Raporty zużycia paliwa Opel Astra F Sedan

Witam. Posiadam Astrę prawię rok. Silnik 1.4 8v co prawda ma tyle mocy co muł objuczony towarami lecz jest bardzo elastyczny i pozwala na jazdę przy 1500 obrotów pod górkę(w skrajnych przypadkach 1000 czego jednak nie polecam). Mimo wszystko do braku mocy można się przyzwyczaić. Auto służy mi dowożąc mnie codziennie do pracy (25km w jedną stronę). Obliczając średnie spalanie na podstawie baku paliwa, nigdy nie wyszło mi więcej niż 7.5l na 100km. Dodam że należę do kierowców dynamicznych, a w drodzę do i z pracy sypę mu ile fabryka dała gdyż trasa pozwala na jazdę w okolicach 100km/h. Dodać można do tego weekend, gdzie zazwyczaj jeżdzę w trybie mieszanym. Mimo to na każdym baku paliwa zawsze wychodzi mi coś między 7.2-7,5l na 100 km.

Chyba najlepsza ocena ze wszystkich podkategorii. Niektóre części auta np sprzęgło nie było przez 18 lat ani razu wymieniane. Grubsze naprawy przytrafiły się dopiero po jakimś 2010 roku, kiedy auto było już w cenie złomu, a to co było w aucie wymieniane stanowiło sporą część jego wartości.

Tanie części, niska awaryjność, dodatkowo instalacja LPG - auto idealne dla kogoś młodego z niezbyt zasobnym portfelem.

Spokojna jazda w trasie bez wygłupów i zgodnie z przepisami to ok. 5-5.5l/100km. Dzika pogoń na autostradzie i wyszło 9l/100km. Jazda po międzywiejskich arteriach średnio 6-7l/100km, zależnie od pory roku.

Auta już nie użytkuje, ale zrobiłem nim 150k od nowości a więc: najniższe spalanie jakie udało mi się osiągnąć 7,3 l LPG przy jeździe ciągle w granicach 100-110 km/h. W Warszawie, korkach, ciągłych postojach na światłach ciężko zejść poniżęj 10 l. Wypady Warszawa- Gliwice w obie strony ok. 700 km średnie spalanie 7,8 do 8,2 prędkość w trasie ok. 120 km/h. Pamiętam, że któregoś razu z Krynicy Morskiej 330 km wróciłem za 60 zł :D

Spalanie jak na taki silnik dość wysokie. Jeżdżę do pracy, odcinek 13km w jedną stronę. Jako iż mieszkam na wsi nie ma żadnych skrzyżowań, ciągle prosta droga z jedną prędkością. Staram się jeździć w miarę ekonomicznie, przyśpieszanie do 3500obrotów, hamowanie silnikiem, ale i tak spala swoje. Opony jakie mam to 175/65r13 więc duże nie są. Nie wiem jak ze spalaniem w trasie, bo na trasy mam drugi samochód w dieslu. Kolejny minus tego auta to blacharka - tragedia. A jedyny plus to to że się nic nie psuje :D Jak ktoś chce kupić astre f to lepiej wybrać silnik 1.6 - pali praktycznie tyle samo, a osiągi sporo lepsza i też się nie psuje :) Pozdrawiam!

Jeśli właściciel rozumie treść książki 'sam naprawiam' i ma dwie sprawne ręce chętne do pracy, może jeździć prawie za darmo. części są bardzo tanie, a kupując zamienniki z głową (dobry zamiennik, nie najtańszy i nie najdroższy) wcale nie trzeba spędzać wiele czasu przy samochodzie. wiele egzemplarzy można znaleźć na złomowiskach, dzięki czemu bez problemu kupimy używany zderzak, szybę czy reflektor za półdarmo.

Astra zakupiona przeze mnie w maju 2013, bardzo zadbana i z symbolicznym przebiegiem niecałych 40 tys.km z myślą o dojazdach do pracy - średni dzienny dystans z tego tytułu to niecałe 60 km plus jazda z rodzinką itp. to ok. 20 tys. rocznie. Zakupiona również z myślą o montażu LPG, który zamontowany został po niecałym mies.od zakupu. Gazownik bardzo dobry, inst.Lovato, ale chłop miał obawy co do słabego silnika i przesadził z dawką więc na pierwszym baku z mega ecodrivingiem (trasa do roboty - 13 km takiego sobie miasta i 15 km trasy) przejechałem na 35.5 l dystans 371 km. Potem się już nie przykładałem do eco i bywało różnie, ale gen. ponad 325 km na baku. Pewnego dnia jednak miarka się przebrała kiedy przy 283 km silnik stanął z powodu braku LPG (średnia 12.5) i powiedziałem dość. Pojechałem do chłopa i powiedziałem mu co o tym myślę i stanął na wysokości zadania Powiedział, że moc się nieco obniży (niespecjalnie to odczułem) i znów próba - a tu miłe zaskoczenie, jeżdżę i jeżdżę i końca nie widać. W końcu zatankowałem gaz i wyszło 8 litrów na setkę - to już całkiem ok. Potem już się nie wydurniałem i nie przywiązywałem wagi do stylu jazdy - wychodziło różnie, ale z reguły oscylowało wokół 8,5l, maks 8,9 l na setkę. Silnik chodzi jak pszczółka, wg mnie ciągnie przyzwoicie (teściu ma taką samą tylko 1,6 75 i wg mnie moja idzie lepiej choć jego ma już najlepsze dawno za sobą. Wózek jest naprawdę niezły dla tych co nie przywiązują wagi do auta a patrzą głównie na ekonomikę i w miarę niezawodność. Auto jest naprawdę skromne, ale jeździ i to tanio a to się liczy. Ps. w pracy dostałem w przydziale Astrę IV w benzynie 115 KM, chodzi dużo głośniej, dynamika na niewiele lepszym poziomie (masa auta), a spalanie Pb to nawet 9,5 l bez większych szaleństw także wg mnie motoryzacja zwłaszcza ta sterowana ręcznie przez mądrali UE (normy CO2, czujniki ciśnienia, zafałszowane dane co do spalania i inne durne pomysły) niekoniecznie idzie w dobrym kierunku.

Kupiłem samochód 5 miesięcy temu i naprawdę nie żałuję tego ani trochę. Jeżdżąc oszczędnie autko spala mi 5.2-5.5 benzyny. Wiele osób mówi, że to nie możliwe ale taka jest prawda. Dopiero przy bardziej energicznej jeździe spalanie waha się w granicach 6 litrów. Jeśli ktoś nie jest zdecydowany to naprawdę polecam.