Ocena kierowcy - Skoda Octavia I Kombi

Witam. Auto rocznik 2003, zakupione w październiku 2014 r. w komisie, sprowadzane z Niemiec. Od razu zamontowana instalacja gazowa. Spalanie latem od 9,4 do 10,2 litrów gazu (pół na pół trasa bądź dom-praca-dom przez miasto) z włączoną klimą. W zimie 10,5 litra. Zrobiłem 10 tys. km, w tym czasie jedyna wymiana to plastikowy "ślizg" przy elektrycznym układzie lewej tylnej szyby. Co ciekawe wszędzie, gdzie dzwoniłem, nikt owej części nie miał i proponował wymianę całego układu od 109 do 220 zł. w ASO Skody mały kawałem plastiku za 6,30 zł :) ale robociznę wycenili na 200 zł... Wymiana u lakiernika 20 zł w 10 minut. Jak dla mnie autko z tym silnikiem ciche, 5 bieg wrzucam powyżej 55 km/h i jadę na nim ile się da. Czuć brak 6-go biegu na trasie. Brat ma Mondeo z 05 czy 06 2,0 diesla i obroty chodzą wtedy 2500 przy 120 km/h (inna sprawa, iż brata słyszę z kilometra - istny traktor). Skodzina ma prawie 1000 obr. więcej, ale o dziwo spalanie gazu utrzymuje się na wspomnianym poziomie, nawet przy średnie 130-150 km/h. Jedyne, na co trzeba zwracać uwagę to spadający poziom oleju. Dolewam ok. 0,5 litra na 1,5-2 tys. km. Siedzenia twarde, ale się przyzwyczaiłem. No i po instalacji gazu na jesień/zimę warto sprawdzić w lato szczelność instalacji - koszt 30 zł. Przyszły na wiosnę wyższe temperatury i czułem z rana w kabinie zapach gazu. Węże się nagrzewają i rozszczelniają, trzeba dokręcić zaciski. Teraz siadając w "miękkich welurach" u znajomych jako pasażer trochę nieswojo jakoś. W tej cenie (nie licząc montażu gazu) miałbym spokojnie Mondeo brata albo Lagunę. Zawsze kilka lat młodsze, ale drugi i tak raz kupiłbym tak samo.