Ocena kierowcy - Volkswagen Golf VI Hatchback 5d

Miałem do wyboru: Golf VI, Mazda 3, Opel Astra VI, Renault Megane. W każdym długo siedziałem i każdym jeździłem. Jeśli chodzi o wygląd Mazda i Astra VI bezkonkurencyjne. Jeśli chodzi o jazdę: Golf, jeśli chodzi o wygodę prowadzenia auta: Golf i Astra VI. Renault skreśliłem - fatalny układ jezdny, kiepski design zewn. i wewnętrzny, parę pomyłek - typu prędkościomierz w kształcie kuli, zagłowki pchające głowę do przodu itd, itd - lista zarzutów była długa Mazda 3 - ogólnie w miarę tylko jak na samochód o długości 4.45 m to ilość miejsca w środku nadawałaby się dla krasnoludków. Odpadł Astra VI i Golf - postawiłem na Golfa głównie ze względu na możliwe usterki wieku dziecięgo astry i parę mankamentów związanych z moim wzrostem - w golfie było wygodniej choć miejsca było trochę więcej w astrze. No i wnętrze Astry było duuużo ciekawsze niż Golfa. Ale cóż został golf

Przesiadając się z 75 koni trudno nie zauważyć różnicy

Przydałyby się krótszy skok dźwigni: szczególnie dokuczliwe przy zmianie biegów 1->2

Jak na razie bez negatywnych niespodzianek

Jak dla mnie (185 cm wzrostu) rewelacja. Z obecnych modeli kompaktowych jedynie w Megance widoczność była zadowalająca (dla tak wysokiej osoby)

Nic dodać, nic ująć - wszystko pod ręką. Tylko podłokietnik jest jak dla mnie trochę za wysoki. Z drugiej strony jak się do niego wsadzi parę płyt kompaktowych to jest jeszcze wyższy gdyż nie ma możliwości go zamknąć - tutaj duże brawa dla inzynierów VW ;) żeby tak dać plamę

Jak na razie bez zarzutu tylko ... gdy komputer potrzebuje schłodzić wnętrze z nawiewów wydobywa sie nie tyle rześkie co dość zimne powietrze. Nie do końca przemyślane, choć może tak miało być?

Jak na samochód o długości 4.2m całkiem znośnie. Na brak wystarczającej ilości miejsca na tylnej kanapie na nogi można troszkę ponarzekać ale nad głową jest wygodnie. + Dobrze spasowane zagłówki.

Tu jest naprawdę nieźle choć widać róźnicę w zalezności od jakości paliwa. Kiepska 95 powoduje większy hałas silnika, dobra 98 powoduje że silnik naprawdę pracuje cicho.

Miasto - zimny silnik to zużycie 9.5 - 11.5 (przynajmniej tak pokazuje komputer). Jak się już rozgrzeje to wówczas mamy 7.5 - 8.5 w zalezności od tego ile jedziemy a ile stoimy w korkach.

Jak na razie nic się nie zepsuło, aczkolwiek drzwi kierowcy na niektórych nierównościach przejeżdzanych powyżej 100 km/h czasami wydają nieprzyjemny dźwięk.

Nie było