Szukaj

Ocena kierowcy - Subaru XV I Crossover

setariff, 5 lat temu
Silnik 2.0i 150KM 110kW
Rok produkcji 2012
Przebieg: 110 tys. km
Okres użytkowania: 5 lat
Subaru XV I Crossover 2.0i 150KM 110kW 2012-2016 - Oceń swoje auto
4,36
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik
Przeniesienie napędu
Zawieszenie
4,0
Całokształt
Auto jest z nami od nowości, ponad 5 lat. Ma przejechane 110 tysięcy, stąd myślę, że opinia będzie rzetelna i pomocna. Samochód z pewnością nie dla każdego, i z pewnością nie pozbawiony wad. Wnętrze zupełnie nieadekwatne do ceny, wykończone tanio i dość nieprecyzyjnie, skrzypi i jest niezbyt przyjemne w dotyku. Hałas przy prędkościach autostradowych wysoki. A przecież mówimy o aucie za sporo ponad 120k zł. To boli. ALE Subaru kupuje się głównie dla niezawodności, dobrego boksera i ponadprzeciętnych własności terenowych. A te wszystkie cechy w tym aucie znajdziemy. Niesamowita wręcz bezawaryjność
Wrażenia
5,0
Silnik
Jest za co go chwalić. Cicho pracujący na niskich obrotach zmienia swe oblicze przy żądaniu mocnego przyspieszenia i warczy jak to boksery mają w zwyczaju. Wysoka kultura pracy. Punkt także za spalanie: dwulitrowa benzyna w półtoratonowym, nieopływowym aucie pali w mieście 8,5 litra. Uważam to za bardzo solidny wynik. Duży punkt też za niezawodność, ale o tym później.
4,0
Skrzynia biegów
Można ją pokochać albo znienawidzić. Sprawa ma się mniej więcej tak: Jesteś petrolheadem? Lubisz mieć kontrolę nad autem i obrotami? Nie lubisz sposobu przyspieszania a'la tramwaj? Nie jest to skrzynia dla ciebie. Będzie męczyć jednostajnym wyciem silnika przy przyspieszaniu. Będzie zadziwiać nadspodziewanie niskimi obrotami przy stabilnych prędkościach, co zniweluje próbę szybkiego wyprzedzenia. Ale jeśli szukasz skrzyni idealnej do jazdy po mieście, bezawaryjnej i zapewniającej niskie spalanie, a jazda zupełnie cię nie interesuje to będzie to strzał w 10. Nie ma tu kompromisu dlatego jej zakup trzeba poważnie rozważyć, bo jest taka jaka powinna być, a jednak niektórzy oczekują od niej zupełnie czegoś innego, jak od normalnego automatu i potem obrzucają ją błotem na forach. Opcjonalne manualne sterowanie za pomocą łopatek tworzy wirtualne 8 biegów. Fajne do zabawy. Plus za pomocą łopatki nawet w trybie auto można wymusić "redukcje" i po chwili sprawnie wyprzedzić co trzeba.
5,0
Układ jezdny
Noo tu jest o czym pisać. Znany wszystkim symetryczny AWD od Subaru jest niezastąpiony w terenie. W codziennej jeździe oczywiście niewyczuwalny, ale potrafi wyratować z krytycznej sytuacji. Do tego sprawnie reagujący ESP i otrzymujemy auto, które naprawdę cięzko wyprowadzić z równowagi. Możliwości terenowe ogromne, choć nie oszukujmy się, mało kto będzie tym autem pokonywał bezdroża. My jednak mieszkamy za miastem, praktycznie w lesie, więc zdarzyło się nam jednak go przetestować i robi wrażenie. Ani zaśnieżone leśne dróżki, ani rozlewiska roztopowe głębokie na tyle, że muskały maskę auta, ani solidne błoto nie są w stanie powstrzymać XV. Dobre auto na kulig po dziewiczym śniegu. Duży plus! Zawieszenie tłumi nierówności dość twardo ale niezmordowanie. Skok zawieszenia bardzo duży, tak jak prześwit auta. O niezawodności potem.
5,0
Karoseria
Po ponad pięciu latach ani śladu rdzy, nie ma o tym mowy. Drobny minus za trochę zbyt cienki i delikatny lakier, Auto nader łatwo się rysuje. Nie jest to jednak uporczywa wada.
Komfort
4,0
Widoczność
Do przodu świetna. Do tyłu już nie. Mała i wysoko zaczynająca się tylna szyba ogranicza pole widzenia. Tu z pomocą przyjdzie kamera cofania.+
2,0
Ergonomia
