Ocena kierowcy - Opel Zafira B

Ogólnie rzecz biorac jestem zadowolony z zakupu, samochód mial sluzyc do jazdy glównie po miescie, kilka razy w roku wyjazd z rodzina oraz bagazem, i to zadanie swietnie spelnia nie sprawiajac przy tym niespodzianek o jakich pisza uzytkownicy silników diesla(DPF, kola dwumasowe itp). Wlaœnie po przeczytaniu opinii na tym portalu zdecydowalem sie na benzyne(wielkie dzieki:)) Niejako celowo, nie wspomnialem wczesniej o jakosci i spasowaniu plastików(która nie jest wcale taka zla) poniewaz wiedzialem co oferuje firma opel i na to sie w pelni swiadomie zdecydowalem, razace sa komentarze o tragicznej jakosci materialów oraz ich spasowaniu itp, patrz wyzej - nie pasuje opel? - przesiadz sie do audi, volvo, merca..

Elastyczny i w miare cichy, halas dopiero pow. 3 tys obr. rowniez przy tej predkosci obr. zaczyna dobrze przyspieszac, wczesniej nie tak zwawo ale tez przyzwoicie. jesli sie nie myle ten silnik ma zmienne fazy rozrzadu, wiec nawet na wyzszych obrotach przyspiesza, a nie tylko wyje(chociaz to drugie rowniez:) Zima po uruchomieniu bardzo slaby, z trudem rusza, czasem pedal gazu nie reaguje, jakby sie dopiero obudzil i potrzebowal lyka kawy:) ale po kilku minutach rozgrzewki wszystko wraca do normy i mozna jechac. Koni raczej nie brakuje ale mysle ze z 10-15 wiecej by nie zaszkodzilo, zwlaszcza ze autko wazy ponad 1,5 tony. Mimo wszystko z silnika jestem bardzo zadowolony.

Przeniesienie napedu to chyba nigdy nie byla mocna strona opla. Skrzynia nie grzeszy precyzyjnascia, dwojka czasem zawodzi, czasami wrecz nie jestem pewien czy bieg wskoczyl, i wrzucam drugi raz (zwlaszcza na zimno), poza tym troche za krótka, ze wstecznym tez bywaja problemy, reszta biegow ok. Zdecydowanie brakuje 6-go biegu, jestem pewien ze silnik by sobie poradzil, zwlaszca powyzej 3 tys obr.

Kola letnie to u mnie 225/45 R17, zima 205/55 R16, wiec na trzymanie w zakretach nie moge narzekac, troche przechyla (zafira jest dosc wysoka), ale przechylenie sie w druga strone pomaga:) na wybojach i dziurach troszke nerwowo, ale raczej bez trzesawki czy strasznego lomotu, DROBNE nierównosci czy dziury wybiera dosc dobrze.

z tylu nawet bardzo przecietnie, do przodu i na boki dobrze, wyjatkiem sa potezne przednie slupki(patrz inne opinie), w nowej zafirze tourer sa juz \"normalne\" ale w ZAF B to powazna wada, mozna nie zauwazyc pieszego, wyrobilem sobie nawyk ze przed przejsciem dla pieszych przechylam glowe zeby wyjrzec za slupek (SIC) Z tylu zdecydowanie czujniki cofania sie przydadza.

Z wyjatkiem przednich foteli, które sa poprostu nie wygodne(patrz inne opinie), wszystko raczej na swoim miejscu, radio i nawiew obslugiwane intuicyjnie, sterowanie z kiery-super sprawa, schowek pojemny ale bez przesady, sprawe ratuja dodatkowe kieszenie na bokach przednich siedzen, swietny pomysl. Bagaznik duzy, dla 4 osob. rodziny na wakacje wystarczajacy, jak malo - to mozna zainwestowaæ w siatke oddzielajaca bagaznmik i nie wozic rolety, i chyba tak zrobie:)

W zimie nagrzewa sie dosc szybko, klima tez bez zarzutow choc troche glosna, kubatura wewnatrz dosc spora, a mimo to daje rade. Dmuchawa ma spora wydajnosc, na wyzszych predkosciach glosna, ale cos za cos.

Miejsca jest dosyc dla wszystkich, z tylu nawet wysokie osoby nie powinny narzekac, jednak po zamontowaniu z tylu fotelika na iso-fix pasazer z przodu strasznie cierpi jezeli ma pow 1,7 metra wzrostu(moja zona 1,7m i jest na styk, ale nie narzeka:)) ja- 1,85 m - dramat), to jednak oczywiscie wina fotelika a nie opla.

podobnie jak przeniesienie napedu to nigdy nie byla mocna strona opla. Trzeba jednak wiedziec czym sie jezdzi, jak komus opel za glosny to widocznie powinien jezdzic audi albo mercem:) Dokuczliwie jest jednak dopiero powyzej 120-130/h powyzej 150/h trzeba mówic podniesionym glosem .

Miasto to przynajmniej 9 l/100 (spokojna jazda) z klima lub w korkach 10 to norma, czasami nawet 10,5. W trasie przy spokojnej jezdzie udalo sie zejsc na 8,6 ale nizej nigdy, jazda z pred. 150/h to juz ok 9,5 - 10 l/100. W trasie warto uzywac tempomatu. Plusem opla sa tanie czesci, duza dostepnosc dobrych zamienników(bosch, sachs) i prostota mechanizmów dzieki czemu nie trzeba bulic w serwisie jak sie ma zaufanego mechanika. Koszt rozrzadu to ok 400 PLN; Tarcze+klocki -przód ok 400PLN, tyl ok 200 PLN (zamienniki BOSCH) to oczywiœcie koszt czesci bez wymiany, ceny z ALLEGRO filtr pow. 30 PLN, filtr kabin. 30 PLN, w/w filtry mozna wymienic samodzielnie, zarówki równiez, z kabinowym jest troche zabawy bo trzeba zdemontowaæ schowek, ale nic strasznego. wymiana oleju w stacji obslugi to ok 200-230 PLN (Olej Castrol + filtr)

Opel to jak dla mnie typowy samochód dla ludu(jak niegdys VW, ale teraz chyba juz nie do konca:) wedlug mnie w tej kwestii opel przejal paleczke po VW.

Po zakupie wymienilem koncówke drazka kierowniczego.

przy zakupie przebieg 39tys. samochód mam nieco ponad rok czasu i zrobilem 15 tys. wiec jest 55 tys. i nic (puk puk w drewienko..) Przyjalem zasade ze raz w roku, niezaleznie od przebiegu wymieniam olej i filtry, koszt nie duzy a z pewnscia odwdzieczy sie bezawaryjnoscia przez lata OBY TAK DALEJ!!!