Ocena kierowcy - Renault Koleos II SUV

Samochód kupiony jako nowy, w wersji Initiale Paris, 4x4, automat, 2.0dCi 177KM. Obecnie po trochę ponad roku użytkowania i po przejechaniu około 13tys km mogę coś nim powiedzieć. Plusy: - Bardzo ładny, chociaż to kwestia gustu, - Piękna tapicerka (mam wersję z cieniowaną skórą od szarej na górze do czarnej na dole), fotele, zagłówki, - Bardzo duże i przestronne wnętrze, ogromna ilość miejsca na nogi i głowę. Na szerokość też jest bardzo dobrze, - Bardzo bogate wyposażenie (wersja Initiale Paris plus wszystko z listy opcji), - Niezłe osiągi jak na samochód o takich gabarytach i wadze (moje wersja, to 1900kg), - Bardzo, bardzo dobre wyciszenie szumu powietrza i silnika. Jest cichutko nawet przy prędkości 180km/h, - Zaskakująco dobre światła LED. Wcześniej miałem 2 samochody ze światłami bi-xenonowymi i obawiałem się, że przejście na LED będzie krokiem wstecz. Trochę o tym czytałem i takie były powszechne opinie. Nie wiem jak w innych samochodach, ale w przypadku Koleosa to się nie potwierdza. Bardzo ładnie świeci, chociaż światła nie są skrętne. Wcześniejsze bi-xenony były, więc tu jest ewidentnie gorzej, ale całościowo jednak na plus, - Wspaniały dźwięk z radia cyfrowego (jak już złapie sygnał) z uwzględnieniem 12 głośników i wzmacniacza, - Dobrze działająca nawigacja (chociaż mało aktualne mapy) w połączeniu z synchronizacją danych o ruchu przez telefon, - Możliwość wykupienia przedłużenia gwarancji do 5 lat wraz ze wszystkimi przeglądami (części i robocizna) w racjonalnej cenie, Minusy: - Tylko średniej wielkości bagażnik jak na tak duży samochód. Do tego ma płytę na podłodze (podwójne dno), której demontaż co prawda zwiększa głębokość bagażnika, ale "dolne" dno nie jest identyczne z "górnym". Niestety wystają po bokach jakieś plastikowe elementy, które skutecznie utrudniają wykorzystanie tej "pełnej" pojemności bagażnika. Ogólnie uważam, że takie rozwiązanie jest całkiem bez sensu, - Brak podświetlanych przełączników od el. szyb w drzwiach w samochodzie za 180kPLN uważam za kuriozalne. Ta uwaga dotyczy nie tylko przełączników od szyb, ale i innych na panelu kierowcy, - Tylko szyba kierowcy ma sterowanie impulsowe, co w aucie za takie pieniądze jest niedorzeczne, - Brak regulacji podparcia lędźwiowego w fotelu pasażera z przodu! Tak, naprawdę płacisz 180k i taki luksus jest przewidziany wyłącznie dla kierowcy, - Bardzo słabe wygłuszenie zawieszenia. Zawieszenie samo w sobie nie jest złe, ale tłucze się niemiłosiernie, aż wstyd dosłownie, - Brak pamięci położenia fotela kierowcy. Jeszcze się nie spotkałem z samochodem, który by miał fotele przednie regulowane elektrycznie, a jednocześnie by nie miał funkcji pamięci położenia dla fotela kierowcy. Podobno po faceliftingu już to dodali, - Brak możliwości regulowania kąta nachylenia całego fotela (uwaga dotyczy obu foteli). Można regulować kąt nachylenia oparcia, można regulować wysokość fotela, ale kąta fotela już nie, dlaczego? - Dziwnie wysoko umieszczone lusterka boczne, bardzo mocno zasłaniają widok na boki. Do tego otwarta osłonka przeciwsłoneczna pasażera zachodzi na widok lusterka, przez co nie widać całego prawego lusterka, - Słabe oświetlenie bagażnika. W nocy w zasadzie ta lampka służy tylko do naprowadzenia człowieka na bagażnik, - Zbyt czuły czujnik zmierzchu. Powinien trochę później włączać światła mijania, - Brak możliwości zamówienia wersji 7-mio osobowej. Brat prawie-bliźniak Nissan X-Trail ma taką opcję za dopłatą, - Słabo działa radio cyfrowe DAB (problem z zasięgiem nawet w centrum dużych miast, ciągle przerywa), - Przez pionowy ekran wyświetlacz kamery cofania jest mały (połowa ekranu), - Słaba widoczność do przodu przy parkowaniu. Przydałaby się przednia kamera albo kamera 360, niestety nie można jej zamówić. W Nissanie X-Trail jest, - Mój egzemplarz pochodzi z dość dziwnej partii. W przypadku napędu 4x4 i automatycznej skrzyni nie można było dokupić ani koła zapasowego, ani szyberdachu. Nie wiem co ma jedno do drugiego. Pół roku wcześniej dało się, po faceliftingu znowu się da. W mojej krótkiej partii nie było takiej możliwości, - Mógłby być lepszy (wydajniejszy) nawiew