplarze znikają bardzo szybko, najczęściej u handlarzy. Samochód wyposażony kompletnie z mocnym silnikiem i świetnym napędem za rozsądne pieniądze.

Jak dbasz, tak masz. Raczej nic się nie dzieje. Jeśli trafimy nie zadbany egzemplarz pewnie co chwila będzie coś wyskakiwać a jak mamy rozsądny przebieg i auto zadbane, to raczej nie ma prawa się coś nagminnie dziać.

W zasadzie brak typowych bolączek a jak samochód pewny i zadbany, to nie powinien zaskakiwać. Z powtarzających się ogólnie w tym modelu narzekań (nie licząc tego, co doskwiera wszystkim markom czyli ekologii w dieslach) to wymienić tylko można jeden z przewodów klimatyzacji który czasem się rozszczelnia i błąd katalizatora w benzynie 1.5 wynikający ze zbyt wyśrubowanych norm jakie narzucił opel. Niczym to nie skutkuje ale check engine mkze się zapalić.