Ocena kierowcy - Renault Kadjar Crossover

Użytkuję własnie jako zastępczy. No i na dłuższą metę nie dałbym rady. Auto typowo miejskie- słaby silnik (oczywiście- zależy, kto do czego porównuje), przeciętne właściwości jezdne, przeciętna ilość miejsca w środku. Pełno irytujących idiotyzmów: 1. system multimediów- nie wiem, kto to opracował- chaos, lista utworów po wycofaniu wyboru wraca na początek (ludzie, mam tysiące utworów w telefonie- ile można przewijać?), sam dźwięk przy ustawieniach fabrycznych jest tak płaski, że nie można tego słuchać, małe możliwości dopasowania dźwięku powodują. że audio ogólnie jest niewydolne; przełączanie pomiędzy radiem/ telefonem to zmora; obsługa telefonu także idiotyczna (znowu przewijanie listy kontaktów, sortowanie tylko po jednej literze itp) 2. ogrzewanie lusterek i szyby tylnej- jak tak można to wypuścić na rynek? lusterka cały czas są mokre w deszczu- to ogrzewanie to wydmuszka; nagrzewnica słaba- zimno albo w dolnych, albo w górnych partiach kabiny przy ustawieniu automatycznym 3. system start/ stop ma takie lagi, że to po prostu niebezpieczne (porównuję choćby bmw 318)- lepiej wyłączyć, oczywiście za każdym razem, po odpaleniu auta 4. zwieszenie- przy dynamicznej (jak na możliwości) jeździe przód nie dogaduje się z tyłem- nadsterowność oraz rzucanie przez koleiny 5. system bezkluczykowego otwierania drzwi działa leniwie- czasem otworzy się te drzwi, czasem trzeba poprawić Generalnie- dobre jako trzecie auto w rodzinie- wówczas nie zirytuje codziennych użytkowników. Zaskakuje w zasadzie jedynie hamulcami= są dobre. Wszystko inne to przeciętna jakość. W tym kontekście cenę salonową uważam za zbyt wysoką- nie opłaca się. Być może z mocniejszą benzyną, pozbawione pseudo-ekologicznych pierdół, z większą przestrzenią dla pasażerów oraz pozbawione chaosu kretyńskich rozwiązań obsługowych byłoby objawieniem w tym segmencie. Teraz to jednak smutna przeciętność.

Silnik głośny, słaby: dynamika gorsza niż w moim dopieszczonym SAABie z 2001 r. (!)- też dieslu dla ścisłości; wyprzedzanie dostarcza tu co prawda emocji, ale nie tych ciekawych

Krótkie stopnie pierwszych trzech biegów, skrzynia wachluje często zmianami i w ten sposób stara się ograniczyć spalanie, jednak cierpi na tym dynamika

Poważny minus- zawieszenie ogólnie na dobrym poziomie twardości, jednak dyskwalifikacja za ogólną niestabilność- niewielkie zakręty na mokrym i tył wychodzi na zewnętrzną

Kategoria subiektywna do granic przy tym przebiegu- wizualnie dla mnie za blisko Qashqai

Dobra do przodu i na boki, tył- niewielka, ale nie jest to potrzebne

Nieporozumienie- np sterowanie multimediami spoza koła kierownicy- kto układał tam funkcje i przyciski? Jak brakowało miejsca na kierownicy, to trzeba było tempomat wyrzucić na joystick, a nie multimedia, zwłaszcza, że sama aktywacja tempomatu jest na tunelu, a obsługa z kierownicy- co to za pomysł??

Bzdura i jakaś ogólna niedoróbka- przy 24stC chłód w nogach, dmuchawa głośna, podgrzewanie szyb i lusterek nie spełnia swej funkcji- wyłącza się zanim wyparują z nich krople deszczu- gdy pada- w lusterkach niewiele widać

Miejsca mało z przodu, niewiele lepiej z tyłu- dla mnie to żaden SUV jak niektórzy opisują :)

Żaden komfort, powyżej 130km/h to już wchodzimy w naddźwiękową dla tego wozu i to jest realny kres możliwości wygłuszenia

Nieźle- mało spala, ale co z tego, skoro to słaby klekot- prędzej, czy później koszt serwisu zbalansuje oszczędności, tym bardziej, że, aby nim jechać, trzeba cisnąć

Ratuje go niewielka cena- jakość za ten wydatek jest znośna, ale to i tak naciąganie klienta

Za wcześnie na ocenę- nie zdążę nic powiedzieć- to tylko auto zastępcze na czas naprawy mojego SUVa

Za wcześnie na ocenę- nie zdążę nic powiedzieć- to tylko auto zastępcze na czas naprawy mojego SUVa