na tył, - Na biegu wstecznym nie można zmienić stacji radiowej. Na ekranie wyświetla się obraz z kamery cofania oraz czujniki parkowania, kółko pod kierownicą z niewiadomych względów wtedy nie działa. Oznacza to, że jak mam wyjechać tyłem z garażu i akurat leci debilna reklama, to jestem zmuszony do jej słuchania. Mogę co najwyżej wyłączyć dźwięk, - Brak osobnego włącznika elektrycznego ogrzewania przedniej szyby. Jest przycisk od tego, ale jest on niestety połączony z automatycznie ustawionym nawiewem na przednią szybę wraz z jej siłą. Jakakolwiek zmiana tych ustawień powoduje, że elektryczne ogrzewanie przedniej szyby wyłącza się. Powinien być po prostu normalny włącznik taki, jak do ogrzewania tylnej szyby. Co więcej po wyłączeniu tego ogrzewania automatycznie włącza się klimatyzacja - po co? Jak będę chciał, to sobie ją włączę, - Są do wyboru 4 rodzaje "zegarów" na desce rozdzielczej (wyświetlacz w miejsce tradycyjnych zegarów). W jednym z pól na tym wyświetlaczu można ustawiać jedną z kilku opcji, która będzie prezentowana. Z niewiadomych względów w różnych "zegarach" są do wyboru różne opcje (powinny być wszystkie opcje we wszystkich "zegarach" - czyli nie mogę wybrać dowolnej konfiguracji). To oznacza, że chcąc mieć "zegar" A nie mogę mieć w tym polu wyświetlanej funkcji, która jest przypisana do "zegara" B. Aby ta funkcja była wyświetlana, muszę wybrać "zegar" B, który może mi się nie podobać. Po co to ograniczenie? - Komputer pokładowy wyświetla tylko 1 funkcję np. chwilowe spalanie. Chcąc widzieć np. średnie spalanie czy przebieg (nawet łączny przebieg samochodu) muszę zrezygnować z podglądu spalania chwilowego. Nie widzę powodu, dla którego nie może być wyświetlanych kilka parametrów jednocześnie, - Brak możliwości ustawienia wyświetlania ciśnienia w kołach razem z innym parametrem komputera pokładowego, mimo że w tym polu nic innego nie ma. Po przełączeniu na wyświetlanie ciśnienia komputer pokładowy w innym polu przestaje wyświetlać cokolwiek. Czyli albo w jednym polu ciśnienie, albo w innym pozostałe funkcje komputera pokładowego. Nie wiem co stoi na przeszkodzie, aby mając 2 pola móc wyświetlać obie te informacje jednocześnie, - Mapy do nawigacji wydawane z wielkim opóźnieniem. W efekcie jeździsz wiecznie na nieaktualnych, - Podczas jazdy autostradą z włączonym aktywnym tempomatem wszystko jest super do czasu, gdy nie zajdzie potrzeba mocniejszego (powiedzmy o 30km/h i więcej) zwolnienia (np. zajęty lewy pas i nie można wyprzedzić samochodu, do którego się zbliżamy). Wtedy po zwolnieniu lewego pasa jak czujnik wyłapie, że można już przyśpieszać do zadanej prędkości, to samochód potrafi zredukować nawet o 3 biegi, wkręcić się na 4000obr/min i przyśpieszać jakby mając "gaz do dechy". Nie wiem po co. Przyśpieszenie powinno być maksymalnie płynne i spokojne, a nie takie coś, - Beznadziejnie umieszczone przełączniki podgrzewania zewnętrznych miejsc na tylnej kanapie (w tylnym podłokietniku). W sam raz jak autem jedzie 5 osób, to nie można tego włączyć. Brawo, jakby nie można ich było dać z tyłu przedniego podłokietnika koło gniazdka zapalniczki, - Neutralne: - Skrzynia CVT. Najpierw mi trochę przeszkadzała (porównując do normalnego automatu), później mi się podobała, a teraz nie mam o niej zdania. Dla jeżdżących dość dynamicznie jest to w mojej opinii dobre rozwiązanie, gdyż zawsze trzyma silnik na odpowiednich obrotach. Jednak dla chcących jechać spokojnie jest to o tyle niekomfortowe, że wprowadza niepotrzebny hałas. Rozwiązaniem jest przejście na tryb ręczny i wbicie wyższego biegu, - Ekran dotykowy. Sam w sobie nie jest zły, ale gigantyczna ilość opcji powoduje, że chcąc zmienić coś mocno ukrytego trzeba się solidnie naklikać, żeby to w ogóle znaleźć, - Nie do końca podoba mi się ukrycie nawiewu w ekranie dotykowym. Co prawda temperaturę czy obieg zamknięty można regulować bezpośrednio z deski, ale już siłę czy kierunek nawiewu nie. Za to jest porządek na desce rozdzielczej ;)

Bardzo dobrze wyciszony, dość wysoka kultura (biorąc pod uwagę, że to diesel). Dobra dynamika (uwzględniając masę samochodu)., chociaż mógłby być mocniejszy ;) Ale nie ma się czego wstydzić.

