Ocena kierowcy - Skoda Fabia III Hatchback

Jestem Bardzo (przez duże D) zadowolony z auta. Dotychczas jeździłem używanymi: Astra, Mondeo, T4, Polo i zrobiłem nimi łącznie 200.000 km. Kolega ma Fabie II i po przejechaniu się nią zdecydowałem się na zakup Fabinki, ale nowej z salonu - gen III. I przeżyłem szok po zakupie (nawet nie robiłem jazdy testowej :P), bo skok niesamowity między gen II a III. Jakość tapicerki też rewelka jak na tak niską klasę auta. Nagłośnienie fabryczne lepsze niż w Toyota Auris!. Radio SONY z BT za 250zl i Lana Del Rey niczym tempomat działa na....fabrycznych głośnikach - jestem pod wrażeniem, bo zakładałem przy zakupie wytłumianie drzwi i wymianę głośników - zbędne założenie. Mam 3-ke dzieci, dużego Golden Retrievera i trume 420L na dachu - dwa razy do roku jeżdzimy w Polske. Jak się rozpędzi do 120-130km/h, to tak ładnie trzyma i jedzie się ok. Hamulce bardzo dobre mimo takiego obciążenia.

Silnik tyćkę za słaby (75KM), ale po zalaniu 98-ki kilka tych brakujących koni (do normalnej komfortowej jazdy) dochodzi. Czyli odradzam kupowanie tego mniejszego silnika z 60KM - chyba że początkującej żonie jeżdżącej do sklepu. Moje 75 KM pozwala na wystarczająco komfortowe jeżdżenie do pracy...ale nie tylko. Jak się rozpędzi, to i zapakowany na fulla śmiga na trasie.

Do sprzęgła nie może się przyzwyczaić żonka, jak czasem ma okazję nim jeździć. Ja też z początku miałem problem. Może jest jakieś inne niż w innych autach :)

Trzyma się bardzo dobrze drogi, nawet przy bocznych wiatrach znacznie lepiej od starej Astry i Polówki. Także jest ok. Ma kilka systemów kontroli trakcji ASR i inne jakieś tam - przy zaśnieżonym zakręcie daje się gaz w dechę i koła idą równo jakby to była prosta droga. Rewelka. Na tym samym śniegu kolegi Fabinką II próbowałem tego samego - tańczyła.

Mam wrażenie, że lakiej jakiś cienkowarstwowy porównując z moimi starymi autkami.

Bardzo dobra widoczność w każdą stronę

Klima działa super, nawet w upalnie dni. Ale ogrzewanie słabo wychodzi mroźną zimą, dopóki nie wjadę na obwodnicę.

Mam 187cm wzrostu i ....nie mam na co narzekać. Po prostu wygodnie. Nogi o nic nie haczą, nie ma ucisków w udo, czy kolano. Kilka razy byłem pasażerem z przodu - tez ok. Z tyłu trójka dzieci. Dwa foteliki i jedno bez. Mieszczą się...ale czekają kiedy kupie Kodiaqa :) Foteliki same w sobie są szerokie i twarde - gdyby każde dziecko miało już 150cm to byłoby ok bez tych fotelików.

Nie jest tak cicho jak w Oplu Omedze...ale i tak jest bardzo dobrze wygłuszone wszystko, nawet przy prędkosciach powyżej 100km/h da się rozmawiać z pasażerem.

Autko ma dwa lata i tylko leję paliwo i płyn do spryskiwaczy. Przeglądy mam póki co gratis. Przegląd do 30kkm, a rozrząd dopiero chyba po jakiś 160kkm więc zdąże wymienić autko. Rewelka.

Polecam, polecam, polecam. Autko rewelka. No chyba że coś większego Ci potrzeba, to wtedy SUVa, albo combi.

Tylna tarcza bębnowa ma jakąś wadę i potrafi piszczeć, jak starte klocki do blachy (przy pierwszym porannym hamowaniu jak jest wigotno - czyli na pierwszym skrzyżowaniu). Na pierwszym przeglądzie (po 30kkm) powiedzieli, że to usterka fabryczna, ale części na wymianę jeszcze nie wyprodukowali (jeżeli to nie ściema). Póki co rozebrali, wyczyścili i przesmarowali, a na ew. wymianę zaprosili na za kilka m-c. Ale póki co po tym zabiegu tylko raz mi zapiszczała (mam już 3kkm po tym przeglądzie), więc może będzie ok.