Ocena kierowcy - Ssangyong Korando V SUV

Korando w wersji Onyx z automatyczną skrzynią biegów i wszystkimi asystentami w tym aktywny tempomat. W mojej opinii auto pod każdym względem super. Doskonale radzi sobie w każdych warunkach pogodowych - odwiedziłem nim południe europy (w słońcu ponad 40 stopni i klima dała radę), minus 25 w lutym na wschodzie polski też nie zrobiło na nim większego wrażenia. "Rozmraża" się szybko, grzane fotele i kierownica robią swoje, elektryczny hamulec ręczny działał bez problemu. Na pierwszy rzut oka może tego nie widać ale podczas użytkowania wszystko w tym aucie okazuje się bardzo dobrze przemyślane i zorganizowane. Wyciszenie zdecydowanie lepsze niż u konkurentów z segmentu. Długo szukałem i jak już wybrałem Korando okazało się że w tych pieniądzach nie da się kupić innego auta tak wyposażonego. Jedyna niewielka wada/zaleta to mało rozpoznawalna marka (większość ignorantów motoryzacyjnych sądzi że to "Chińczyk"), za to ma niewątpliwą zaletę - zero zainteresowania złodziei samochodów tą marką...

Pomimo 1,5 litra pojemności bardzo przyjemnie mruczy na niższych obrotach. Świetnie dopasowane parametry do rodzaju i masy auta.

Klasyczny automat to poprostu klasyka i japońska precyzja (skrzynia jest firmy Aisin) Nie mam uwag.

Bardzo dobre trzymanie drogi na zakrętach. Dość niska sylwetka (jak na SUVa) ale duży prześwit pozwala jeżdzić dynamicznie nie bojąc się nierówności.

Kamera HD i duże lusterka uzupełniają dobrą widoczność.

Bardzo dużo miejsca dla wszystkich, także z tył, co nie jest oczywistością u konkurencji.

Przy prędkościach autostradowych spokojnie można prowadzić szeptaną rozmowę... ;)

Za tą kasę nie ma tak dobrego i dobrze wyposażonego auta. No chyba że chodzi o znaczek na masce....to wtedy trzeba dołożyć.

Brak

Brak