Opel mokka, ciekawy samochód Miejski, ale czemu? Mini SUV, bądź cross country który próbuje być samochodem miejskim, wiejskim, i długodystansowym - to mu nie wychodzi. Świetnie sprawdza się w mieście podczas zmieniania pasów, parkowania - krótki samochód więc łatwo zaparkować, no i ogólnej jazdy. Moc dostępna jest w mieście cały czas z racji dosyć krótkich przełożeń. Tzw, krótkie biegi w mieście są zaletą bo samochód sprawia wrażenie responsywnego, szybkiego szczególnie w połączeniu z hydraulicznym wspomaganiem, dzięki czemu nie czuć żadnych oporów podczas skrętu, co właśnie w mieście jest zaletą ale poza na trasie, jadąc autostrada 140 już nie. Wtedy samochód nie dosyć, że wyje to minimalny ruch kierownicy powoduje zmianę toru jazdy - i to nie taka małą. Samochód jest słabo wyciszony, plus na 6 biegu przy 140 km/h mamy ponad 3k obrotów, co oznacza całkiem spory hałas. Poczucie prędkości też nie jest najlepsze w tym samochodzie, do 70 jest bardzo dobrze ale potem już tylko gorzej, lecz nie tragicznie! Wersja z napędem na 4 koła więc w zimie jeździ się całkiem bezpiecznie i faktycznie czuć jakąś różnicę. Mokka zimą jest pewniejsza w prowadzeniu niż np. Focus mk3, ale tylko zimą w śniegu. Zimą w komforcie bardzo pomaga podgrzewana kierownica i fotele, ale też nie jest tak kolorowo, trzeba chwilkę przejechać żeby się nagrzało w środku. Są samochody ktore znacznie szybciej się nagrzewają w środku. Klimatyzacja jest też dziwna w zimę, bo gdy tylko włączymy samochód to wieje on najpierw wilgotnym powietrzem na przednia szybą, zaparowując ją całkowicie, a potem odparowuje przez kilka minut. Ponoć zostało to rozwiązane przez Opla, wystarczy tylko zrobić jakąś aktualizacje komputera. W lato jest dobrze, bardzo wydajnie chłodzi. Dwie strefy również działają dobrze, z jednej może mrozić a z drugiej gotować. Reflektory AFL też dobrze radzą sobie w mieście, doświetlają zakręty i przejścia dla pieszych więc żaden nam raczej nie umknie, na trasie też sprawują się dobrze. Spalanie przy spokojnej jeździe 90 na godzinę wynosi 6,5 litra na 100 km w trybie mieszanym, trochę miasta i drogi. Generalnie samochód warto kupić dla zobaczenia chociaż z ciekawości jak się jeździ samochodami tego typu, ale odradzałbym kupowanie golasów bez reflektorów AFL, automatycznej dwustrefowej klimy, pakietu zimowego, nawigację można sobie darować bo z tego co kojarzę te mapy są stare. Jeśli ktoś lubi przygody rowerowe to samochód może posiadać osobny bagażnik rowerowy w tylnim zderzaku - bardzo ciekawy bajer. Co do silników benzynowych 1.6 bym odradzał z racji słabych osiągów, ale gdyby miał wyposażenie to można brać, 1.4 turbo wydaje się odpowiedni ale nadal mały, świetny do miasta ale dłuższą trasę też pyknie. 1.4 Turbo jest też najmocniejszym silnikiem do tego samochodu. A i właśnie, Opel prowadzi akcje serwisową dotyczącą wadliwej poduszki powietrznej, także sprawdzajcie swoje modele, bo może wasz się akurat kwalifikuje na wymianę.

Samochód jest przeznaczony do spokojnej jazdy, miejski crossover, nie ma nic wspólnego ze sportem to ważne żeby kupując go zdawać sobie z tego sprawę, bo nie zrobi mniej niż 10s do setki, to nie jest samochód do sportu, ale do miasta, łatwy do parkowania z uwagi na kamerę cofania, dynamiczny i nie awaryjny pod warunkiem przestrzegania wymian serwisowych. Skrzynia jest trwała pod warunkiem regularnej wymiany płynu ATF. Łatno wjechać na krawężnik, nie rdzewieje i posiada dobrą widoczność. Spalanie 7- 8l/100km przy miejskiej jeździe. Super lampy LED. Fajne auto dla kobiet i spokojnych kierowców raczej nie dla faceta z żądzą przyspieszeń i prędkości do odcięcia.

Opel Mokka X to najgorszy samochód jaki posiadałem w swoim życiu. Nie polecam tego auta nikomu. Jeśli chodzi o spalanie to nie udało mi się zejść nigdy poniżej 9l/100km po mieście - bo do takich warunków samochód został stworzony. Zawieszenie podobno jakieś jest, ale ja tego nie czuję. Wyciszenie - całkowity brak. Przy 130km/h rozmowa z pasażerem siedzącym obok jest mocno utrudniona, a z tyłu, praktycznie niemożliwa. Po 40 tys. km w aucie wszystko skrzypi i trzeszczy. Silnik może jest dynamiczny, ale ta "dynamika" okraszona jest łzami i potem skrzyni biegów, która wyje i szarpie niemiłosiernie. Jedyny plus tego auta to dobra widoczność, czujniki oraz dobrej jakości kamera cofania. Jeśli chodzi o elektronikę to jest średnio, android auto czasem się łączy a czasem nie, tak samo z bluetoothem. Po ok. 20 tys. km czujnik zmierzchu zaczął wariować i w dzień, w pełnym słońcu czasami włącza światła mijania i przyciemnia ekran w kokpicie...