Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Kombi

jak dla mnie 4,5 na 5, auto na pewno nie jest stworzone do rajdów, jednak malucha czy hulajnogę da się wyprzedzić, auto niesamowicie niezawodne, legenda Toyoty jak dla mnie jeszcze nie umarła.

silnik - miodzio, oleju nie bierze wcale, duża kultura pracy, jedynie do czego można się przyczepić to hałas w okolic 130 km/h, jak dla mnie 4+

biegi wchodzą dobrze, czasem jest kłopot przy wrzucaniu wstecznego tuż po odpaleniu auta, również 4+

tutaj pełna perfekcja, po dziurawej Łodzi jeździ się doskonale, zawieszenie ani twarde ani miękkie, po prostu takie jak chciałem, zero luzów, promień skrętu dobry.

wg mnie mogłoby być lepiej - trzeba się bardzo skupiać podczas skrętów bo słupki przednie skutecznie zasłaniają pieszych na przejściach i na początku kilka razy prawie komuś po stopach przejechałem ;-) Ale idzie się przyzwyczaić, po czasie nabiera się odruchu pochylania do przodu przed przejściami. Niestety auto w wersji kombi jest dość duże i podczas parkowania równoległego tyłem sprawia nieco kłopotów, jednak czujniki rozwiązują problemy - polecam montaż.

jeśli pod pojęciem \'ergonomia\' kryje się wnętrze auta to napiszę tak: karawan jest mniej czarny w środku od Corolli :) - problem znika dopiero przy wersji Sol; wbrew pozorom dużo dają te srebrne dodatki, w wersji Polaris trzeba się ratować srebrnymi gałkami od biegów, dywanikami innego koloru itd. Tu wg mnie inżynierowie powinni się bardziej postarać. Na duuuży plus doskonałe białe zegary rodem z bodajże Lexusów, szpanosiejstwo pełne, nie znam osoby która po pierwszym wejściu do auta nie stwierdziłaby na początku \'skąd masz takie fajne zegary?\' w bagażniku spokojnie można pograć w golfa, po złożeniu siedzeń rozkładamy karimaty ew. materace i ja się spokojnie wysypiam (190 cm wzrostu). Załadunek dużych gabarytowo przemiotów bezproblemowy ze względu na równą podłogę (bagażnik jest w tej samej linii co zderzak tylny i nie trzeba wkładać przedmiotów \'od góry\', wystarczy wsunąć)

odparowywanie z właczoną klimą w czasie deszczu najlepsze jakie widziałem, po pięciu sekundach nie widać śladu po na szybach, nagrzewanie auta również doskonałe, nawet przy -20C daje radę

mam 190 cm wzrostu - po przejechaniu 250 km czuję jakbym wcale nie wsiadał do auta, z tyłu osoby do 185 cm czują się komfortowo

tak jak pisałem wcześniej - autko dobrze wyciszone, troszkę skrzypi fabryczna roleta z tyłu kłopotliwy jest hałas w okolicy 120-130 km/h który znika powyżej 140 :)

spalanie w mieście 8,7l/100 na krótkich dystansach, zimą 10,5l/100 w trasie udało mi się zejść do 5,7l/100 co uważam za doskonały wynik przy dwóch osobach jadących na wakacje jak na samochód o masie 1,2t + 200 kg w środku

według mnie w tej klasie cenowej nie kupisz lepszego auta. Nie zamieniłbym na żadną astrę, focusa, golfa czy inne z tego segmentu. Jedynie na co bym ją zamienił to... nowsza Toyota Corolla ;-)

na minus - piszczące klocki hamulcowe - skrzypiąca sprężynka od sprzęgła - skrzypiąca szyba przy otwieraniu (źle spasowana uszczelka). - piszcząca fabryczna roleta - 2x wymiana żarówki (bezproblemowa, we własnym zakresie, posiadacze Focusów coś wiedzą na ten temat, tam z każdą wymianą żarówki trzeba odwiedzić serwis)

jeżdzę autem 1,5 roku, jak na razie omijam serwisy szerokim łukiem (oprócz przeglądów oczywiście), moje czynności są typowo eksploatacyjne, poniżej kilka cen - wymiana klocków tył: 220 PLN - wymiana wycieraczek: 70 + 20 + 20 PLN - \'mały\' przegląd: 550 PLN - \'duży\' przegląd: 650 PLN