Ocena kierowcy - Subaru Forester II

Kamil, 6 lat temu

Silnik 2.0 X 125KM 92kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 305 tys. km

Okres użytkowania: 4 lata

Subaru Forester II 2.0 X 125KM 92kW 2002-2008 - Oceń swoje auto

4,36

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Przeniesienie napędu : Bo to SUBARU

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : Bo polskie drogi.

5,0

Całokształt

To mój 14 samochód w ciągu 17 lat jazdy. Żadnym do tej pory nie jeździłem tak długo. To świadczy o tym, jak dobry jest to samochód. Napęd 4x4 jest niezastąpiony, nie raz korzystam z jego zalet poza asfaltem. Koła 15 cali mają wysokie opony (205/70), dzięki czemu dziury i krawężniki nie są Forkowi straszne.

Wrażenia

3,0

Silnik

Silnik to najsłabsze część tego samochodu. 2.0 n/a 125KM to za mało na ciężki samochód pół-terenowy (bo SG to jeszcze nie SUV - tfu). Silnik ma bardzo przyjemny dźwięk (jak to bokser) nawet na seryjnym u mnie wydechu. Niestety dopiero powyżej 4tys obrotów daje z siebie przyzwoitą dynamikę.

4,0

Skrzynia biegów

Kocham automaty. Ten w Forku SG to klasyczny hydraulik o 4 biegach z nadbiegiem. Nie daję mu pełnych punktów, gdyż nadbieg nieraz załącza się za szybko przez co auto bardzo traci na mocy. W moich stronach często po prostu zamiast na "D" jeżdżę na "3". Ale sama praca skrzyni jest bardzo płynna i prawidłowa pod każdym względem jak na klasyczny automat. Na autostradzie przy rozsądnej prędkości 110-120km/h obroty są poniżej 3tys/min dzięki czemu w środku (poza szumem uszczelek szyb) jest dość dobry komfort akustyczny.

5,0

Układ jezdny

Każdy, kto zetknął się z Subaru i jakąkolwiek inna marką i modelem 4x4 wie, że nikt nie potrafi dorównać Plejadzie. Zawieszenie, napęd, prowadzenie jest absolutnie rewelacyjne. Fakt, że Forek jest lekko podsterowny, ale niestety niemal każde auto jest.

5,0

Karoseria

Klasyczne podwyższone kombi 4x4. To nie jest jeszcze SUV (tfu), ale prawdziwy samochód! Do tego przód z przed liftingu z dużymi jak w Imprezie halogenami i "groźnymi" lampami to bez wątpienie najładniejsze auto w klasie.

Komfort

5,0

Widoczność

Wysoka pozycja za kierownicą i dobre przeszklenie wnętrza. Nawet przy obniżonym fotelu kierowcy spokojnie widzę całą maskę, przez co wiem dokąd mogę dojechać parkując, czy przedzierając się przez krzaki.

5,0

Ergonomia

W zasadzie wystarczy słowo "japończyk" i wszystko jasne. Każdy przełącznik jest tam gdzie być powinien. Wszystko jest intuicyjne, ale i bez polotu - nudne. Czy to wada? Przy wyglądzie zewnętrznym - nie.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Sprawna klima to podstawa. Przy spełnieniu tego warunku można Forestera SG uznać za auto wzorcowo przewietrzane, a duży silnik zapewnia w zimie ciepło w środku już po kilku minutach jazdy (diesel tak nie umie).

2,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Najsłabszym punktem Forka jest przestrzeń dla pasażerów. W porównaniu z np Hondą CR-V, Forek jest po prostu ciasny. Przy moim wzroście (180cm) jest na styk z przodu. Chciałbym odsunąć fotel jeszcze o 2 ząbki do tyłu, ale nie jest źle. Natomiast jeżeli za kierowcą czy pasażerem ma ktoś z tyłu usiąść to fotel MUSI być przesuniety do przodu, a to już sprawia, że z przodu jest bardzo ciasno. Bagażnik jest ok, ale także przegrywa z CR-V.

3,0

Wyciszenie

Jedyną wadą jest szum w okół szyb przednich, niestety z wiekiem uszczelki się kurczą i szum jest bardzo uciążliwy. Choć prawdę pisząc bardzo szybko (po 2-3tys km) całkowicie się o nim zapomina.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

"Japończyki" się nie psują. Subaru zdecydowanie potwierdza tę tezę. Przez 4 lata poza kwestiami czysto eksploatacyjnymi NIC się nie zepsuło. Jedynie zaraz po zakupie musiałem wymienić gumy na stabilizatorze przednim i chłodnice klimatyzacji. Poza tym przez 60tys km - tylko oleje i filtry.

5,0

Stosunek jakość/cena

Subaru nie jest tanie, ale lata bezawaryjnej eksploatacji i niska utrata wartości z nawiązką sprawiają, że "to się opłaca".

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jedyne co wymieniłem poza tym co opisałem powyżej to łożyska na lewych kołach (wraz z ustawieniem geometrii). Musiałem uderzyć w jakąś dziurę i nawet tego nie pamiętam, ale to tak naprawdę nie usterka, ale moha wina.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

BRAK