CVT - w trybie automatycznym niestety trochę wyje przez to, że cały czas utrzymuje dość wysokie obroty (przy spokojnej jeździe około 1900 - 2000obr/min). Po przełączeniu na tryb ręczny jest lepiej, kosztem tego, że przestaje to być automat. Wobec tego jest to rozwiązanie na autostrady. Wówczas na 7 - wirtualnym biegu jest naprawdę cisza w samochodzie aż miło.

Samochód swoje waży, ma też wysoko środek ciężkości, wobec czego nie należy się ścigać na krętej drodze. W zamian jest bardzo komfortowy, raczej do spokojnej jazdy. Wspomaganie kierownicy działa super, delikatnie i leciutko na parkingu, a sztywno podczas szybkiej jazdy. Tak, jak powinno być. Napęd na 4 koła z 3 trybami jazdy - pewne fajny, ale przez żenującą zimę tego roku nie miałem jak sprawdzić faktycznej różnicy (2WD vs 4WD).

Na razie wszystko w porządku. Na pewno nie jest "papierowa" i nie boję się myć samochodu z obawy, że karoserię powgniatam.

Widoczność jest taka sobie. Na boki dobra, do tyłu zła, ale to normalne w dużym samochodzie (tutaj pomaga kamera cofania). Niestety do przodu też jest zła, a kamery nie ma. W efekcie nie mam pojęcia ile jeszcze mogę podjechać. Są co prawda czujniki, ale to tylko czujniki, nie do końca mam do nich zaufanie. Kamera 360 by była jak najbardziej na miejscu, ale nie ma jej nawet w opcji.

Tu niestety nie jest zbyt dobrze. Pisałem o tym na samej górze w minusach. Analizując je widać, że nie są to poważne wady, a właśnie niezbyt ergonomiczne rozwiązania. Konstruktorzy Renault powinni sobie kupić chociażby Skodę i na tej podstawie wyciągnąć odpowiednie wnioski. Fantazja ich trochę za bardzo poniosła.

Z przodu bardzo dobrze, z tyłu gorzej (za słaby nawiew na tył, bez możliwości regulacji). Sytuację poprawiają podgrzewane fotele i zewnętrzne miejsca na tylnej kanapie oraz wentylowane przednie fotele. Ogólnie jest dobrze.

Fantastycznie, nic dodać, nic ująć. Ogromne wnętrze w każdym wymiarze.

Dałbym 4.5, ale się nie da. Z jednej strony mamy warstwowe, akustyczne, klejone wszystkie szyby, co powoduje, że szum powietrza jest fantastycznie wyciszony, jest cichutko nawet przy 180km/h, co w połączeniu z dobrym wyciszeniem drzwi i silnika oznacza, że nie ma takiej prędkości, którą ten samochód by rozwinął, a przy której ciężko by było rozmawiać (nawet kierowca z pasażerem z tyłu). Z drugiej jednak strony zawieszenie chyba w ogóle nie jest wyciszone. Nawet malutka dziurka (tym bardziej, że koła są ogromne, więc każda dziura jest proporcjonalnie mniejsza niż w innych samochodach) potrafi tak walnąć, że zastanawiamy się, czy już odpadło koło, czy odpadnie za chwilę. Po czym okazuje się, że to dziurka w drodze o średnicy 5cm. Kia Picanto żony na felgach 16" z wybitnie niskoprofilowymi oponami (195/45) przejeżdża przez te same dziury bez takich atrakcji. Tutaj gigantyczna plama Renault...

Wykupując przedłużenie gwarancji do 5 lat wraz ze wszystkimi przeglądami (części i robocizna), które się w tym czasie pojawią wychodzi dobra cena za utrzymanie. Oczywiście jest to względne, gdyż obiektywnie patrząc to mimo wszystko sporo pieniędzy, ale na tle konkurencji jest naprawdę dobrze.

Mimo wielu wymienionych na samym początku minusów uważam, że jest to bardzo dobry samochód. Wspomniane minusy, to większe lub mniejsze pierdoły. Większości z nich byłem przed zakupem świadomy. Lista zalet jest skromniejsza, za to są one ważniejsze. Do tego duży prześwit, napęd na wszystkie koła, automat, dobre osiągi, zaskakująca zwrotność.

Za krótko używany, aby coś mogło się zepsuć. Chociaż w serwisie byłem już kilkukrotnie, ale akurat z rzeczami, które niedomagały od nowości (brak blokady drzwi kierowcy, nawet na lekkiej górce same się zamykały, element został wymieniony i jest dobrze), źle działające radio cyfrowe - nadal źle działa, a odpowiedź jest taka, że "tak ma być".

Na razie brak (odpukać), ale samochód jest za nowy na takie rzeczy.