Przy udziale przeszło 90 załóg, w tym prawie 30 z zagranicy, zakończył się tradycyjny XXXVII Rajd Żubrów, który przebiegał drogami podtatrza z Krakowa do Zakopanego.
Trasa liczyła 348 km i 13 prób sportowych a wszystko odbyło się przy pięknej słonecznej aurze, która sprawiła, że wszyscy byli w doskonałym nastroju – zawodnicy i działacze. Wśród tych ostatnich byli
Okolice Zawoi, Suchej Beskidzkiej i Makowa Podhalańskiego sprawiły, że urozmaicone chociaż krótkie próby miały charakter sportowy, czego dowodem jest fakt oblegania ich przez entuzjastów rajdów. Górski charakter wymagał od zawodników umiejętności a od samochodów sporej mocy, inaczej trudno było spodziewać się zajęcia przyzwoitego miejsca.
Dodatkowo wśród
Cała impreza zakończyła się w
Wśród dziennikarzy triumfowała załoga z Litwy na
Kierowcy włoscy zwyciężyli w grupie
Jak widać wspaniałych pojazdów nie brakowało i na starcie w Krakowie piękną kawalkadę pojazdów podziwiały mimo wczesnej pory tłumy Krakowian. Jednym słowem organizacją, oprawą rajdu, przekrojem pojazdów trasą rajdu a wreszcie balem można pochwalić się wszędzie, zaszwankowało trochę samo rozdanie nagród i pucharów oraz promocja książki, który to wyjątek zdaje się potwierdzać regułę, że