Szukaj

Ocena kierowcy - Volvo S80 II Sedan

ag, 9 lat temu
Silnik 2.4 D5 185KM 136kW
Rok produkcji 2007
Przebieg: 110 tys. km
Okres użytkowania: ponad 6 lat
Volvo S80 II Sedan 2.4 D5 185KM 136kW 2006-2013 - Oceń swoje auto
4,15
4% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : To jest tzw. auto bezstresowe - wsiadam i wygodnie jadę, po prostu. Jeszcze jedno. Nie martwię się też o korozję. W jednym miejscu mam blachę obdartą do żywego metalu, od 2 lat nie mam czasu tym się zająć. A metal nadal błyszczy. Lakier też jak nowy (na próbę kawałek wypolerowałem, ale nie ma żadnej różnicy z resztą).
4,0
Całokształt
To mój drugi wpis o tym aucie, po kolejnych 6 latach i 100.000 km. Po pierwsze: zauważyłem że jest mnóstwo wpisów, gdzie właściciele nawet zwykłych pierdziawek we wszystkim zaznaczają "doskonale". Przecież to brednie, nawet w przypadku nowego RR kupionego w przecenie za 10% nie może być wszystko doskonałe. Jedyne wytłumaczenie, że właściciel takiego "cuda" sam się w ten sposób dowartościowuje. Po drugie: poczytałem sobie trochę wpisów oraz "profesjonalnych" testów dot. tego konkretnego auta. I doszedłem do wniosku, że (mówiąc w skrócie) w sporej części są to fantazje ludzi, którzy w tym samochodzie nawet nie siedzieli. Spodziewam się, że wpisy (i testy) dotyczące innych aut są równie bezwartościowe. Szczegóły opisałem w kolejnych kategoriach.
Wrażenia
5,0
Silnik
Jest głośny, ale przy mocnym przyśpieszaniu, może się to nawet podobać bo każdy R5 (także benzynowy) wydaje ten charakterystyczny dźwięk, zupełnie inny niż R4. Turbodziura jest, ale po pewnym czasie z łatwością i odruchowo niweluje się ją odpowiednim operowaniem pedałem gazu. Jest bardzo mocny z dołu, doskonale sprawdza się w mieście, natomiast na autostradzie to już nie jest sportowiec (ale 230 pojedzie). Silnik ma bardzo małe jak na diesla drgania, minimalnie wyczuwalne tylko na wolnych obrotach - gdzieś jakiś pożal się Boże dziennikarz twierdzi coś zupełnie odwrotnego.
5,0
Skrzynia biegów
Pracuje niezauważalnie, w zmianę biegów trzeba by się wsłuchiwać. Z ręcznego sterowania biegami nigdy nie korzystam, nie ma potrzeby.
5,0
Układ jezdny
Zawieszenie nastawione na komfort, zdecydowanie długoskokowe. Ale mimo to dobrze trzyma się drogi. Świadomie takie wybrałem, szkoda że coraz więcej aut ma zawieszenie pseudosportowe.
Komfort
4,0
Widoczność
Długa maska, bardzo grube przednie słupki. Tylny zderzak ratują tylko czujniki parkowania.
3,0
Ergonomia
Gałko- i klawiszologia ok. wskaźniki też. Ale... Zdecydowanie brakuje schowków, półek, szuflad itp. Brak wskaźnika temp. silnika (taka moda, ale mnie to denerwuje). Beznadziejne otwieranie otworu na narty, źle działa "automatyczne" składanie oparć tylnej kanapy (może tylko u mnie). Beznadziejne umiejscowienie pokrętła regulacji odcinka lędźwiowego (na szczęście b.rzadko w użyciu). Ciężko otwiera się klapa bagażnika. Ale z drugiej strony do ergonomii zaliczę wnętrze - ZERO śladów zużycia, wszystko wygląda i działa jak nowe, tylko siedzenie kierowcy niestety jest już trochę brudne. Ale za to jakie wygodne!
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie mam zastrzeżeń, ale jak to w dieslu trzeba poczekać na ciepełko. Klimatronic reaguje jak należy.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu ok., z tyłu 10 cm na długość brakuje.
4,0
Wyciszenie
Do 130 jest b.dobrze, powyżej już tylko dobrze. Zawieszenie nic nie hałasuje. Często piszą, że w tym aucie trzeszczy deska. Mnie nic nie trzeszczy.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Po prostu przeciętnie. Auto jest duże, ciężkie, automat - to oznacza że w mieście, szczególnie na krótkich dystansach pali sporo, na trasie jak każde. Mało trwałe tarcze i klocki.
4,0
Stosunek jakość/cena
Bez rewelacji, co oznacza że nieco lepiej niż w innych z tego segmentu, czyli "Niemcach" (koszty obsługi podobne, ale niższe ubezpieczenie i niższa trochę cena zakupu).
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Co przez te 7 lat i 110.000 km się zepsuło: - moduł sterowania szybami i centralnym zamkiem (2 dni czekania i 1.200 zł) - blokada kierownicy (2 dni czekania i 1 tys. zł) - przegub popychacza klapek dolotowych (w internecie jest wiele "patentów", 1 godzina roboty i 0,5 zł na proszek do mycia rąk) - kompresor klimatyzacji (2 godziny w poczekalni i 1,1 tys. zł za regenerowany z wymianą) Oprócz tego standard - klocki, tarcze, amortyzatory i wahacze przednie, jedno łożysko przedniego koła, paski, jedna świeca żarowa, akumulator.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zero. Tfu przez lewe! W tym miejscu o mitycznym DPF. Jeżdżę prawie wyłącznie w korkach, a mimo to ledwie dwa razy pojawił mi się komunikat o filtrze. Wyjazd na autostradę, 10-15 minut z pedałem w podłodze i spokój na przynajmniej 2 lata. Oraz o ASB. "Dziennikarze" piszą często, że to awaryjna Aisin, nie tylko w tym aucie. Nieprawda, psują się manuale, ze względu na zaniedbanie zużycia koła dwumasowego. Chyba że ktoś ma pierwszy raz do czynienia z automatem, albo nie rozumie, jak z niego korzystać. I na koniec n/t serwisu, znowu obalanie mitów. Ceny są typowe, no może w górnych stanach poziomów średnich. Ale serwis jest kompetentny (w trudnych przypadkach np. skomunikowanie CAN z komputerem jest gorąca linia do Szwecji), typowe części (paski itp.) w magazynie, mniej typowe (łożysko, świeca żarowa) na drugi dzień, zupełnie nietypowe (moduł CAN, blokada kierownicy) z zagranicy po 2-3 dniach.

On - zużycie paliwa dla silnika 2.4 D5 185KM 136kW [l/100km]

Średnie zużycie
9,7
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
13,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Volvo S80 II Sedan 2.4 D5 185KM 136kW
Średni koszt przejechania 100 km
48,00 zł
9,1
l/100km
Zobacz dzienniki
Volvo S80 II Sedan