Kierowcy Citreonów C4 WRC opowiadają o nowym samochodzie, wrażeniach z Rajdu Szwedzkiego oraz celach na ten weekend.
Sébastien Loeb: „Bardzo pozytywnie. Co najważniejsze, C4 WRC jest samochodem konkurencyjnym. Po Monte Carlo znaliśmy już jego możliwości na nawierzchniach asfaltowych, a teraz pokazaliśmy, że możemy nim także walczyć z Grönholmem na śniegu. To dowód, że samochód jest naprawdę dobry i jest to pomyślny znak na resztę sezonu. Jedna z decyzji o wyborze opon okazała się błędem, ale podjęcie ryzyka to część tego sportu. Czasami dzięki takim decyzjom wygrywaliśmy rajd. Ważne, że mamy na koncie kolejnych osiem punktów".
Sébastien Loeb: „To prawda, że w nieznanym terenie na ogół idzie mi dobrze, ale nie jestem pewien, czy można to nazwać przewagą. W Norwegii na pewno groźni będą tacy zawodnicy, jak Marcus Grönholm i bracia Solberg. Najważniejsza będzie koncentracja podczas opisu trasy".
Sébastien Loeb: „Tak byłoby oczywiście najlepiej. Mam nadzieję, że okażemy się skuteczni i być może wejdziemy na podium o stopień wyżej niż w Szwecji. Tutaj odcinki będą bardziej kręte – dopiero okaże się, czy nam to odpowiada, czy trzeba będzie jeszcze nad tym popracować. Jeżeli poczujemy się silni, to na pewno będziemy starali się wygrać".
Dani Sordo: „Cieszę się, że rajdy Szwedzki i Norwegii następują tak krótko po sobie. W drugim z nich startuje się rozpędem z pierwszego, wciąż czuje się samochód. Ale przyznam, że nie nabrałem jeszcze poczucia komfortu w walce na tych nawierzchniach. Trzy dni jazdy w Szwecji na pewno dały mi dużo praktyki, jednak ciągle mam wiele nauki przed sobą".
Dani Sordo: „Na innej nawierzchni pewnie dawałoby mi to przewagę, ale powtórzę, że na śniegu nadal nie mam dość doświadczenia, by wykorzystać taki atut. W rywalizacji ze specjalistami od tutejszych warunków czegoś mi jeszcze brakuje. Na moją korzyść może działać fakt, że odcinki będą bardziej kręte, a prędkości niższe niż w Szwecji, ale wolałbym, by nie było za wolno, bo takiej jazdy nie lubię, niezależnie od rodzaju nawierzchni".
Dani Sordo: „Tak samo jak w Szwecji, ważne będzie ukończenie rajdu, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że to mój debiut w tym kraju. Natomiast w przyszłości chciałbym na wszystkich odcinkach tej rundy walczyć z czołówką. Być może zdobędę tu kilka punktów dla Citroëna. Jednak przede wszystkim chcę już mieć warunki zimowe za sobą i wystartować na szutrach, na których poruszać się będę swobodniej".