Raporty zużycia paliwa Skoda Octavia I

rewelacja na 15 calowych oponach mozna zejsc nawet do 3,5 l/100 nie przekraczając 90km/h. na 17 calowych juz około 4 litrów minimalnie. Przy normalniej eksploatacji około 5 litrów.

Może moje dane nie są do końca miarodajne, bo nie jeżdżę w typowym cyklu miejskim z mnóstwem świateł, ale nie są przesadzone. Minimalne średnie spalanie 5,2 z wakacji 1700 km w jedną stronę + trochę kręcenia się na miejscu - wszędzie z mniej więcej ;-) dozwolona prędkością. Im mniej świateł i równiejsza jazda, tym niższe spalanie - czyli nic nowego...

Są to wyniki przy nieprzekraczaniu 2200 obr/min. Minimalnie się zmieniają, jeżeli aktualnie używam klimatyzacji.

Ekonomiczność doskonała :)

5 litrów średnio na trasie przy prędkościach do 100km/h. Często tak nie jeżdżę ale jeśli się zdarzy to cieszy. Przy jeździe po mieście 8-8,5 zimą, ale to tez nie jest tragedia. Średni na trasie przy prędkościach 130km/h spalania 6 litrów

Miasto 6/6,5 litra, trasa (średnia 60 km/h) 4 l, autostrada 130 km/h - 5/5,5 l Nie miałem okazji niczego poważnego naprawiać, ale to co było, to w rozsądnych cenach

Kupilem Octavie rok produkcji 12.2004 pierwsza rejestracja 01.2005. Świetne autko, bardzo małe spalanie przy stosunkowo niezlej dynamice;) jasne ze nie jest to 200 konny zaprzęg, ale w warunkach miejskich nie stwarzał wrażenia ´muła´. Minimalne spalanie na trasie, które odnotowałem przy pracujacej klimatyzacji w okresie letnim, to 4,9 l, przy jezdzie do 120 km/h w miescie srednio 6,2 l co jest jak dla mnie swietnym wynikiem a nie jeszcze w zgodzie ze szkolą eco-drivingu. Wszystko byloby pieknie i cudownie gdyby nie mały fakt:) Przejechalem tym samochodem jakies 1000 km, zapytacie pewnie dlaczego? otoz gdy kupilem go w czerwcu, juz niecale trzy tygodnie pozniej ktos bez mojej wiedzy pozyczyl go sobie, w bialy dzien, nad pieknym jeziorkiem, na parkingu gdzie stalo sporo innych samochodw:) dodam ze byla to godzina 16, a opuscilem samochod na jakeis 30-40 minut. PARANOJA ! w tym kraju nie warto kupowac wartosciowych samochodow, szukac, przebierac w ofertach, najlepiej jeździć taczką, którą i tak pewnie za jakis czas, nasz kochany sąsiad zakosi. :)

co do napraw to się rzadko zdarzają, nie mile zaskoczyła mnie wymiana rozrządu tyś. z groszem ale taka wersja trza płacić a reszta w normie co do spalania latem wracając z borów udało mi się zejść do 3,8L/100