Ocena kierowcy - Volvo S80 I

JemRekami, 6 lat temu

Silnik 2.4 20V 140KM 103kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 245 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Volvo S80 I 2.4 20V 140KM 103kW 1999-2006 - Oceń swoje auto

4,38

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Piąty cylinder robi robotę. Wypije ciut więcej, niż konkurencja, ale dźwięk i kultura pracy zrekompensuje wszystko. Dodatkowo fabryczne audio - choć podstawowe, to cały czas zaskakuje.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : przepalające się co parę tygodni żarówki tylnych świateł pozycyjnych (pojedynczo)

5,0

Całokształt

Tyłkowóz, w którym komfort ma każdy z pasażerów. W trasę jak znalazł, po paru godzinach jazdy nic nie boli. Zaskoczył brak regulacji zagłówków, choć nigdy tego nie potrzebowałem. Niektórzy twierdzą, że prowadzenie eski, to prawie jak prowadzenie tankowca.

Wrażenia

5,0

Silnik

Pancerny. Przez ponad rok, oprócz filtrów i oleju, tankowania nie ma nic w nim do roboty. Dźwięk silnika jest dość charakterystyczny, czasem wyłączam radio, żeby posłuchać.

4,0

Skrzynia biegów

Nie mam do niej zastrzeżeń. Byłoby 5 gwiazdek, gdyby fabryka dała 6. bieg.

4,0

Układ jezdny

Niektórym może nie odpowiadać promień skrętu, ale to kwestia przyzwyczajenia. Odczuwalne boczne podmuchy nawet lekkiego wiatru.

Komfort

5,0

Widoczność

Nie mam zastrzeżeń.

5,0

Ergonomia

W porządku. Co potrzebne, jest pod ręką.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Dwustrefowa klimatyzacja daje radę. Warto szukać automatycznej, gdyż posiada funkcję pełnego nadmuchu na szyby.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Cytat osób wsiadających do tyłu: "ale tu miejsca".

3,0

Wyciszenie

W zależności od wiatru. Mogłoby być lepiej.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Najsłabszy z benzynowych silników. Jeżdżę przeważnie na trasach międzymiastowych i jeśli nie trzeba przesadnie zmieniać prędkości, to można się w okolicach tych 11,5 litra/100 km utrzymać. Nie włączam spalania w mieście, bo to mniejszość moich tras, ale w zimie lubi połykać gazu trochę więcej. Zdecydowanie polecałbym silnik 170-konny - sprzęt ten sam, tylko granica otwarcia przepustnicy jest zdjęta i moment obrotowy dłużej dostępny. Oba silniki lubią być trochę bardziej kręcone. Zabawa zaczyna się dopiero przy 3k RPM, a żeby wydłużyć życie dwumasy, lepiej nie schodzić poniżej 2k bez potrzeby.

5,0

Stosunek jakość/cena

Czasem powiadają, że koszty utrzymania są wyższe, jednak mocno nie przekraczają przeciętnej. Dwumasy jeszcze nie wymieniałem, jednak trzeba mieć na uwadze, że kiedyś może zaskoczyć. W manualu odpada problem wymiany oleju co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, która trochę kosztuje.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Irytuje, gdy co jakiś czas przepali się żarówka pozycyjna w tylnym świetle. Idą po dwie na jedną stronę, informacja przez komputer jest wyświetlana, że pora na wymianę. Próbowałem zakonserwować połączenia żarówek, jednak to niewiele dało. Ten typ tak ma.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Po ponad roku jazdy, nie stwierdziłem.