Największa wada XV - wnętrze. Jakość wykonania pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Już od nowości skrzypiało, jęczało, trzeszczało i szurało. Po niejednokrotnych wizytach reklamacyjnych i deklaracjach, że problem został znaleziony i wykorzeniony, wnętrze na odmianę skrzeczało, wyło i piszczało. Niczym w starej Kii, a przecież auto jakby premium. To denerwuje i zawodzi, Plastiki twarde i tanie, zupełnie nie pasujące za auta za tyle pieniędzy. Fabrycznie zamontowany dedykowany dotykowy Blaupunkt zamiast standardowego radia ma dziwny interface i nie zawsze jest intuicyjny. Za to Bluetooth działa bardzo dobrze. Może oprócz mikrofonu. Fotele z fajnego, odpornego materiału, ale mogłyby być wygodniejsze. Gałka automatu komiczna. Takie to wnętrze jest. Gdzie tylko znajdzie się jakiś pozytyw, to zaraz obok niwelująca go wada. Tutaj Subaru musi się jeszcze dużo nauczyć od innych marek.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tu bez zarzutu, klima działa szybciutko i przyjemnie, tak samo nagrzewanie zimą. Nie trzeba dużo czekać na zadaną temperaturę. Dwustrefowa klima działa całkiem dobrze, przydatny dodatek. Trochę gorzej mają pasażerowie z tyłu - Subaru nie obdarzyło ich osobnymi nawiewami. Ale kto by się tym przejmował, liczy się przód :)
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Duża i wystarczająca. Jako człowiek dwumetrowy mam miejsce na nogi, głowę i włosy zarówno z przodu jak i z tyłu. Da się nawet podróżować w 5 osób bez utraty godności. Schowków trochę brakuje, szczególnie takich niedużych i sprytnie wepchniętych gdzieś w wolne miejsce, jak u konkurencji. Bagażnik nieduży, na zakupy czy wyjazd dwuosobowy wystarczy, na czteroosobowy już nie bardzo.
3,0
Wyciszenie
Mogli się bardziej postarać. Przy prędkościach autostradowych bardzo głośno. Nie przystoi w tej cenie..
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Tak, ceny części oryginalnych są drogie. Tak, serwisy ASO też. Ale auto nie psuje się nic a nic, a pali rozsądnie jak na dwulitrowy motor benzynowy. Moim zdaniem koszty wbrew pozorom są nieduże. Oczywiście w porównaniu do innych podobnych aut za podobne pieniądze, nie mówimy tu o markach typu Dacia.
4,0
Stosunek jakość/cena
Byłoby 5 gdyby nie to wnętrze, a tego nie da się wybaczyć. Mimo to, że auto zupełnie się nie psuje. Tak, kosztuje sporo, ale pieniądze zaoszczędzone przy zakupie innego auta często szybko przetracimy na naprawy. Tu za pieniądze kupuje się spokój i pewność, że autko nie zawiedzie. Czy warto? Moim zdaniem tak.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przez ponad 5 lat i 110 tys km zepsuły się następujące rzeczy: gumowa osłona przegubu i ... nic więcej. Łączny koszt naprawy to może 100zł. Mieszkamy w miejscu otoczonym dziurawymi, morderczymi drogami gruntowymi. Inne auta, czy nasze, czy sąsiadów, minimum raz na rok wymagały wymiany części w zawieszeniu. A tu - nic! przez tyle czasu. To właśnie jest zaleta Subaru. Silnik? Skrzynia biegów? Zupełnie nic, nawet żadnego zawahania. I przez to, mimo złego wnętrza i wyciszenia, uważam, że był to bardzo udany zakup. Bo ile wart jest spokój, gdy wiemy, że auto nie zawiedzie.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Przez ponad 5 lat i 110 tys km zepsuły się następujące rzeczy: gumowa osłona przegubu i ... nic więcej. Łączny koszt naprawy to może 100zł. Mieszkamy w miejscu otoczonym dziurawymi, morderczymi drogami gruntowymi. Inne auta, czy nasze, czy sąsiadów, minimum raz na rok wymagały wymiany części w zawieszeniu. A tu - nic! przez tyle czasu. To właśnie jest zaleta Subaru. Silnik? Skrzynia biegów? Zupełnie nic, nawet żadnego zawahania. I przez to, mimo złego wnętrza i wyciszenia, uważam, że był to bardzo udany zakup. Bo ile wart jest spokój, gdy wiemy, że auto nie zawiedzie.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0i 150KM 110kW [l/100km]

Średnie zużycie
8,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
8,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
9,5
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Subaru XV I Crossover