Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B5 Sedan

Samochód dla majsterkowicza, nękają go usterki drobne co pewien czas, poważne trochę rzadziej, ogólnie tandetny choć w ładnym opakowaniu. Zawieszenie zupełnie nie na \"nasze polne drogi\" jest raczej zaprojektowane do jazdy po stole, może wtedy wytrzymałoby 100 tys km, silnik 1.6 w tym samochodzie to pomyłka, dynamika jak w polonezie i spalanie także. Plastikowe elementy wnętrza twarde i skrzypiące, szczególnie w zimie, powłoka łuszczy się i wyciera- w tej klasie samochodów to skandal-poziom pomiędzy fiatem punto, a stilo. Zawiodłem się bardzo kupując ten samochód, ostatni dobry passat to był model b4. Przejechałem samochodem ponad 70 tys km i dołożyłem do niego połowę jego wartości! Jedyny plus to komfort jazdy i ilość miejsca w kabinie.

kulturę pracy pomijam

tylko skrzynia biegów spisuje się dobrze

...

panel klimatronic mało widoczny

- parują szyby, + ogrzewanie wyśmienite

standard w tej klasie zachowany

w tej masie karoserii silnik się po prostu męczy i to słychać

pogodziłem się ze średnim spalaniem na poziomie 10l/100km

Passat to chyba najdroższe auto w swojej klasie, a jego rzeczywista wartość jest sporo niższa, szczególnie awaryjność budzi zastrzeżenia.

awarie zamków drzwi-wymienione 2 kompletne zamki-prawdopodobnie wewnętrzna korozja-to samo spotkało silnik szyby w drzwiach kierowcy-do wymiany, zresztą chodził tylko wtedy gdy mu się chciało-podobno niszczą się od trzaskania drzwiami-bez komentarza... problemy ze zbieżnością -korekta 100-200 pln, wymiana zegarów-400 zł, najlepiej zaraz po zimie wymienić komplet wachaczy-do jesieni wytrzyma-1800 zł, docisk sprzęgła wytrzymał 150 tys km -1000 zł, przekładnia kierownicza wymiana-1200 zł, itd itp..

usterki których można się spodziewać