Ocena kierowcy - Skoda Rapid II Liftback

Mały z zęwnątrz, duży w środku. Osiągi określilbym jako "zadowalające - wystaczajace" mając na uwadze rodzinno/miejski charakter auta. Zdecydowanie za twarde zawieszenie - moze to kwestia pierwszego rocznika który mam, moze zużycia po ponad 100 000km, ale jeździłem nowym (300km przebiegu) poliftowym rapidem 2017 i było duzo bardziej komfortowo

Przyjemnie wkręca się na obroty juz od 2 tys obr/min, zanim wysokoobrotowe szlifierki doczłapią się w okolice czerwonego pola na jedynce ja juz wrzucam trójkę ;)

precyzyjna, troche za długa jedynka - tocząc się przez uliczki z programi zwalniajacymi wypadałoby wrzucić jedynkę, bo z dwójki wyraźnie się ksztusi po przejeździe po progu; lub jak kto woli skakać przez progi z większą prędkością

na gładkiej drodze rewelacja, prowadzi się bardzo dobrze i przewidywalnie. Powyzej 120-130 dość podatny na boczny wiatr - lekki a długi i dość wąski samochód. Na dziurach za bardzo trzęsie i zawieszenie dość głośne przy wybieraniu nierówności - sprawdzone na szarpakach, żadnych luzów, amortyzatory w normie itd - TTM. Poliftowy nowy jest bardziej komfortowy, zachowując te same właściwości jezdne

duże lusterka, tylne słupki zasłaniają widoczność ale rekompensują to z nawiązką rewelacyjnie działające czujniki parkowania

wszystko pod ręką, jakbym miał się na siłę do czegoś przyczepić - pokrętło regulacji wysokości świateł jest w takim miejscu ze w całości zasłania je kierownica. Moze kwestua jej ustawienia - nie wiem, przy moim ustawieniu trzeba się wychylić zeby sprawdzić na jakim poziomie jest. Plus ze jest przynajmniej podświetlany ;) duży minus za brak przycisków otwierania tylnych szyb na panelu kierowcy -> da się je otworzyć tylko przyciskami z tyłu. Jednocześnie mały plusik - przynajmniej da się je zablokować z poziomu kierowcy, co z punktu widzenia rodzica wystarczy ;-)

klima szybko chłodzi wnętrze, nawet przy największych upałąch po schłodzeniu wnętrza wystarczy nawiew na 1 biegu zeby utrzymać komfortową temperaturę. Zimą nie ma większych problemów z parowaniem szyb

kierowca i prawy fotel z przodu - poziom segmentu B, więc wystarczająco. Z tyłu jest rewelacja. W większości kompaktów z którymi miałem do czynienia miejsca było mniej. Fotelik Axkid Rekid (RWF) mieści się spokojnie, zostawiając z przodu komfortową ilość miejsca dla średniej wielkości pasażera. Bagażnik - 550l, na wakacje z dzieckiem wszystko łącznie z wózkiem, łózeczkiem turystycznym i wszystkimi niezbędymi gratami zmieściło się pod półką. Jeśli to nei wystarczy, mozna fabryczną półkę ustawić pionowo za oparciem kanapy, tworząc ścianę grodziową oddzielającą bagażnik od przestrzeni pasażerskiej. Lekkie i miękkie rzeczy mozna wtedy bezpiecznie pakować po szybę bagażnika

Zastrzeżenia mam tylko do głosnej pracy zawieszenia. Silnik nie wkręcany powyzej 3,5 obrotów jest nieuciazliwy, w trasie do 120km/h na równej drodze - cisza. Powyżej szumy są juz wyraźnie słyszalne

Przepisowa jazda drogami powiatowymi/wojewódzkimi - ponizej 5,0 do zrobienia nawet z klimą. Długa trasa zapakowanym samochodem (3 os+pełny bagaqżnik), średnia predkość 70km/h z komputera - ok 5,5l/100, maksymalne spalanie po mieście od tankowania do tankowania - latem z klimą lub zimą przy duzych mrozach - nie przekroczyło 8,0, bez ekstremalnych warunków i korków - da się zmieścić w 7miu. Bardzo oszczędny jak na osiągi i pojemność wnętrza

Kupiłem 3latka za niecałe 65% ceny nowego, stosunek cena/rocznik/możliwości - nie do pobica

jedna żarówka przez 1,5 roku i 20 000km, problematyczne skrzypiące uszczelki drzwi wymagające specjalnej troski - co 2-3 mycia dokładne suszenie i spryskanie silikonem w spreju załatwia sprawę. dość miękki lakier - powstają mikro dołki od kamieni itd. Mam biały akryl niemetalik

Kwestia dyskusyjna - po 105 000 km profilaktycznie wymieniłem łańcuch rozrządu w ASO. Koszt 1050zł + olej, i mam święty spokój. Terkotanie przy porannym rozruchu pojawia się w tym silniku b.często, pomimo zapewnień ze po 2012 roku łańcuchy są już ok. Wg zapewnień producenta poranne terkotanie jest naturalnym objawem, i nie grozi przeskoczeniem czy zerwaniem łańcucha. Niemniej jednak po wymianie cisza, spokój. Jeśli opisywana w prasie motoryzacyjnej i na forach internetowych ponadprzeciętna awaryjność tego silnika ma się sprowadzać do wymiany rozrządu za 1000 zł co 100 000 km to ja to kupuję :) Polecam wymianę w ASO, wyceniałem w kilku niezależnych warsztatach i padały kwoty od 20 do 50% wyższe za tą samą czynność.