Tzw. pierwszeństwo łamane, czyli pierwszeństwo na drodze, która zmienia kierunek ruchu, jest wyjątkowo kontrowersyjne z punktu widzenia używania kierunkowskazów. Kiedy znajdziecie się na skrzyżowaniu, pamiętajcie o jednym – w tym miejscu zasady się kończą. Warto jednak wiedzieć, jak używać kierunkowskazów, by innych nie wprowadzać w błąd.
Zaskoczeni? Niestety, mając poczucie pewnej odpowiedzialności za porady udzielane kierowcom, nie mogę sugerować ani literalnego, ani tym bardziej umownego trzymania się zasad, które każdy interpretuje na swój sposób. Skrzyżowanie z oznakowaniem drogi z pierwszeństwem łamanym jest tym, na którym musimy niestety przyjąć zasadę, że choć my znamy przepisy, inni ich nie będą przestrzegać. Tu zasada ograniczonego zaufania jest wyjątkowo potrzebna.
Zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie "Prawo o ruchu drogowym” art. 22.5:
"Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru".
Skrzyżowanie z tzw. pierwszeństwem łamanym, czyli z dodatkową tablicą T-6, pokazującą przebieg drogi z pierwszeństwem, nie wpływa w żaden sposób na zasadę określoną w art. 22. Może być to szokujące lub szokująco oczywiste, ale:
Choć powyższe wydaje się oczywiste, wielu kierowców zmienia zasady zachowania się na drodze wraz z pojawieniem się tablicy T-6 i zwykle popełniają dwa błędy:
Otóż niektórzy kierowcy traktują drogę z pierwszeństwem, niezależnie od jej przebiegu, jak drogę prostą, a pozostałe drogi, tworzące skrzyżowanie, jak drogi powodujące zmianę kierunku ruchu. Spójrzcie na znak na zdjęciu głównym i odpowiedzcie na pytania:
Jeśli odpowiecie dwa razy "nie”, to rozumiecie przepisy. Jeśli choć w jednym przypadku odpowiecie "tak”, to właśnie dlatego inni kierowcy nie powinni oczekiwać od was prawidłowego zachowania, a tym samym jest to potwierdzenie tego, co napisałem we wstępie: "w tym miejscu zasady się kończą”.
Redaktor