Raporty zużycia paliwa BMW Seria 5 F10-F11 Limuzyna

Spalanie tragedia, zbiera się super lecz zimą po mieście ponad 20L na setkę to nieporozumienie. I to bez szaleństw, tylko bez zamulania. W trasie poniżej 10L nierealne nawet jadąc 90kmh non stop.

Auto fajne ale doji krowa, nie mam możliwości zejść poniżej 13 litrów praktycznie przy jeżdżeniu po mieście przy bardzo ale to bardzo delikatnym traktowaniu i jeżdżeniu zgodnie z przepisami 0 wyprzedzania przebieg 80000 km ogólnie bardzo fajne auto

Spalanie miasto w niedziele 10,5 (Warszawa), normalnie 12,5-13, trasa jak się jedzie 130-180 w okolicach 10-11 Spalanie przy zapier***** srednio 17-18 (olej ponad 120C) Jak na moc i masę pojazdu dramatu nie ma.

Ogólnie zależnie od stylu jazdy spalanie od 9,5 nie wyobrażam sobie że ktoś wykręci mniej do 20 litrów zabawa w mieście

Auto niesamowicie elastyczne. Jest to najlepsza wersja silnikowa z benzyn dla tej budy. Wyprzedzanie daje duzo frajdy a przy tym pali nie duzo jak na te osiagi i mase 1.7t.

Samochód sprowadzony ze Stanów (wcześniej poprzednie BMW też ze Stanów). Jeżdżę trzeci rok, poza płynami: wymieniłem napinacz paska (350zł - lekko grzechotał na zimnym), uszczelkę termostatu oleju (80zł org.), świece (250zł, BOSH takie jak na pierwszy montaż), Termostat (220zł), Akumulator (480zł - wymień natychmiast po zakupie samochodu jeśli jest stary, to podstawa w bezproblemowej eksploatacji tego auta. Jest wrażliwy na napięcie), klocki (niecałe 300zł). Przede mną: wymiana tarcz i klocków z przodu (klocki wytrzymały 30k) - generalnie tarcze i klocki zużywają się dużo szybciej niż w poprzednim BMW, ale tutaj jest o 200kg więcej i moc.. +120KM, to robi różnice. Tempomat aktywny też robi swoje. Samochód jest fantastyczny, nie sprawia żadnych problemów. Zawieszenie jest jak nowe (przebieg aktualny 120k!), diagności zacieszają, że takie egzemplarze jeżdżą po drogach. Olej co 8-10 tys. Warto wymienić po 4 tys. sam filtr i dolać oleju. Silnik od wymiany nie bierze oleju, zero dolewek. Należy uważać na turbo, el. pompę wody. Odma jest zintegrowana z pokrywą - także koszt wymiany większy niż w typowych silnikach 6 cylindrowych BMW poprzedniej generacji. Skrzynia nie daje żadnych znaków zużycia. Spotkałem osobę na zlocie, który miał 535d, zrobioną na 800Nm, przebieg 480 tys. (w tym 200k po podniesieniu mocy). Oleju nie zmieniał. Jeździj z głową, obserwuj samochód i reaguj z wyprzedzeniem. To świetny samochód. Jeśli zaniedbasz, lub ktoś przed Tobą zaniedbał - potrafi od 6 do 15k z kieszeni wyciągnąć. Elektronika bez zastrzeżeń. Zrób aktualizacje wszystkich sterowników. Soft to podstawa! W moim jest ponad 50 sterowników, po aktualizacji samochód sprawniej funkcjonuje. Silnik lepiej pracuje, skrzynia również. Warto kupić samochód ze Stanów, moje 535i w Polsce zobaczyło pierwszą zimę. Podowzie jest jak nowo. Zawieszenie jest w o niebo lepszym stanie niż polskie / europejskie egzemplarze - wszystkie części są org. Wahacze wyglądają jak nowe, gumy są miekkie, elastyczne, przeguby zdrowe. To samo dot. jednostki napędowej i skrzyni. W USA jest ograniczenie na autostradzie do 120km/h. W DE ograniczeń nie ma - jednostki są pałowane. Ten samochód (535i) przy 120km/h jedzie na 1.850 obr./min. Litości. N55 ma taki zapas i elastyczność, że przy tej prędkości ma kulturę pracy jakbyśmy podróżowali 35km/h. A elastyczność, jakbyśmy mieli 3.5k obrotów przy 230 konnym motorze poprzedniej generacji. Minusy: F10 jest wymagającym samochodem w naprawie. Potrzeba więcej czasu, aby wymienić daną część. Wymiana termostatu była hardcorowa. Na razie nie miałem takiej potrzeby, ale widzę jak auto jest skonstruowane i nie jest to e60 czy e39. Proces złożoności jest x4, na szczęście auto budowane z tą samą filozofią, więc łatwo się odnaleźć.

Sprawdzone

Fajne auto ale zegary... Z zeszłego wieku.