Używany Opel Astra K – ostatnia niemiecka astra
Opel Astra K już niebawem przejdzie na emeryturę, a niemiecki kompakt zostanie zastąpiony przez swój niemiecko-francuski odpowiednik. We współpracy z PSA samochód będzie bazował na tym, co dostanie od Peugeota. To jeden z powodów, dla których warto kupić to auto.
Opel Astra K (5. generacja) zadebiutował w 2015 r., na długo przed zakończeniem produkcji Astry J, którą ze sprzedaży wycofano dopiero w 2019 r. Dzięki temu można było bezpośrednio porównać oba auta. Największe różnice wychodzą, kiedy zestawi się masy. O ok. 100-200 kg lżejsza Astra K pod każdym względem okazuje się lepsza (dynamika, oszczędność, jakość prowadzenia). W przeciwieństwie do poprzednika jest oferowana tylko w odmianach pięciodrzwiowych – hatchback i kombi.
Konstrukcja samochodu jest dość prosta technicznie, ale oczywiście nie brakuje tu takich nowoczesnych rozwiązań jak systemy wspomagające kierowcę w czasie jazdy czy diodowe reflektory. Właściwości jezdne to największy atut modelu. W połączeniu z odpowiednio mocną jednostką napędową Astra daje niespotykaną we wcześniejszych generacjach przyjemność z jazdy.
Auto nie jest tak przestronne jak większość konkurentów, ale mocno od nich nie odbiega, a względem poprzednika jest lepsze. Trochę jedynie jakością wykonania. Bagażnik hatchbacka ma 370 l pojemności, natomiast kombi aż 540 l. Z tyłu jest wystarczająco miejsca dla dwóch dorosłych osób.
Opinie użytkowników na temat Opla Astry K
Na nieco ponad 160 ocen średnia to 4,2. Jest to ocena typowa dla tego segmentu. Jednak więcej mówi o aucie odpowiedź na pytanie: "czy kupiłbyś ten samochód ponownie?". Tylko 73 proc. osób odpowiedziało twierdząco, co jest oceną dość słabą.
Najwyższe noty uzyskały takie obszary jak przestrzeń, układ jezdny, układ wentylacji i silnik. Najniższe: wyciszenie i skrzynia biegów. Faktycznie przekładnie manualne nie pracują zbyt precyzyjnie, a automaty są starego typu i potrafią długo wybierać przełożenie.
Z rozczarowań użytkowników w kwestii eksploatacyjnej można wymienić układ przeniesienia napędu (skrzynia biegów) oraz elektryka. Pozytywnie natomiast wypadły zawieszenie i hamulce, karoseria oraz silniki.
Opinie użytkowników Opla Astry K
Awarie i problemy
Zgodnie z opiniami rzeczywiście zawodzą wspomniane obszary. O ile samo nadwozie trzyma się bardzo dobrze, o tyle już wyposażenie elektryczne niekoniecznie. Szwankują m.in. czujniki systemów bezpieczeństwa, a także czujniki parkowania, multimedia czy oprogramowanie silników.
Przeciętnie trwałe jest zawieszenie, ale naprawy nie należą do kosztownych. Natomiast dość kosztowne są naprawy skrzyń biegów (również wymiana wysprzęglików), które były piętą achillesową już w generacji J. Manuale M32 miewają problemy z łożyskami, a automaty Easytronic z oprogramowaniem (tylko 1.0 Turbo). Jedynie klasyczne przekładnie automatyczne wydają się być nie do zdarcia (1.4 T, 1.6 T oraz 1.6 CDTi). Mowa o tych 6-biegowych, bo o 9-biegowej, stosowanej od 2019 r. trudno na razie się wypowiadać. To samo dotyczy przekładni CVT.
Jaki silnik wybrać?
Bogata paleta jednostek napędowych daje też duży wybór. Silniki benzynowe uznane za bardzo dobre i trwałe to 1.4 w wersji wolnossącej (100 KM) oraz z turbo (125 i 150 KM). Różnica pomiędzy nimi to nie tylko zasilanie w powietrze, ale także w paliwo. Silnik turbo ma już wtrysk bezpośredni. Tak samo jak równie dobry, choć droższy w serwisie 1.6 T o mocy 200 KM. To najlepsza jednostka dla tych, którzy lubią dynamiczną jazdę.
Nieco większym ryzykiem obciążone są silniki 3-cylindrowe. Te mniejsze 1.0 i po ostatnim liftingu 1.2 mają odpowiednią moc, ale na temat trwałości trudno się wypowiedzieć przed przekroczeniem ok. 150 tys. km. Niewiele osób to kupowało, więc na opinie trzeba poczekać.
Warto też wiedzieć, że po liftingu w 2019 r. wprowadzono do oferty motor 1.4 T z automatem CVT o mocy aż 145 KM. W rzeczywistości jest to zupełnie autorska konstrukcja Opla z 3 cylindrami i pojemnością 1,3 litra. Nie ma na temat tego silnika żadnych miarodajnych opinii.
Diesle to przede wszystkim sprawdzone 1.6 CDTi produkcji Opla (95-160 KM) oraz nowsze (od 2019 r.) 1.5 D pochodzące z PSA (105 i 122 KM). Diesle 1.6 o mocy 150 i 160 KM mają układ Bi-Turbo, co daje lepsze osiągi i potencjalnie zwiększa koszty napraw. Ogólnie jednak opinie o dieslach Opla są dobre, a o dieslu PSA świetne.
Który wariant wybrać? Spokojni kierowcy powinni celować w benzynowe wolnossące 1.4. Osoby o dynamicznym usposobieniu mogą wybierać pomiędzy benzynowym 1.4 T i dieslem 1.6 CDTi. Tym, którym zależy głównie na osiągach, pozostaje tylko 1.6 T na benzynę. Osoby szukające przede wszystkim oszczędności powinny skupić się na najsłabszych odmianach wysokoprężnych.
Jaki wariant kupić?
Szukając Opla Asty, warto skupić się na wersji wyposażenia, również opcjach, ale i silnikach. Na przykład, zwiększający sztywność tylnego zawieszenia drążek Watta montowano tylko z silnikami o mocy od 150 KM i dieslami o mocy od 136 KM. Zawieszenie sportowe występujące w wyższych wariantach Dynamic i Elite, i nie każdemu przypadnie do gustu. Tak samo jak nie każdemu pasują fotele AGR, które dla otyłych nie są zbyt wygodne. Jeśli szukacie komfortu, to wymienionych tu elementów lepiej unikać. Natomiast wartościową opcją są reflektory diodowe IntelliLux – rewelacja.
Moja opinia o Astrze K
Pomimo pewnych niedoskonałości, Opel Astra K jest jednym z ostatnich kompaktów zbudowanych jeszcze według szkoły po roku 2010, ale nie tej po roku 2020. Mniej elektroniki, mniej ekologii i mniej technologii, której raczej się nie używa, a sporadycznie się psuje. Auto dość proste i tanie w utrzymaniu, do którego już są zamienniki dobrze wróży na przyszłość. Polecam, jeśli szukasz samochodu kilkuletniego, którzy nie przyniesie kosztownych rozczarowań.