Posiadam Suberba w wersji L&K od nowości, obecnie 3 lata użytkuje. Pod względem wielkości, pojemności to nie ma sobie równych.Bezdyskusyjnie nr. 1 DSG - na ten moment bez zastrzeżeń, naprawdę super skrzynia natomiast ciężko przewidzieć co będzie w przyszłości, koszta naprawy itp. Jeden ale bardzo duży minus to wyciszenie. Faktycznie potwierdzam negatywne opinie. Jeździłem różnymi samochodami, superb jest zdecydowanie najgłośniejszy. Ja u siebie wyciszyłem drzwi boczne, wymieniłem uszczelki. Obecnie zastanawiam się nad wyciszeniem nadkoli. Trochę głupio aby w samochodzie za przeszło 180 tys. zł robić takie modyfikacje.

Posiadam Suberba w wersji L&K od nowości, obecnie 3 lata użytkuje. Pod względem wielkości, pojemności to nie ma sobie równych.Bezdyskusyjnie nr. 1 DSG - na ten moment bez zastrzeżeń, naprawdę super skrzynia natomiast ciężko przewidzieć co będzie w przyszłości, koszta naprawy itp. Jeden ale bardzo duży minus to wyciszenie. Faktycznie potwierdzam negatywne opinie. Jeździłem różnymi samochodami, superb jest zdecydowanie najgłośniejszy. Ja u siebie wyciszyłem drzwi boczne, wymieniłem uszczelki. Obecnie zastanawiam się nad wyciszeniem nadkoli. Trochę głupio aby w samochodzie za przeszło 180 tys. zł robić takie modyfikacje.

Wersja sportline kombi. Auto do tej pory bezawaryjne. Niezbędne było wyciszenie nadkoli - minimum , które znacznie poprawiło komfort, ale nie jest jeszcze jak w A6. Spalanie przy ciężkiej nodze i prędkościach autostradowych znacznie przekroczonych: 8,1 l/100km ( średnia całkowita po 43000 km na kołach 19") .Prowadzi się "dostojnie", auto super wyważone, o ile na serpentynach układ kierowniczy pomimo obniżonego zawieszenia nie daje sobie zaufać na tyle żeby kroić zakręty i manewrować z chirurgiczną precyzją, to na autostradach przy 200 można śmiało trzymać kierownicę w jednym ręku, praktycznie korygując tor jazdy palcami. Układ 4x4 może nie quarto (chociaż w quarto przy nieumiejętnej jeździe prędzej można znaleźć się w rowie)- daje poczucie bezpieczeństwa i na śliskich nawierzchniach zdaje egzamin. W trudnych warunkach zwłaszcza dla mniej zaawansowanych kierowców może okazać się bardzo pomocne. Systemy elektroniczne w wersji full wypas, działają, i to jest ten argument ekonomiczny , który w zestawieniu do innych marek każdemu w wyliczeniach wychodzi dużo in plus na korzyść Skody. Trochę słabo zestrojony radar aktywnego tempomatu. Multimedia i aplikacja Skoda connect - żyją swoim życiem , ale można się przyzwyczaić. To auto zawsze mnie intrygowało , głównie przez rekordowo przestronne i funkcjonalne wnętrze oraz walory estetyczne (kwestia gustu). Auto z duszą i charakterem -trochę jak "czeski film", u jednych czasem (jak coś nie zagra) wzbudzi uśmiech, u innych białą gorączkę. Być może będzie to pierwszy i ostatni Superb, ale każdemu kto się zastanawia polecam - przeżyj to sam :)